Wątek: Usiaka pamiętnik wpadek a nie odchudzania- czyt.wpis ostatni

Uleńko,
Nio widzisz, jaki sukces osiągnęłaś! Gratuluję Ci tak pięknego spadku wagi. Nio i te zgubione centrymetry, no no, tylko pozazdrościć!
Jesteś WIELKA!
Buźka!
Anita

Witajcie
dzis znowu do d.... nie było żadnego plażopwania, cały dzień lataliśmy po cmentarzach, więc oprócz śniadania reszta jedzenia była raczej przypadkowa. Ale nie tak znowu dużo, więc już trudno.
Od jutra SB bez żadnych wymówek!!

Aneczko dziękuję, chociaż ze wstydem przyznaję, że nie było plażowo
Ale jutro będzie!!

Katsonku dziękuję
A co u Ciebie Słonko? Nie wiem gdzie Cię szukać - nie masz własnego wątka...

Luizku dziekuję! Aż mi głupio za te gratulacje, przecież to dopiero początek - dla mnie pierwszego etapu Ale i tak dziękuję

Kaszaniu dziękuję I wzajemnie serdecznie pozdrawiam

Psotulko - czy dobrze zrozumiałam, ze myślisz nad jakimś klubem odchudzania? Wiem, że Super Linia patronuje klubom puszystych ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ), ale dokłądniej to nie wiem...

Aniffko wielka jestem to fakt - z takimi rozmiarami - nie da się tego ukryć

Buziaki dziewczyny
Kolorowych snó
Ula

Brawo, brawo Usiaczku widze,że waga ruszyla w dół. Gratuluję. Tak trzymać.
Pozdrawiam.

Dziękuję Dorfuniu
Mam nadzieję, że na tym nie poprzestanie
Buziaki!!!

Mam ćwiczenie, które bedę wykonywać, jak mnie najdzie ochota na słodkie

Zamieszczone przez kaszanna

1. A teraz wyciągnij rąckę przed siebie
2. zegnij rączkę w łokciu
3. wyprostuj paluszek wskazujący
4. wykonaj kilka szybkich ruchów tak żeby paluszkiem wskazującym dotknąć kilkakrotnie czoła.

Cytat ściągnęłam z wątku Martusi i nie dla mnie to było, ale pozwoliłam sobie zapożyczyć i w razie potrzeby zastosować

Usiaczku, ćwiczenie piękne

Jeszcze Ci nie miałam czasu pogratulować I miejsca w klubie xxl - ogromne gratulacje, super wynik!!!

No i oczywiście gratuluję powrotu na dietowe ścieżki i antydrożdżówkowych nastrojów. Tak trzymać!!!

Ściskam i zostawiam taki tutejszy widoczek

Dziękuję

A widoczki Ty masz cudne u sebie

Chociaż dziś śłiczna pogoda w Krakowie była, co wykorzystałam i też parę widoczków uwieczniłam

Buziaki
ula

ufffff
chyba nadrobiłam wszelkie zaległości i wszystkich odwiedziłam...
idę spać, bo za 3 godziny pobudka...

No to dawaj te krakowskie widoczki

Uściski

Dam, dam, tylko je upcham gdzieś w internecie, coby tu się dało wkleić

Ale to właściwie bardziej przyrodnicze widoczki, Krakowa na nich nie widać, tzn. to jest Krakó, ale ni można tego po fotkach poznać. Kurczę coś się zakręciłam chyba?
Nieważne - otki wkleję, tylko później, bo teraz to wógóle w pracy jestem