DZIEŃ 4
Poki co, nie moge powiedziec bym byla zadowolona. Nie spie w nocy, wkladam w to duzy wysilek (sporo cwicze, wczoraj bylam 1,5h na rowerze i 1h na aerobiku!), a efekty mizerne. Dzis 71,3. 0,3 mniej od wczoraj. Szybciej chudlam jedzac wszystko tylko odstawiajac slodycze![]()
Karalajna, powiedz mi prosze,
Od ktorego dnia Ty zaczelas chudnac?
Jak intensywnie cwiczylas (po tych kilku dniach oslabienia o ktorych pisalas)?
O ktorej godzinie spozywalas ostatni posilek? Moze ja zbyt wczesnie pije ostatni koktajl (ok godz 17) i dlatego nie moge w nocy spac.
Buziaczki!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki