allunia trzymam kciuki za Ciebie
u mnie ostatnio nie było za wesoło,jednak już odzyskałam równowagę i będzie dobrze
allunia trzymam kciuki za Ciebie
u mnie ostatnio nie było za wesoło,jednak już odzyskałam równowagę i będzie dobrze
jeszcze wierzę że będzie ze mnie fajna laska )
może nie tak szybko ale pewnie do tego dojdzie chciałabym bardzo zobaczyć piąteczkę z przodu
jeszcze pare miesięcy i wierzę że się spełni..
jutro tańce ale fajnie ) życzcie mi powodzenia
hmm.. dzisiaj szczesliwy dzień .. w reserved kupiłam bluzkę w rozmiarze M jakie to milutkie.. zawsze były L-ki i XL-ki a tu taka niespodzianka bo L-ka za luźna :P :P ale satysfakcja pozdrówka
wieczór 28 marca był dla mnie szokujący.. po tym jak znam dobrego kolegę pół roku dowiedziałam się że ma dziewczynę u siebie w legnicy z którą jest już 5 lat.. i miałam totalnego dola.. ale już jest lepiej.. staram się nie poddawać.. życie jest piękne i będzie jeszcze piękniejsze jak strace jeszcze kilka kilo..
Hej Alluniu
przyszłam sie przywitać, bo widzę nową jakąś twarzyczkę
no moze nie taką znowu zupełnie nową, bo to Twój powrót, ale czy to takie istotne :> miło Cię tu widzieć
masz na koncie piękny wynik dietkowy, którego Ci strasznie gratuluję BRAWO
seeeerdecznie pozdrawiam :*
hmm nawet mi humorek dopisuje czuje się dobrze nie chce się już dołować co będzie to będzie.. ehh w przyszłym tygodniu mam 2 kolokwia.. ;/ i pewnie weekend spędze nad książkami i zadaniami..
hmm miła tendencja - przez 2 dni poniżej 64 na wadze..
staram sie opanować pokusy - np. dzis nie kupiłam dobrej drożdżówki tylko zjadłam jabłuszko iw ogóle staram się jadac wyłącznie ciemne pieczywo.. mam nadzieje że waga spadnie na stałe
idziesz jak burza :P
gratulacje
zmieniam mój tickerek.. bo trzeci dzien już na wadze poniżej 64.. i to mi się podoba..
choćdziś chyba przesadziłam nio ale przynajmniej nie jestem teraz głodna..
rano - kromka chleba razowego z wędliną..
potem - bułka taka z pieczarką i mała drożdżówka z jabłkiem ;/ + jabłko.. ehh
nio i na razie tyle.. mam nadzieję że ta miła tendencja się utrzyma..
hmm chyba rzeczywiście lecę jak burza.. jak dobrze pójdzie to niedługo znów zmienię tickerek o pół kilo..
dzisiaj mi się coś nie chce jeść..
rano tylko jogurt bakoma ze zbożami a potem koło 14 byłam na basenie..
tydzień temu było 30 basenów a dziś już 35
na obiadek ziemniaczki z koperkiem i kefirkiem (bo ostatnio mi bardzo posmakowało) razem z mieszanką warzywną meksykańską z pudliszek. ale było pycha
Zakładki