Waszko i tak ślicznie wyglądasz jak zawsze.Sylwetka fantastyczna ja do takiej to chyba nigdy nie dojdę,ale będe się starac.Pozdrowienia wieczorne.
raporcik z wczoraj
jedzonko: Ładnie
ruch: - porowerkowane
dla siebie: kąpiel w pianie, maseczka, balsam
Plan na dziś:
6.30 woda z miodem i cytryną
Śniadanie: 9.00 wasa, wiejski, ogórek
11.00 kawa z mlekiem, melon
Obiad: 14.00 kotleciki z jajek, brukselka
18.00 tekturka z dżemem
Kolacja:19.00 warzywa na patelnię z serem żółtym
20.30Jabłko
Ruch: rowerek
dla siebie: pedicure
Boojko, na szczęście biut mi prawie nie chudnie, oklapł tylko ciut zawsze sobie żartuję, ze jak ja ważę 56 to inna laska ważyłaby już 54, bo trzeba po kilogramie na moje każde D biustu liczyć.
Ale tylko koleżanki tez biuściaste wiedzą jakie to jest okropne w sklepach z odzieżą - nie ma dla nas nic. Tylko to, co mocno elastyczne.
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszko, wyglądasz przecudnie
Miłego dnia
Buziaki
suwak uciekl
Waszko
laseczka jesteś ,szczuplutka i zgrabniutka.Przestań patrzyń na dkg,bo wyglądasz swietnie.Naprawdę ,nie jestem złośliwa.
Miłego czwartku Waszko :P :P
Jeszcze raz powtórzę, że wyglądasz JAK ZWYKLE ślicznie
Waszko - miłego dnia Ci zyczę
Na zdjęciach super wyglądasz
Waszka, śliczna laseczka z Ciebie, a do tego fotogeniczna
Jak czytam Twój jadłospis to widzę, że jesz jak wróbelek malusieńko
Ja po takim jedzeniu bym w kuchni dojadała
A ile kilometrów na rowerku dziennie robisz?
Bo ja coś ostatnio nie mam ochoty na rower
Pozdrawiam cieplutko
Jeżdżę rowerkiem zwykle pomiedzy 20 a 30 km, z prędkością średnią między 24 a 27 ile mam siły
najczęściej jest to 25 km
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki