Uleńko trzymam kciuki za dzielne dietkowanie... Pamiętaj, wiesz jaka nagroda jest miła
Buziaki kotek!!!
Uleńko trzymam kciuki za dzielne dietkowanie... Pamiętaj, wiesz jaka nagroda jest miła
Buziaki kotek!!!
Jak minął dzień?
Pozdrowienia
Uluś no właśnie gdzie jesteś????
Wczoraj z Beatką byłyśmy na baseniku... było super
Buziaczki
Pozdrowienia i buziaki :*
Pozdrowienia
Witajcie
Przepraszam, ze mnie tak nie było - ale praca przy kompie - to już potem wieczorem nie miałam siły na neta, tylko pocztę sprawdzałam i tyle...
A jeszcze te upały wykańczały mnie...
Ale teraz już czasu więcej będzie (tak mi się przynajmniej wydaje) i narazie pogoda też daje odetchnąć... Ponoć nie na długo, ale cieszę się z każdego chlodniejszego dnia
Dietkowo - tak sobie - bez słodyczy i bomb kalorycznych, ale generalnie za dużo. Zdrowe rzeczy, ale za dużo...
No i zmieniłam cel z 59 kg na 66 kg, tyle bowiem ważyłam w dniu ślubu i dobrze się z tą wagą czułam. Jak osiągnę tą wagę, to już bedzie supe i wtedy będę mysleć co dalej. Ale bedę chyba raczej o dzidziusiu myśleć wtedy, nie o dalszej diecie.
Kończę narazie, bo śpiąca okrutnie jestem, jutro się odezwę i od jutra będę zaglądać codziennie - obiecuję!
I będę wypisywać codziennie raporty, bo to też zaniedbałam...
Buziaki
Kolorowych snów
Ula
Najwązniejsze ze nie jesz bardzo niezdrowych rzeczy lepiej już więcej zdrowych niż np. słodyczy powodzenia w dążeniu do 66 kg Buziaki
Zakładki