Ulenko milej niedzieli zycze
HEJ ZIOMALKU - WPADAJ TU DO NAS SZYBCIUTKO CZEKAMY NA CIEBIE Z UTESKNIENIEM ... JA CZEKAM ... NA KOLEJNE WPISY PELNE SUKCESOW W ODCHUDZANIU SCISKAM I POZDRAWIAM W TEN ZIMNY DZIONEK :*
Witaj Ula!!!
Ostatnio zaniedbalam troszke forum i teraz znowu mam mnostwo zaleglosci, ale troszke u Ciebie poczytalam i widze, ze idzie Ci dobrze. Do spodenek napewno niedlugo schudniesz a karpatka to najgorsze ciasto jakie kiedykolwiek ktos wymyslil!!! Uwierzmi!!!
Ula trzymam kciuki za dietke i szybciutkie chudniecie!!!
Karpatki już nie ma
Trochę zjadłam, ale większość Pan Mąż wtrząchnął - i dobrze
Żeby wcale to ja za słabiuśka istota jestem...
Pan Mąż chory, a chory chłop w domu to gorzej niż dziecko.
Ale nie tak bardzo chory, żeby nie iść do pracy. Tyle, że chory (kaszlący kichający i zakatzrzony) = marudny
Coś nie chce mi sie ćwiczyć, ale postanowiłam zacząć (po raz który - spytacie i słusznie, tyle, że nie wiem, bo nie liczę ).
Od jutra biorę się w garść!
Ćwiczę dzielnie codziennie i nie ma zmiłuj.
Zaglądam tu mniej ostatnio, ale wiecie, jak tak zliczyć - forum, blogi, GG, Allegro -> to mi czasu na real brakować zaczęło i muszę się trochę oduzależnić...
Wpadam i czytam, ale tak trochę tu trochę tam...
Muszę jakoś to sobie wszystko poukładać, zorganizować, żeby na wszystko czas znaleźć. Oj ciężko
A wiecie - w Krakowie śnieg pada... Tak bialutko
Zmykam już - do napisania - papapa
Usiaczku, a jak tam dzisiejsze pomiarki?
Mi na ćwiczeniowego lenia świetnie zrobiło zapisanie się do fitness clubu, ćwiczenia w grupie jednak mobilizują (a o jodze to mogłabym poematy pisać, tak jestem zachwycona ). Naprawdę polecam, jak tylko będziesz miała trochę kasy.
Mocno ściskam i niech Ci ten chłop zdrowieje i przestaje byc marudny
Usiaczku-lepiej bierz się w garść, bo znów będziesz musiała nick zmieniać
Cześć Ulenko!
Jak widzisz znowu wracam na forum i tym razem mam zamiar nie dac sie jo-jo!!!!!!
Walcz ze mna Usiaczku, moze na ta wiosne uda Nam sie schudnac co?
Hej Ulenko!
No, cale szczescie karpatki juz nie ma. Kto to widzial takie swinstwo w domu trzymac (hihi!).
Rozumiem, co masz na mysli z tym brakiem czasu...mi tez komputer pozera duuuzo czasu...za duzo...dlatego staram sie najwiecej pisac z pracy...skoro i tak siedze przed komputerem..hihi
Ulenko, to od dzisiaj cwiczonka! Raz dwa raz dwa!
Witaj Ula
Skrabie i jak Ci minął poniedziałek? Mój znośnie choć bez ćwiczeń
ciągły brak czasu mnie wkurza.. no i dziś się zbuntowalam i trochę po forum buszuję, bo taka jestem stęskniona za Wami. Nie wspomnę jak w pracy mi netu brakuje (tylko szef ma na swoim kompie,a my nie ).
NO ale ze jest późno, to juz tak szybko dzis mówię Ci dobranoc!!
śpij dobrze!
ps. trochę cykam czy sobie poradzę w tym biurze.. obaw mam trochę, szczególnie, ze tak dziewczyna w ciązy będzie jeszcze tylko 2 dni.. no ale chyba dam radę, cio? nie taki diabel straszny jak go malują? pa!
Usiaczku miłego dzionka i całego tygodnia życzę!!!!!!!!
Już nie ma karpatki uffff........
Zakładki