-
Witaj!! Zycze powodzenia przy utracie kolejnych kg. Pozdro i trzymam kciuki!!
-
I wracam na swój wąteczek...
Niby nc ale jednak... dzisiaj bardzo przyjemnie postałam przed lustrem niekompletnie ubrana
jeszcze nie wróciłam do wgai sprzed roku, ale już nie brakuje mi aż tak wiele..
dzień w sumie nawet udany:
rano: kefirek w kilku dawkach (w sumie ok. 0,6 l)
obiadek:
talerz zupy poidorowej z kluseczkami
potem 0,3 l karotki
i skubnęłam sobie talerzyk sałatki z kurczaka z kukurydzą papryką zielonym ogórkiem i brązowym ryżem
zjem sobie dzisiaj jeszcze talerzyk tej pyszności, kiedy wróci moje słoneczko (tym razem chyba dodam majonezu, czasem można troszkę)
Waga dzisiaj krnąbrna pokazuje od rana więcej niż zwykle... z niecierpliwością czekam na 64,00 ale obiecałam sobie, że tickerek przesunę jeśli waga przez 3 dni rano pokaże 64 lub mniej.
Wczoraj nawet pokazała 64,2... ale dzisiaj już 64,6 a w drugim ważeniu 64,8 (dokładność wagi 0,2)
wczoraj koleżanka powiedziała mi, że strasznie schudłam i pytała, czy się katuję i głodzę
a ja staram się nie
nie odmawiam sobie malutkich przyjemności, bo przeglodzona zjadłabym wieloryba
na basenik chwilowo nie mogę, bo się podziębiłam po ostatnim
pozdrawiam serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki