Waszko zazdroszcze ci - powaznie zazdroszcze ci tej wspaniałej figury.... kiedy ja z powrotem bede z niej zadowolona - nie wiem :? wkurza mnie juz to ze brzuch taki okropny ze boczki ogromne i na nogach celulitis błeee :roll: :(
Wersja do druku
Waszko zazdroszcze ci - powaznie zazdroszcze ci tej wspaniałej figury.... kiedy ja z powrotem bede z niej zadowolona - nie wiem :? wkurza mnie juz to ze brzuch taki okropny ze boczki ogromne i na nogach celulitis błeee :roll: :(
AGNIESZKA , ALE Z CIEBIE LASKA.
CHCIAŁA BYM BYĆ TAKA SZCZUPŁA JAK TY , ALE BRAK MI SILNEJ WOLI DO DIETKOWANIA I PODŻERAM SŁODKOŚCI.
BUZIACZKI.
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ing-337273.jpg
Waszuniu, dziękuję za przepis, pewnie skorzystam przy jakiejś okazji niedługo :)
buziaki :D
Piękne zdjęcie :P :P :P
Konik cudny, ale ja też się nie znam, pewnie gdybym poznała bliżej te piękne i mądre zwierzęta, nie miałabym żadnych obiekcji, żeby się tak do konia przytulić :wink: nie ciągnie mnie jednak do koni, z tym chyba trzeba się urodzić :P
Tak jest ze wszystkim, co dla nas nieznane: przeważnie 'przeraża' :wink:
Moje węże też wywołały obrzydzenie, lęk, wielkie oczy u dziewczyn, a dla mnie to było coś najnormalniejszego na świecie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Oczywiście nie chodzi mi o porównywanie koni do węży :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale o ogólny strach przed tym, co nie poznane :wink: :wink:
Waszeczko cudny konik, a Ty figure masz ekstra! hmmm pewnie Ci sie nie podoba bo wiesz jak było o te 3 kg mniej, ale jak dlamnie bomba :) kurcze... konik jest naprawde piekny:)
hiiii ty nie zazdrosc ;) bo tobie ja zazdroszcze 60kilo buuuuuuuuu tyle to ja musze schudnac hihihi
pozdrawiam :D :roll: :D
witaj aguś
widzisz odblokowali mnie uznali żem gruba i potrzebuję wsparcia ha ha ha :)
kwaczka Jak miło, że jesteś :D:D:D:D
Dzis dietowo dobrze, porowerkowane i spać czas
sliczne zdjęcie waszko.
Kolorowych snów.
Laseczka jestes, a efekty diety przyjda, wiesz to :) Trzeba tylko poczekac, zwlaszcza przy zrezbieniu sylwetki, a nie odchudzaniu...
raporcik z wczoraj
jedzonko Super :D
ruch - był rowerek na MJM
dla siebie ,wydepilowane do czysta :D
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: wasa, wiejski, pomidor
kawa z mlekiem
Obiad niewiem - będę dzis u Mamy
Kolacja lodowa z fetą
Jabłko, kefir
Ruch rowerek i dłuuuugi spacer z pieskiem
dla siebie pedicure, balsamowanie
Ładnie Ci idzie... normalnie jakbyś była zaprogramowana na sukces :wink:
miłego dnia!
Zaprogramowana na sukces.... dobre :D:D
ja tylko jestem konsekwentna :D
No właśnie: konsekwencja w diecie to 99 % sukcesu :wink: :wink: :) :)
Miłego dnia Waszko :D
witam rano waszko :)
Konsekwencja to naprawde wiekszosc sukcesu w diecie wiem po sobie ;)
Dopijam kawe i biegne pospratac w domu :)
:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) JESTES MOIM PRZEWODNIKIEM :)
PISALAM CI JUZ JAK BARDZO CIE PODZIWIALAM I PODZIWIAM :)
http://th.interia.pl/11,gac96fa441551344/i586155.jpg
Waszko dziękuję za odwiedinki !
Miłego długiego weekendu!
Ja też uczę się bycia konsekwentną...
no wlasnie konsekwencja to jest to :D czytajac twoj watek waszko zawsze podreperuje sobie moja wole, :D :D :D
milego dnia :D :D
Widzę, jesienne powroty.. ja tez :))
powodzenia :*
.. i tego zazdrosze.. ale mam nadzieję, ze spowrotem sie przestawię...Cytat:
ja tylko jestem konsekwentna
armida no jak się cieszę, ze jesteś :D:D:D
Dzis jest dobry dzień, rowerek już zaliczony. Zmęczona jestem
Waszuniu, pozdrawiam ciepło :)
ja siedziałam tylko kilka razy na grzbiecie konia i za każdym razem był to ukochany koń mojego stryjka - "Siwy" :) mogłam go dosiąść jedynie za przyzwoleniem i pod opieką stryjka, bo był to koń humorzasty, słuchał tylko i wyłącznie swojego właściciela i była to miłość wzajemna, bo stryj kochał swojego siwka jak nikogo na świecie :)
ten jest bardzo podobny do "Siwego"
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ng-4727619.jpg
no bo konsekwencja to podstawa w diecie :D:D
mam nadzieje, ze w ten weekend znajdziesz czas i dla siebie i dla koni ;)
raporcik z wczoraj
jedzonko: nieźle
ruch: - był rowerek
dla siebie: balsam
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: wasa wiejski, ogórek
kawa z mlekiem
Obiad: u Teściowej
Kolacja: nic
Jabłko, kefir
Ruch: rowerek
dla siebie: maseczka, balsamowanie
Super sie trzymasz 8) 8)
I oczywiscie mlego dnia w gronie rodzinnym zycze :wink: :wink:
Udanego dnia Waszko!
Ja dzisiaj zjem obiad u moich rodziców :P
waszko... czy ty sie nie przegładzasz... :evil:
Poza tym podoba mi sie twoje "dla siebie" to tez motywuje by wziac sie nie tylko za fizyczna czesc naszej osoby ;)
Ja dla siebie tez musze cos wymyslic...
Lun nie głodzę się.... nie ma kolacji bo nie wiedziałam ile zjem i co będzie na obiad. A jeśli chodzi o rubrykę dla siebie - może to być cokolwiek, co robisz wyłącznie dla siebie - nie dla innych. Myślę, że każdy człowiek potrzebuje takiej chwili... u mnie dziś to będzie wylegiwanie się z maseczką na twarzy. ja to traktuję pielegnacyjnie - ale można dla siebie poczytać książkę czy pójść na zakupy, do kosmetyczki.... to daje człowiekowi poczucie, że tez jest wazny
Więc dziś
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: wasa wiejski, ogórek
jabłko
Obiad: 1 kotlet mielony, pół kotleta z panierowanej piersi, trochę bigosu, kilka łyżeczek torcika.....mandarynka, dwa kieliszki wiśniówki............. do tej pory Ok. Niestety, zakończyłam 3 cukierkami czekoladowymi, niepotrzebnymi :x
Kolacja: nic, limit wyczerpany
Jabłko jeszcze zjem
Ruch: rowerek juz pojeździłam
dla siebie: maseczka, balsamowanie - ide do łazienki :D:D:D
Jutro jedziemy na działkę na reszte wolnego :D:D:D
i to jest właśnie najgorsze,ja w tym roku wymigałam się,a w domu był indyk i tylko mały kawałek szarlotki. :lol: PozdrówkaCytat:
]Obiad: [/b] u Teściowej
Ja też już pojeździłam na rowerku :) :)
A u mamy zjadłam pysznego schaboszczaka, całe wieki nie jadłam, pyszny był :D :D :D :D
Ja codziennie robię coś dla siebie, nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej :wink: :wink:
To bardzo ważne dla mojej psychiki :D :D
pozdrawiam :)
To pisałam ja, po 1 dniu wiadera. jeszcze sie ruszam :lol: :lol: :lol: :lol:
hmm w takim razie trzeba cos dla siebie zaczac robic oprocz diety ;) heheh
Dzisiaj pielegnacja twarzy :D a zastanawiam sie czy sie nie wybiore do fryzjera zmiana by mi sie przydała ;)
raporcik z wczoraj
jedzonko: już opisałam
ruch: - był :D rower i dużo łazenia
dla siebie: balsam, maseczka która ma robić skórze detox - rzeczywiście, skóra ma lepszy kolor i jest miększa.
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: wasa, wiejski, pomidor
kawa z mlekiem, kawałek melona
Obiad: bigos ( mój, nie tłusty :P )
Kolacja: sałatka :D
Jabłko, kefir
Ruch: grabienie liści,,daleki spacer
dla siebie: wypozynek przy kominku z winem w ręku :D
Plan na jutro
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: jajecznica na kiełbasie, pomidor
kawa z mlekiem, kawałek melona
Obiad: mielone kotlety sojowo - drobiowe, surówka z pekińskiej
Kolacja: sałatka :D
Jabłko, kefir
Ruch: grabienie liści,daleki spacer
dla siebie: balsam, maseczka :D :D
Plan na niedzielę:
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: biała kiełbasa z chrzanem, ogórki kiszone
kawa z mlekiem, kawałek melona
Obiad: sałatka
Kolacja: mielone kotlety sojowo - drobiowe, surówka z pekińskiej
Jabłko, kefir
Ruch: grabienie liści,,daleki spacer
dla siebie: już w domciu: peeling kawą, balsamowanie, manicure :D
Planów jedzeniowych dotrzymam, bo sklep daleko, a wezmę tylko to, co zaplanowane.
Wywaliłam węgle ze śniadania, bo nie da się zrobić mielonych kotletów bez bułki, a w ramach wariactwa zrobiłam tartą bułkę z grahamek :lol:
Ty jak zwykle - ogródek i konie - ja dziś na spacer pójdę :D trochę już mi zdrowiej :D
NIE PRZEJADLAM SIE ALE ZNOWU KILOGRAMEK DOSZEDL :(
http://www.bank-zdjec.com/foto_galeria/224_140_b.jpg
Miłego czasu na działce Waszko :) :)
Witaj,
udanego wekenedu :)
Jedzeniowo apetycznie bardzo :)
Bardzo podoba mi się punkt: dla siebie :) :) :)
Pozdrawiam
wpadam sie przywitac waszko po bardzo ciezkiej nocy... :? mały mi w ogole nie spał... wiec i ja nie spałam siła rzeczy dlatego pije mocna kawe zeby akos sie postawic na nogach :)
Ty jak zwykle super zorganizowana... a ja... gdzie sie podziała Lun co potrafiła wszystko ustawic i pozałatwiac... ehhh
Dzisiaj chyba ciezki dzien, powiem ci ze waga drgneła i bardzo sie ciesze
Cześć Waszko :D
Ta żółta bluzeczka jest z bawełny, wyszło mi na nią 290g. Bieda, bo nie pamiętam jak się nazywa, ale grubością jest w stylu "Alminy". Schematu też nie mam , bo to mój pomysł, ale jak chcesz to zerknij na zdjęcia szczegółów tu
Miłego weekendu :D :D :D