KIEDY CI SIE SKARBIE KOŃCZY SEZON DZIAŁKOWY I WRÓCISZ DO NAS ??
JA JUŻ TĘSKNIE ZA WSPÓLNYM PEDAŁOWANIEM Z MJM :oops: :)
Wersja do druku
KIEDY CI SIE SKARBIE KOŃCZY SEZON DZIAŁKOWY I WRÓCISZ DO NAS ??
JA JUŻ TĘSKNIE ZA WSPÓLNYM PEDAŁOWANIEM Z MJM :oops: :)
kochanieńkie wrociłam z wakacji od jutra będe na forum !!!
WITAM SERDECZNIE.
HURA
UDAŁO MI SIĘ
I W ZASTĘPSTWIE ZA ZIĘCIA LECĘ WE WTOREK DO PARYŻA DO DISNAYLENDU .
NAPEWNO BĘDZIE SUPER , A PO POWROCIE BIORE SIĘ ZA SIEBIE.
SORKI ŻE TAK MALUSIO , ALE NAPEWNO PO POWROCIE NADROBIĘ ODWIEDZINKI.
JUTRO DO GODZINY 20-TEJ MUSIMY SIĘ ZAMELDOWAĆ W HOTELU W BYDGOSZCZY I O 5-TEJ RANO WE WTOREK BUS ZABIERA NAS DO W-WY I ODLOT COŚ PO 12-TEJ.
JEDZIE JESZCZE JEDNA RODZINA WIĘC DLATEGO DAJĄ BUSA.
RELACJA PO POWROCIE.
BUZIACZKI.
BUZIACZKI NIEDZIELNE...TO KIEDY KOŃCZY SIĘ TEN SEZON DZIAŁKOWY?
Waszenko, tesknimy :)
Żyję :D
Wyglądam tak:
http://strony.aster.pl/rcudnok/kroni.../XP8080015.JPG
Waga nadal 58 kg, szalenie się cieszę że nie ma jojo - czy nauczyłam się jeść normalnie??
Gratulacje :) :) :)
Z dala od forum, na łonie natury która kusi do leniuchowania udało Ci się nie przytyć :)
Czyli jednak można!
Waszko, gratuluję nie zaliczenia jo-jo :D :D :D :D :D
Tak! Widocznie nauczyłaś się jeść NORMALNIE :P :P :P
Pozdrawiam :)
Wracam na stałe do miasta prawdopodobnie w październiku, jednak jest to zalezne od pogody. jak bedzie w miarę ładnie zostnę na wsi, bo miast nie znoszę serdecznie...
W biurze jestem zwykle dwa razy w tygodniu, ale nie awsze mam czas na forum.
postaram się jednak zagladać ile się da!!
Od poniedziałku 24 września ( jak wrócę z Bieszczad, w środę wyjeżdżam) zabieram się za te 3 kg. :):)
w końcu waga ma stać na 55-56, a nie na 58 :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...it-1330312.jpg
Bieszczady, ach Bieszczady... pozdrów je ode mnie i mojego Miśka, dobrze :?: :D
pięknie wyglądasz Waszuniu, taka zgrabna kobietka :D ja tych jakichś tam trzech kilogramów nie widzę :roll:
buziaki :D