Wątek: 16.07.06 REAKTYWACJA - teraz musi sie udać - DŻAGA Z 86 na59

no to zaszalałaś z tym kremem oby efekty były!! daj znać jak coś

Hey dziewczyny no ja mam juz ferie wiec bede miala czas dla siebie i na lenienie sie
Troche odpoczynku niezaszodzi
Teraz jeszcze posiedze na kompie i bede leciec do znajomej
Mam nadzeje ze u was wszytsko w pozadku
Marlenko widze ze bardzo ladnie lecisz z cwiczeniami Oby tak dalej

Pozdrawiam

no ja też już ferie mam...wreszcie

a mi sie skonczyly ;(

ja też mam oszukane trochę, bo powinnam chodzić na zajęcia, ale kurde nic się nie stanie
chemię zdałam, to trzeba zabalować

trzymajcie się ładnie, wracam za tydzień
buziaki

eh dziewczynki zawaliłam wczoraj -zjadłam hamburgera , frytki i czekolade co prawda nie przekroczyłam zbytnio limitu kalorycznego , poniewaz w dzien zjadłam bardzo mało ale chodzi o sam fakt ...
no i dzis jestem za to ukarana ...waga stoi w miejscu .....troche sie zdołowałam .....bo wiem wiem ze zgrzeszyłam ale do cholery jasnej cały tydzien sie super trzymałam i od jednego hamburgera i frytek ...ehh same wiecie ...
no cóz swoj limit na bomby kaloryczne wyczerpałam przynajmniej na miesiac ...
nie ma co sie dołowac musze sie brac do roboty ...ale cos cienko widze moj plan na marzec

aha zapomnialam --
Natalko udanej zabawy studniowkowej bo to chyba dzis czekamy na relacje i zdjecia

Marlenko - nie chciałabyś wiedzieć co ja 2 dni temu zjadłam :P:P

Marlenko dziękuję ale Studniówka za tydzień w piątek Całe szczęście kupiłam sobie już ciuchy. Ufff... A tak mi się nie chciało chodzić i szukać Największy problem miałam ze znalezieniem czarnego, sznurowanego gorsetu na fiszbinach. Ale w końcu dorwałam - przy wiązaniu ma takie malutkie cyrkonie, do tego spódnica sztruksowa (ale z efektownymi błyszczącymi koralikami) w kolorze morskiej zieleni, do kolan. Na nogi zalożę te moje wysokie, czarne buty z allegro (wyszczuplą łydki ) a na wierzch kupiłam sobie czarny płaszczyk z takiego jakby koca Ale fajny, bo na kołnierzu ma doczepiane futerko, które na wiosne można zdjąć Za chwilkę jadę z chrzestną po jakąs biżuterię.

Co do dietki, to idzie mi całkiem całkiem. Dziś na obiad mama piecze kurczaczki - dla mnie obowiązkowo bez skóry Poza tym nie odmawiam sobie alkoholu tak, jak robiłam to we wcześniejszej fazie odchudzania. Tylko nic nie jem w trakcie picia i po. Bo to chyba głownie od tych zagryzek się tyje

Dobra ja uciekam, napiszę do Was, jak wrócę z zakupów biżuteryjnych.

Buziaki :-*

Hey dziewczyny no a ja mam ferie wiec bede len troszke ale tez bede sie bawic
Ciagnie mnie na dysko wiec napewno pojde w przyszlym czasie
Dawno sie tak dobrze niebawilam wiec trzeba sie zabawic

Marlenko spalisz na cwiczeniach te pysznosci Raz na jakis czas trzeba no

Natalko zycze ci udanej studniwki i super zabawy W koncu studniowke ma sie tylko raz wiec napewno bedzie super Przedwszytskim bedziesz pieknie wygladac w sukince

Pozdrawiam