:cry: kanapka: razowiec z żółtym serem :? i tekturka posmarowana obficie dżemem :? jabłkowym roboty Teściowej :cry:
jestem słaba, :x czuję się gruba i do niczego :evil:
popijając normosan to piszę :roll:
Wersja do druku
:cry: kanapka: razowiec z żółtym serem :? i tekturka posmarowana obficie dżemem :? jabłkowym roboty Teściowej :cry:
jestem słaba, :x czuję się gruba i do niczego :evil:
popijając normosan to piszę :roll:
Oj, Waszko, nie upijaj się tak tym normosanem, proszę :wink:Cytat:
Zamieszczone przez waszka
I wcale nie jesteś gruba ani słaba, przecież wiesz :D
Nic dramatycznego się nie stało, no już, głowa do góry!
Taka ładna i zgrabna kobieta, a tak się nad sobą użala :wink:
No już, już, będzie dobrze, pamiętaj, że 4 kiloski już od Ciebie uciekły, doceń to, to duży sukces!!!! :P
Jesteś najbardziej upoarta i mądrze odchudzająca się super-babka jaka znam!
3mam kciuki za poniedziałek.. ale po @ też się od razu zwaz xD
O!
Cos dzisiaj jest chyba dzien dżemo(marmolado)kanapek i żółtego sera xD
Co tam.. nie damy się.. jedna wpadka?
Większa mobilizacja do poprawy!
3maj się ciepło!
Masz pełną wersję dietetyka Waszko? ;>
jestem słaba - nawet nie byłam głodna, to po co żarłam?? i tyle dobrze, że się oparłam reszcie słoiczka....
dzieki kasiu
Waszko, no właśnie, oparłaś się jednak, przecież mogłaś dokończyć, a nie zrobiłaś tego, więc to też jest mały sukcesik :P
Niedobrze tylko, że zjadłaś, jak nie byłaś głodna, ale stało się i już, trzeba patrzeć w przyszłość i starać się unikać jedzenia bez głodu :wink: :D
Mnie też się czasami zdarza skubnąć coś, kiedy w ogóle nie jestem głodna, nikt nie jest idealny!
żadne pocieszki tylko prawda :D
O!
:*
http://imagecache2.allposters.com/im...ey-Posters.jpg
;)
:D waszka,no juz tak nie rozpaczaj, przeciez nie zjadlas torta w calosci :D
takie zachciewajki kazdemu sie zdarzaja :D tymbardziej przed @
ale zycze ci dietkowego weekendu,tak jak i sobie zreszta, bo to najwieksza zmora :D
Weekend będzie dietkowy, bo jadzieny zaraz na działkę i jutro po południu wracamy. Tam sklepu nie ma, więc zjem tylko to, co wezmę :) wyliczone
Plan jedzeniowy na dziś
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: grahamka, twarożek 0%, pomidor, rzodkiewka
Kawa z mlekiem 2%
Obiad kotleciki z jajek, surówka z pekińskiej (pekińska, por,jabłko, papryczka marnowana)
Kolacjasałata lodowa z oliwą i ser
owocejabłko
ruch wiadomo, co się robi na działce
dla siebie spacer z pieskiem po polach i łakach
Plan jedzeniowy na niedzielę
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: makrela, pomidor
Kawa z mlekiem 2%
Obiad grapefruit
Kolacja pierś z indyka, sałata lodowa z oliwą
owocejabłko
ruchciąg dalszu prac na działce
dla siebie manicure po tym wszystkim:D
pożegnanie działeczki - zamykamy noclegi na działce, wywozimy posciel, spuszczamy na zimę wode z instalacji :(:( aby do wiosny
W ogóle to czuję się napuchnięta, gruba jak balon i do niczego
Naszczęście taki stan szybko mija :!: Miłego weekendu :DCytat:
W ogóle to czuję się napuchnięta, gruba jak balon i do niczego
Piękne plany weekendowe. A jedzeniowe też Ci się uda. Komu jak komu - Tobie napewno. Pozdrawiam.
ech, rozpacz :( śnieg sypie, pewnie nie pojedziemy, a jak pojedziemy to dziś wrócimy :(
doła mam. I na pewno przytyłam, jakaś baloniasta się czuję. I @. :( :( :evil:
Hej, Waszko, ano sypie, sypie :?
Przesyłam Ci troszkę energii i dobrych fluidów, może pomogą :wink:
Trzymaj się cieplutko, pozdrawiam sobotnio :P
WASZKO NIE DAJ SIĘ DOŁOWI.
GŁOWA DO GÓRY,JESTEŚ SILNĄ KOBITKA.
MAM NADZIEJĘ ŻE ŚNIEG NIE POKRZYŻUJE TWOICH SPRAW
. MIŁEJ SOBOTY SKARBIE.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...r/blume712.gif
Rozumiem jak mozesz się czuć. Napompowanie @ jest paskudne. Ale minie i to jakoś powinno Cię trzymać. Poza tym czasami są dni że człowiek czuje się paskudnie i poprostu musi minąć. Głowa do góry. Wiem, że to marne pocieszenie ale u mnie też pada jest szaro i paskudnie.
Waszka, pogoda chyba wszystkim pokrzyzowala plany :lol: , ja tez myslalam ze jutro pojde w gory, a teraz sniegu nasypalo, to lepiej w domciu siedziec :cry:
Milej niedzieli :!:
DZIEN DOBRY!! Zycze Wam wszystkim milej i cudownej niedzieli :) Powodzonka w odchudzaniu i zapraszam do mnie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67701
Pozdrawiam :)
Waszka, mam nadzieję że dziś już lepiej :?: Ciepło pozdrawiam.
czesc waszko,smutasku!
Pogoda,faktycznie nieciekawa,ale to nie powod do smutasko tak wiec prosze sie nie smuac...Obejrzyj jakas smieszna komedie, przy ktorej pochrup sobie jablko lub marchewke.
pozdrawiam.
tussia
Witam :!, byłam grzeczna, na razie.
Na działce byliśmy, roslinki poowijane
Hej Waszko !
Dobrze maja twoje roslinki, mi sie nie udalo na razie nic zrobic na dzialce, jeszcze nigdy nie byla tak zanidbana, jak w tym roku.
Pozdrawiam !
wyszło 954 kcal, w tym 65 g białka :D:D jest dobrze
brzuch nadal jak balon, @ w toku..... ważyć się jutro, czy lepiej nie???
W kazdym razie plan na listopad - 3 kg czyli 57 na liczniku :lol:
Plan jedzeniowy na poniedziałek
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: grahamka, ser 0%, rzodkiewka, pomidor
Kawa z mlekiem 2%
Obiad kotleciki sojowe obsmażone w jajku, surówka z czerwonej kapusty
owoce pół grapefruita
Kolacja warzywa na patelnię, kubas maslanki
owoce jabłko
ruch fitness :D:D
dla siebie hmmmmm..... nie wiem.
Kaloryczność podliczę jutro, muszę wpisać do dietetyka kotlety sojowe - maja wszystkie dane na torebce :)
:D WITAJ :D
WAZYC :D MA CIE NIE STRESOWAC ! TYLKO PILNOWAC :!:
MOTYWOWAC POZYTYWNIE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/AF689.jpg
Hej Waszka, wpadlam Ci pokibicować :) Masz superaśny plan, oby tak dalej :) Zazdroszcze Ci silnej woli :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67701
:*
Nono apetyczny plan na jutro:)Twój pamiętniczek taki duży, ż niewiem kiedy zdąże go przeczytac:)
Ja też musze ustalić jakiś plan, tylko jak zawsze sobie napisałam co mam zjeść to zjadłam 3 razy tyle, więc narazie zobacze jak mi pójdzie bez planu..
Pozdrawiam:)
Plan bardzo pozytywny:) Kurcze ja też bym chciała tak sobie układac a tu trzeba do rodzinki sie dostosowac, bo nie beda gotowac osobno dla jednej osoby:/ no nic. Wpadłam i wypadam, życze jeszcze powodzenia i pozadrawiam.
Ps. Jeździsz konno?:P bo widzę fajnego gifa na Twoim emblemaciku :P:P
jednak tekturka z dżemem.... i garść rodzynek :(
WIESZ CO WASZKA DOJADŁAM RYBKĘ JEDNAK.
NA JUTRO ZROBIŁAM JADŁOSPIS , ALE TO TRUDNE Z TYM BIAŁKIEM.
CIEKAWE JAK BĘDZIE DALEJ Z MOJĄ WAGĄ.
SPOKOJNEJ NOCY.http://republika.pl/blog_dx_689459/1.../tr/rose33.gif
To chyba dobijająca pogoda, nagromadzenie syndromów @ i brak słońca.. jutro nowy tydzień.. i kolejny kilogram do stracenia :D
A od garsci rodzynek nie przytyjesz :*:*:*:*
3m sie!
a ja 3mam kciuki : ))
dzień dobry
Fanfary tadam http://fmania.pl/images/smiles/ola.gif
Jest zupełnie dobrze :):):):)
59,2
Spadło 0,8, jstem szczęśliwa, 5 z produ
Cel na listopad 57 kg - realny
gratulacje!!!!!!!
Daj mi proszę WIELKIEGO kopa, abym sie wzięła za siebie.
Aga wiedziałam ,ze dzielna z Ciebie babka :D
Tak trzymaj :D
Miłego tygodnia zyczę :D
wow, waszeńko, jesteś moim wzorem...eh...super ci idzie:) hm..i 65g białka, nonono:)
zasługujesz na taką wagę, tzn na lepszą oczywiście :wink:
JEST FANTASTYCZNIE!!!!Cytat:
Zamieszczone przez waszka
I po co było rozpaczać, w doły wpadać??? :lol: :lol: :lol: :lol:
GRATULUJĘ!!!!!!!
Pieknie Ci schodzi waga. Nic,tylko pogratulowac!
buziaki
tusia
Nawet bardziej niż realny :D :D :D
GRATULUJĘ!
Waszka :lol: :lol:
Juz wiem po czym tak ladnie waga leci w dol :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
jednak tekturka z dżemem.... i garść rodzynek
GRATULUJE 5
cześć waszko :) już od dawna sprawdzam jak sobie radzisz i postanowiłam w końcu do Ciebie napisać :D
wielkie gratulacje !!!!!to niesamowite,że masz tak silną wolę i nawet niepowodzenia Cię nie przerażają !!Ty idziesz dalej i to jak burza idziesz hehe 8)
też bym chciała już zobaczyć 5 z przodu ale przede mną dużo dużo jeszcze pracy.w każdym razie i tak się cieszę,że Tobie się udaje.trzymaj tak dalej !!!
Waszko gratulacje !! A dzem i rodzynki tez potrzebne od czasu do czasu :D
Pozdrawiam !!
Dzień toczy się ładnie. tylko łepek troszkę boli