-
hej bejbe
odpoczywasz?
ale zazdroszczę Ci tej zakończonej sesji
mmm miodzio
mnie jeszcze zostały 3 kobyły i jedno koło. Ale w ogóle sie nie przejmuję, studiuje sobie lajcikowo i mam to gdzieś.
ale jestem dzisiaj zmęczona.. grrr to po tym wczorajszym dniu, a dzisiaj już w pracy
myślałam, że sie nie podniosę
a powiedz no nam Pięknisiu gdzie pracujesz?
a skoro wracasz po sesji do domu, to gdzie mieszkasz? myślałam, że też mieszkasz w stolycy
powiem Ci, że ilekroć jestem w Warszawie, to ciesze się, że mieszkam we Wrocławiu brzydkie to Wasze miasto, nasze jest ładniejsze :P
aha koniecznie przestaw tickera - agassi ma rację ja tez lubię się w ten spsoób mobilizować
-
nigdzie nie pracuję bo nie mam czasu.. studia na II roku SGHu są tak absorbujące że nie wiem kiedy bym wyrobiła ) może za rok jakoś
pochodzę z Mielca.. to jest hmm.. koło Rzeszowa więc do odmu mam daleko.. jadę autobusem prawie 6 h.. dlatego jestem w domku właściwie tylko od święta albo na ferie czy wakacje.. ;/
Warszawa.. jest specyficzna.. nie znosiłam jej dawniej zanim się tu przeniosłam a teraz już nie mogę bez niej życ.. a we wrocku niestety jeszcze nie byłam ale słyszałam że piękne miasto..
dziś 63 równe.. co mi tam przestawiam tickerka :P
-
przestawiaj, przestawiaj
to motywuje do dalszej walki
no i jak pięknie wygląda
widzisz.. ja tez mieszkam poza Wrocławiem (jakies 30 km), no ale to nie taki szmat drogi jak do Ciebie
Wrocław jest śliczny, zwłaszcza nocą ale jest miastem chorym jeśli chodzi o komunikację. Korki chyba największe w Polsce gggrrrr białej gorączki można dostać. Trzeba miec sporo cierpliwości, żeby sie dostać na drugi koniec miasta, no i baaaardzo dużo czasu..
ja Warszawy nie znam w ogóle, rzadko tam bywam. Ostatnimi czasy w ciągu dwóch lat byłam może trzy razy. Zawsze tylko na chwilę, na szybkiego. Nie mam czasu na "pomieszkanie", zaznajomienie się z terenem. Myślę, że każde miasto jest fajne, trzeba tylko je poznać - kluby, miejsca, ludzi. Każde miasto jest przeciez na swój sposób magiczne.
No i z czasem w każde wsiąkasz.
-
ja do Warszawy na pewno bym nie chciała za duże jak na mnie, gubiłabym się wciąż i w ogóle za to Wrocław jest taki podobny do Poznania, tak mi się wydaje... podobna atmosfera
chociaż korki to rzeczywiście macie niemiłosierne na jednym skrzyżowaniu kiedyś godzinę spędzilismy
ago: musisz kiedyś wpaść do Poznania
zresztą allunia, Ty też
zapraszam :P
ja też chcę przestawić tickerka!!!
-
byłam kiedys dziubku w Poznaniu
ale to chyba jakies takie przedmieścia czy cuś. To sie nazywało Kiekrz. A drugim razem jak byłam to były Pniewy. Ale samego miasta w ogóle nie widziałam, nie mieliśmy czasu połazić, obejrzeć. Może kiedyś będziemy mieli wreszcie na tyle czasu, żeby pojechac i poznać kluczowe miasta Polski
ale wtedy bójcie się Miśki: kawa z bitą śmietaną murowana
-
no kiekrz to już chyba nie Poznań nawet. ale blisko. jeziorko jest
no ja jak najbardziej jestem za
ago masz gg w ogóle? jak tak, to rzuć nr
-
a ja w poznaniu też byłam.. ale tylko raz mam nadzieję że jeszcze kiedyś zaglądnę i że się zobaczymy wrocław też bym chciała zobaczyć..
ehh.. koło 18 wzięłam apap bo mnie tak głowa bolała i już nie mogłam wytrzymac to trochę mi przeszło.. ale teraz znów zaczyna..
ah.. w 2 dni książkę przeczytałam - niania w nowym jorku.. niby troszkę wesoła i lekka ale i smutna ;/
-
hej miśki
allunia "Niania w Londynie jest lepsza" przeczytałam obie. Taka lekka literatura. Bezstresowa. Mnie Misiek kupił w niedzielę "Pachnidło", a ponieważ jest teraz taki boom - zaczęłam ją czytać. Koleżanka była na filmie, ale książkę tez czytała i mówi, że film o wiele gorszy. Norma. Jak na razie czyta się nieźle, tylko czasu nie mam Właśnie uczę się prawa gospodarczego no widac jak się uczę
agassku niech no ja sprawdzę mój numer gg..3935558 nigdy nie pamiętam
w domu zawsze Misiek ma włączone gg, a ja do swojego zaglądam najczęściej w pracy rzadko na nim siedzę
allunia może pogoda powstrzymała Twoja kożelankę przed spotkaniem głowa tez może boleć Cie od wiatru. Mnie od dwóch tygodni non stop boli
ggrrr
ale tabletek nie biorę, bo mój żołądek to nie lubi takich specyfików
-
ja pachnidło czytałam.. ale niby pomysł fajny tylko mnie jakoś nie zachwyciła..ale dla porównania oglądnęłabym ten film..
teraz wróciłam do jeżycjady musierowicz i czytam ją jeszcze raz od początku bo to były moje ulubione książki..
ehh 10minut temu sie poryczalam.. z MAckiem sie nie widzialam od tyg. mialo byc wczoraj ale mial ustny i sie przeciagnelo i wyszedl dopiero wieczorem..jutro ma kolejny egzamin.. teraz pisze do niego do pracy na gg ale w ogole malo co odpowiada.. jakby mu sie nie chcialo a on rzadko jest tak naprawdę zajęty..
-
ja widziałam film i zachwycona nie jestem, ale w miarę mi się podobało :P
chciałabym przeczytać książkę, ale to jak będzie więcej czasu. i może tą "nianię w londynie" też sobie kupię bo w nowym jorku czytałam i mi się całkiem podobało
allunia: nie martw się. może on teraz żyje tymi egzaminami? rozumiem Cię doskonale, bo wiem, że też bym się przejmowała. ale faceci czasem inaczej pewne rzeczy pojmują
spytaj go co jest grane. może napisze
miłego :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki