Lepszy chleb niż słodycze hehe :twisted:
Vienne, na mnie te góry słodyczy w marketach już nie działają... Idę obok i mam je gdzieś 8)
Wersja do druku
Lepszy chleb niż słodycze hehe :twisted:
Vienne, na mnie te góry słodyczy w marketach już nie działają... Idę obok i mam je gdzieś 8)
Też je miałam gdzieś..ech.....do świąt..szkoda gadać ;)
Chleba też miało nie być oczywiście.. nie w takich ilościach i nie biały.. to mój wróg nr 2 ( po słodyczach), bo jedna kromeczka niesie następną.. ta następną.. :evil: :evil: :evil:
Dlatego napisałam że się na niego rzuciłam.. porażka.
Zgubił mnie ten chleb..wiecej go nie tknę!
Wolę już ciemny..tylko że nie było w domu i jakoś tak wyszło :? :? :?
Dzisiaj na śnaidanie biała kiełbaska (malutka) + 2 kromki chleba :|
na obiad gotowane udko i kapusta kiszona
kolacja.. nie wiem, chyba zejdzie na jakas sałatke albo serek wiejski i kakao.. dawno nie piłam ;):lol: :lol: :lol:
Muszę sobie pisac taki jadłospis mniej więcej żeby wiedzieć czego się trzymać bo inaczej zaczynam podjadać...duuuuuuuzo ;)
Dzięki laski za wsparcie..ibaczej chyba dałabym już za wygraną.. odpuściła i jojnęła..a tak motywacje że przecież muszę coś napisać :D
wiecie co dzisiaj przeczytałam ?
No i mi to dało kopa do chudnięcia :twisted: :twisted: :twisted:Cytat:
Jeśli masz chwilę słabości pomyśl o wszystkich komplementach jakie słyszałaś
Jak sobie czlowiek przypomniał jak się czuł jak kilogramy leciał to zachciewa się więcej i więcej :lol: :lol: :lol: 8)
Wiecie co moja mama zrobiła?
Poszła na zakupy.. miała kupić jabłka ale zapomniała..najlepsze jest że przytargała w zamian pół kilograma ciastek z czekolada :shock: :shock: :shock:
W życiu ich nie tknę i jade z nia do supermarkjetu po porządne zakupy :roll:
HA :!:
Tez bylam dzis na zakupach z mama, mam chrupkie pieczywo, wode, jabluszka...Zapasy na kolejny tydzien :wink:
Pozdrawiam
NO TO AKCJA ODTLUSZCZANIE PEŁNĄ PARĄ :D ;)
E tam z taką dietą w sobote :twisted:
Nie poszło według planu
......ale i tak nienajgorzej bo w okolicach 1000:D - tylko nie wiem ile ten zytni chlebek i ile bułka..bez tego jest 800
:arrow: biała kiełbasa (malutka)
:arrow: 2 kromki białego chleba
:arrow: miseczka grochówki bez ziemniaków:D
:arrow: kapusta kiszona (jakies 100g)
:arrow: jabłko
:arrow: bułka z serem ( taka kupiona ;) )
:arrow: szklanka coli light
:arrow: serek wiejski
:arrow: kromka ciemnego chleba żytniego
:arrow: 1 jedyny herbatnik :D
Zakupy zrobione jak należy..:D
Tydzień da się na tym przeżyć na pewno ..mamusia już coś przebąkuje że zbankrutuje przeze mnie :lol:
Zakupy to podstawa więc super, ze masz zaopatrzenie, wiadomo, że jak się samemu nie pomyśli to w lodówce znajdą się tylko same kcl rzeczy :x
oj czemu mamy robią nam takie niespodzianki :( - moja niby tez wcześniej przebakiwała, ze powinnam schudnąć a tylko zaczełam dietę to same dobre (i kaloryczne) rzeczy kupywała i gotowała, teraz już sie troche nauczyła- chociaż jak kupi to mi nie podtyka pod nos, no i sama sobie na ogół gotuję :wink:
ej wcale nie było tak źle, pewnie, ze ta bułka nie potrzebana ale czasem się zdarza, u mnie dziś były ziemniaki- na ogół jem je w niedziele więc jutro ich nie ruszę :wink:
POZDRAWIAM!!!
oj prawda....zero zdrowego żywienia.. ja nie wiem jak tak można ;)Cytat:
jak się samemu nie pomyśli to w lodówce znajdą się tylko same kcl rzeczy
Jutro niedzielka u babci.. będzie wszystko ale mało.. nie będzie źle no i w następną niedziele spodziewam sie wyników na wadze :D
wogóle to od 2 dni widze 77 :shock: :shock: :shock:
Chyba mi się @ zbliża ale żeby to aż tyle..a może słodycze mi się odłożyły :( :( :(
GRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!
Musze to szybko spalić..musze obczaić jakąś bezpieczną trasę w lesie.. bo jak mnie ktoś zobaczy to od razu stane jak wryta :?
wiem.. głupia jestem..tak samo jak z tym basenem :/
Ale co ja poradze? :?
Uwielbiam jeszce zmęczyć sie na rowerze..nie wiem jak to będzie.. ale coś czuje że wreszcie trza się brać za siebie.. bo jak do tej pory jakoś się obeszło bokiem to teraz się te ćwiczenia snują za mną.. i snują.. i snują...
i co ja mam robic? ;)
A mnie coraz bardziej korci, zeby pobiegac na swiezym powietrzu...Najdziwniejsze jest to, ze ja nienawidze biegac, a tym bardziej na swiezym powietrzu..
Armida, ja też tak mam, że się bardzo wstydzę ćwiczyć przy kimś, nie mówiąc już o bieganiu... Gdy raz rano biegałam to przyuważyło mnie paru sąsiadów na ulicy i mi strasznie głupio było bo miałam wrażenie, że się ze mnie śmieją... Co prawda nie to było powodem mojej rezygnacji z porannego biegania, ale jakoś nie chciałabym więcej znaleźć się w takiej sytuacji...
POzdrawiam :)
A już myślałam że jestem jakaś nienormalna z tym wydziwianiem na temat grupowego usportawiania.. brat mi ostatnio jakoś często powtarza że dziwna jestem więc cieszę się, że przynajmniej wy mnie rozumiecie 8)
Też za mną biegi łażą.. :shock: :shock: :shock: a gdzie ja tam do biegania.. nienawidzę przecież.. dlatego postanowiłam jak na razie na stepperku regularnie.
Jak nie będę to kopa poproszę i to porządnego.
Plan jest taki, że co najmniej 3x w tygodniu po 40 minut.
OD PONIEDZIAŁKU AKCJA ODTŁIUSZCZANIE NA CAŁEGO :!:
Dzisiaj niedzielny obiadek u babci więc za dużo się po sobie nie spodziewam.
Na śniadanie zjedzona duża kromka ( jakieś takie podłużne robią i pakują ;) ) pełnoziarnistego chleba żytniego z pasta jajeczną ..tzn jajka trochę majonezu, szczypiorek ..jakoś przed 300 kcal wszystko razem ;)
A u mnie świeci słonko, sialalala :D :D :D
Jakoś tak niektórych brakuje ostatnio na forum....
POZDRAWIAM WAS CIEPŁO I FANTASTYCZNEJ NEDZIELI :D
W końcu ostatni dzień łikendu.........ech ;)
armidko witam w niedzielę :P
co do basenu to poczytaj wątek xixatushki ona mimo nadwagi chodzi na basen razem z kumpelą. Moze ty też znajdź osobę chętną- i nie od razu szczuplutką co by Ci przykro nie było :wink:
a biegać też mi głupio- bo u nas niewiele osób biega a juz dziewczynę to trudno znaleźć, i z trasami nie bardzo bo jak wyczaiłam z dala od ludzi to psy się znalazły :x ale nie dam się chociaż 3 x w tyg. chcę biegac a reszta dni na skakance :D
więc będe sprawdzac jak Ty swój plan wykonujesz :twisted: pamietaj nie mozemy nawalić :D
U MNIE TEŻ SŁONECZKO- ŚLICZNA DZISIAJ POGODA :P