Wątek: Mój dzienniczek

Psotka wreszcie jesteś...brakowało tu Ciebie bardzo!!!
Poradzilaś sobie jakos bez dietki ale czekam na relacje z tych dni kiedy Cie nie było...
Jak dietkujesz?

Jak tam pan Roman?

Pozdrawiam serdecznie. Dobrze, że już jesteś

CO BYŁO JAK MNIE NIE BYŁO!
4 09 2006
JESTESCIE WSPANIALE!ZOSTAWILYSCIE TYLE JEDZENIA ! I JAK TU BYŁO SIĘ ODCHUDZAC?
PODOBNO WAGA MU POKAZALA MNIEJ JAK 100KG.
15.O9.BYLIŚMY NA GRZYBKACH! SAMA ZNALAZLAM 15 PRAWDZIWKOW I UZBIERALAM CALY KOSZYK-WIELKI MÓJ SUKCES!

TERAZ MALY SPACEREK-ZACZYNAM OD 40 CD. POZNIEJ-BUZIAKI

CD.
TAK SOBIE MYSLE , ZE MOŻE PODSUMOWANIE AKCJI ASI ZNOWU ZROBIMY U NAS! CO O TYM MYSLICIE?
STAWIAM TYLKO JEDEN WARUNEK – MNIEJ ZARELKA-HI HI!
DZIEKUJE ,ZE BYLYSCIE .SZKODA ,ZE TO TAK SZYBKO SIĘ SKONCZYLO!

cieszę się że juz wróciłaś, smutno bez ciebie
ja tez chodze na grzybki i musze przyznać że lubię to robić
twoje grzyby sliczne
pozdrawiam

Psotulko ale ci zazdroszczę tych prawdziwków
My też bylismy w lesie na grzybach ale praw****** znalazł tylko mój tata i to jednego
Zdjecie super :P

Psotulko jestes

pozdrawiam sobotnio grzybki piekne, moza ja tez sie wybiore do lasu

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
DZIALKA ROMANA
KOLOROWYCH SNOW

Miłego weekendu



Psotulko cieszę sie,ze już jesteś.Jak widze wcale tak za bardzo nie narozrabialaś przez ten okres Jeszcze raz Ci powtórzę,ze strasznie żałuje,ze nie moglam do Ciebie przyjechać

Zazdroszczę Ci tych grzybków-strasznie lubie je zbierać ,a teraz choroba stanęła mi na przeszkodzie i w domu nie mam ani jednego ususzonego grzybka,ani jednego słoiczka marynowanych

Uwiwlbiam wykopki

Super że jesteś.

Jak wyzdrowieje, to postaram się bardzo podrzucić Ci talerz.