Wątek: Mój dzienniczek

DUM, AGNIMI, ASIA0606, NAJMALUCH, BEWIK, HIIIII, ANIMKA001, JENI16

KOFANE JESTESCIE

DZIEKUJE ZA TYLE CIEPLYCH SLOW MOJE SERDUCHO ZACZYNA LEPIEJ SIE RUSZAC DZIEKI WAM DZIEKUJE ZA PAMIEC I ZDJECIA. SZKODA ,ZE ZE MNIE NIE INFORMATYK JAKO HISTERYCZKA ZROBILABYM WIRTUALNY ALBUMIK Z NASZYCH SPOTKAN MUSZE NAD TYM POMYSLEC A MOZE KTORAS Z WAS POMOZE

ZROBILAM NOWEGO TICKEREKA ALE COS NAMODZILAM -JUTRO POPRAWIE

JAK TA WAGE UTRZYMAC?


CO DZISIAJ ZJADLAM:


wasa zytnie kromka 9,42g 8 200,00
twaróg smietankowy porcja 100g 0,5 43,00
Szczypiorek średnio 100g 0,5 17,50
Kotlety z piersi smażone średnio 100g 1 239,00
Szynka konserwowa średnio 100g 1 160,00
Jabłko średnio 100g 1 50,00
Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00


W sumie kalorii: 726,50 +salatka owocowa 200=926,50

DOBREJ NOCKI A RANO WPADNE DO WAS NA ODWIEDZINKI

Psotulko pozdrawiam serdecznie ale wam zazdroszcze tego spotkania zdjecia obejrzalam, wszystkie wygladacie superowo
a co ja widze nowy tickerek i nowa waga gratuluje

WITAM
WSTALAM DZISIAJ Z NALADOWANYM AKUMULATORKIEM DZIEKI WAM ODBILAM SIE OD 70 DZISIAJ RANO NA WADZE BYLO 65,5. ZASTANAWIAM SIE CZY POZOSTAC NA TEJ WADZE I WALCZYC O JEJ UTRZYMANIE CZY JESZCZE WALCZYC I DOJSC DO 60 KG. POWAZNIE ZACZYNAM MYSLEC ABY RZUCIC PALENIE JEST TO JEDNAK TRUDNIEJSZE NIZ DIETKOWANIE ZYCZE MILEGO DNIA TICKEREK ZMIENIONY I POPRAWIONY

Psotulko trzymam mocno za Ciebie kciuki. Próbuj rzucić palenie. Dobrze na zdrowie zrobi.

Znowu podejmuje zacięcie dietkowe.

Komp mi szwankuje, wiec jakbym znikła na chwile to znaczy, że całkiem padł

Czekam z ciekawością kiedy mi przyślą trampoline, żeby poskakać.

pzdr gorąco i trzymam kciuki

Psotka jeszcze tylko 5,5 kg do ostatecznego celu...Już jesteś laska a co dopiero przy 6 kilogramkach...

Psotka może narazie nie rzucaj palenia...to może znacznie utrudnic Ci dietkę choc wiem, że powinnam namawiać cię do rzucenia bo to szkodzi zdrowiu...

Nie rób nic pochopnie...

Buziale.

ZWRACAM SIĘ Z SERDECZNĄ PROŚBĄ O
WSPARCIE FINANSOWE NA LECZENIE I REHABILITACJĘ DLA ROKSANKI .

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

TO ROKSANKA PRZED CHOROBĄ



TU ROKSANKA W CZASIE LECZENIA Z SIOSTRĄ.
MA PRZED SOBĄ OKOŁO ROKU LECZENIA

A to kwiateczki dla Psotuleczki za koncertowe chudnięcie
Gratuluję nowego tickerka
A palenie rzuć, rzuć w diabły

WIELKIE GRATULACJE SPADKU WAGI.NOWY SUWACZEK WYGLĄDA WSPANIALE.O PAPIEROSKACH POMYSL , BĘDZIESZ SIĘ LEPIEJ CZUŁA .
ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA DIETKOWEGO

Psotulko sugeruję najpierw powalczyć o 60 kilo, a potem spróbować rzucić palenie. Nie żebym popierała palaczy, ale walka na dwóch frontach może doprowadzić do flustracji. Spróbuj osiągać swoje cele stopniowo...................
No chyba, że czujesz się tak zmotywowana i naładowana, że chcesz walczyć z paleniem od razu. Jeżeli tak , to próbuj.............
Pozdrawiam

Ja rzucilam palenie w ubieglym roku czyli w tym samym czasie co sie zaczelam odchudzac i tak schudlam 30 kg ale nie zawsze to moze sie udac szczegolnie dla ludzi co nie moga bez fajeczki zyc.Jest oczywiscie osiagalne ale walczyc z dwoma nalogami nie latwe.Mysle ze Asia dala dobra rade ale oczywiscie jak ty sie czujesz o silach Psotulko to zycze wszystkiego najlepszego.Osobie napisalam bo nie chce zeby dziewczyny czytajace myslaly ze nie mozna sie odchudzac i rzucic palenie ale jest to indywidualna sprawa.A dlaczego mnie sie udalo to nie wiem bo rzucalam fajeczki juz wiele razu i nic a teraz juz prawie rok nie pale