-
Armidko i jak dzień mija? u mnie ok- teraz jeszcze lecę kilka spraw załatwić a wieczorem sprawdzę jak Ci poszło. Co do Akcji Korni :wink: już się zapisałam ,nie ma bata :twisted: jak taka motywacja mi nie pomoże to znaczy że jestem leń nad leniami :evil: pozdrawiam cieplutko :P
-
Skakankę wyciągam dzisiaj jak nie będe miała kompletu ludków w domu ;)
A jak nie to na bank jutro :D
Dzisiaj w planach tylko stepper- minimum 35 minut.
Namawiam mame na Aplefit..naczytałam sie troche i spróbuje przed L-karnityną bo ta podobno nie na każdego działa :lol: :lol: :lol:
Kurde ale mam zakwasy na karku.. chyba porobie takie weiderowe te brzuszki sobie czasem, ale to już jutro, bo na brzuchu zakwasy tez mam :oops:
Wczoraj nawet głodna nie byłam..ale kurde tak ok 23 jak nie mogłam zasnąć zaczęło mnie ssac troszke ;)
Ale szybko przestało..żołądek dał o sobie znać i chyba poszedł spać :D
HA :!:
Będe w formie do lata..musi sie udać :!: :D
ee co ja gadam.. wszystkie będziemy ;)
Haniu dziękuje bardzo, kochana jesteś..mam nadzieję że coś z tego będzie 8) 8) 8)
Jejku, chciałabym już być szczupła.....nie jakaś specjalnie chuda zaraz... :roll: :roll: :roll: :roll:
:wink:
PLAN JEDZENIOWY WYPALIŁ ŚREDNIO..mała reorganizacja i z kolacją w postaci jogurtu
naturalnego będzie 1100 kcal..ale chyba dzięki tym ćwiczeniom nie czuję sie specjalne źle :P
Jasne że te małe pierożki były mi nie potrzebne..i siedze teraz z uczuciem nazarcia się ale jest 17 więc nie będzie źle :D :D :D
Nie wiem czy jeść poźniej ten jogurt czy zapychac się colą light gazowana to wypełni brzuszek a ja tak uwielbiam cole..chyba dla mnie ją bezkaloryczną wymyslili ;)
CHEMIA CHEMIA CHEMIA CHEMIA CHEMIA..oj tam.. :roll:
-
Armida gratuluje cwiczen! Ja tez od dzis zaczynam, bo zastałe mam te miesnie, czuje jak wiotczeja :lol:
Pozdrawiam i powodzenia! :wink:
-
ja nie polecam Aplefitu. Brałam go w wakacje i zero efektów. Wyrzucanie pieniedzy w błoto...
-
Dzisiejsze ćwiczenia..w zasadzie to trochę ruchu ;)
spacer..w średnim tempie..nie to że sie wlokłam..o nie :D
40 minut
skakanka :D
300 taką żabką.. na więcej nie miałam siły po spacerku i jeszce zakwasy mam.. :oops: :oops: :oops:
Zamiast Aplefitu kupiłam CLA MAX i Chrom.. zobaczymy.. na każdego co innego działa.. ;)
Cla mozna do 4 tabletek dziennie..Chrom jedną..ale tego CLA będe brać po śniadaniu i po obiedzie..czyli 2 na dobe.. będzie dobrze :D
Potrzebne mi coś skutecznego co ograniczy wchłanianie tłuszczu :twisted: :twisted:
Ale z ćwiczeń i diety nie rezygnuję.. o nie.. NIGDY W ŻYCIU ;)
No do tych 60..a może i 58, bo mierzyłam sie ostatnio i nie wiem OCB ale mam 168cm wzrostu.. no to żyłam w blędzie:roll:
Zobaczymy jak to będzie..jeszce długa droga przede mną :D
Mam kolejną motywację.. jak zrezygnuję z możliwości pojechania na festiwal w Węgorzewie to pewnie pojadę na obóz..kurde połowa w Szczyrku i połowa we Włoszech w Wenecji..więcej się taka okazja nie powtórzy, bo stara baba jestem..a tak jest dofinansowanie..ech a tak się napaliłam na ten festiwal, rok temu było fantastycznie..ale jest jeszcze WOODSTOCK wkońcu :D
Jechać na te Włochy? A jaka plaża tam bedzie.. i trza jakoś wyglądać.. :D
No a żeby po górach hasac to nad kondycja trzeba pracowac solidnie, prawda? :D
http://www.presskits.herbanmedia.com...DMJs4LlUlA.gif
-
ARMIDKO jutro pczytam dokładniej wybacz coś mi woodstock mignął i jakies włochy?: ale jutro wybadam dokądniej co i jak bo juz zasypiam! i jutro skakanka........! bo dzisiaj ...........to zresztą przeczytasz u mnie. ALE bardzo się cieszę, że ci tak ładnie idzie pozdrawiam cieplutko i jutro wieczorem zajrzę :wink: aż mnie zainteresowałaś teraz :wink: jutro odpisze sensowniej a teraz idę spać- MIŁEJ NOCKI ŻYCZE I UDANEJ ŚRODY!!
-
echhh 2 x wysłałam posta więc zmieniam :lol:
-
armidko...nonono...ale cię wzięło...może i ja się zarażę tą twoją energią:) chyba będziesz miała najlepsze efekty:)
a co do aplefitu to mój brat schudł na 1 opakowaniu 2 kg...tak sobie...bez diety...
spróbuj:)
kurcze...ja też chyba dziś pójdę na rower, albo przynajmniej ćwiczenia dywanowe:) ale min 30min:) i bez dietkowych wpadek...ale chyba znów wrócę do planowania...bo dziś nie mam zielonego pomysłu na obiad...a to się może źle skończyć...
kurcze...ale laska dajesz czadu...aż się miło patrzy :!: :wink: :D
-
Hej laski :D
Wpadłam tylko na chwilkę bo zaraz na angola spadam.. nie jeżdże juz tych 3 przystanków autobusem..jak chłowiek ma sieciówkę to się taki leniwy robi że szok :shock: :shock: :shock:
Po powrocie będzie fasolka szparagowa, herba i 1000 ładny ( + do tego 5 czipsów, ale dobre były :lol: )
Jade na ten obóz..tym bardziej że z 2 fajnymi kumpelami ze szkoły..a co tam :D
COME,CKOD, Myslovitz i Strachy kiedyś jeszcze zobaczę..właściwie to ich juz widziałam tylko nie na festiwalu :D :D :D
Minewra wczoraj był ostatni Twój dzien wykręcania się wiesz?:> :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale będziemy laski, mówię wam :D
Korni ja nie ćwiczę zbyt intensywnie..cieszę się że wogóle się ruszam no i się uparłam jak czubek, więc łatwo nie odpuszczę, albo zeżrą mnie wyrzuty sumienia i zagłodzę się na śmierć więc wole już sie poruszać ;)
Bede póóóóóóóóźniej :D
Wpadne z fasolką albo po stepperku, bo angol do 18:30 8) 8) 8)
-
No to rzeczywiscie masz motywacje.
Wloska plaza zobowiazuje :wink:
Gratuluje cwiczen. Ja sama sie wczoraj zmobilizowalam i polazilam troche(spacer) i pobrykalam po dywanie, zawsze jakies kcal sie pospalalo :lol: :lol:
Pozdrawiam :**