Jedyne, co uwielbiam z owoców morza to kalmary właśnie i ośmiorniczki z puszki, reszty nie cierpię.
Wersja do druku
Jedyne, co uwielbiam z owoców morza to kalmary właśnie i ośmiorniczki z puszki, reszty nie cierpię.
ja nie cierpię tylko ...kawioru
wiecie, ja nie chłop, a z piwkiem tez mi cięzko ( a raczej bez niego, szczególnielatem)
Waszka, widze, ze, spodobal sie pan W :lol: :lol:, super sobie radzisz :lol: :lol:Cytat:
kolejny dzień 6AW zaliczony
....acha, gratuluje poprawy suwaczka :lol: :lol:
Waszko - piwko powiadasz że lubisz :wink:
To chyba jak Kasia i Tagotka...
Jeżeli się mylę to przepraszam :wink:
Ja tego chmielu nie cierpię - wolę malibu , winko itp
Malibu też, i winko też, i nalewki mojej własnej prdukcji też, i szampanik też ....
alkoholiczka jak nic
TAAAAAAAAAAAAA
Jak w mordę jeża AA Ci się kłania :lol:
Waszka no to ja nie będę orginalna, bo dobrą nalewką czy winem nie pogardze :) aczkolwiek nie znam sie na markach.. ale smaki rozróżniam :D i kocham ogólnie.
Na 18 urodziny dostałam takie winko że myślałam ze całe naraz wypije :shock: nie pamietam jak sie nazywało miało fajną butelke spytam i jak sie dopwiem co to było to Ci napisze :D A wino dobre na trawienie :D
Trzymaj się! Pozdrawiam!
Ojej, kawioru nie cierpię!!!!!!!!!
Piwko lubię bardzo :D :P
A wina nie, taka ze mnie prosta dziewczyna :lol: :lol: :lol: :lol:
WASZKO ALE U CIEBIE APETYTY.
UCIEKAM STĄD, BY SIĘ NIE KUSIĆ.
BUZIACZKI.http://republika.pl/blog_dx_689459/1.../glitzer28.gif
Ach ja tam alkoholu nie lubię, ale winko od czasu do czasu owszem no i pyszne naleweczki. Najczęsciej jednak czysta wódeczka, którą często szybciutko popijam soczkiem tak żeby nie poczuc smaku tego świństwa :lol: A piwko jakos mi nie podchodzi :)