Oj Ulcia, schudniesz do tych spodni w odróżnieniu odemnie, bo pomimo, że trzymam dietę to nic nie chudne , wiem, że to normal, ale mnie to wkurza...zero motywacji ;(
Oj Ulcia, schudniesz do tych spodni w odróżnieniu odemnie, bo pomimo, że trzymam dietę to nic nie chudne , wiem, że to normal, ale mnie to wkurza...zero motywacji ;(
W pracy narazie nie mam neta, w domu czasu, poza tym stawy mi nawalają od tego ciągłego siedzenia (pominjam już fakt nadwagi ), wiec staram się w domu nie przesiadywać non stop, wystarczy, że pracę mam siedzącą...
Zrobiłam karpatkę - sobie na pokuszenie, mężowi na pociechę - trzymajcie kciuki, cobym się nie skusiła i aby Pan Mąż ją całą zeżarł...
karpatka to obrzydliwstwo...
karpatka to obrzydliwstwo...
karpatka to obrzydliwstwo...
karpatka to obrzydliwstwo...
przekonałam Was?
bo siebie nie bardzo
ZMykam do spania...
Acha - szefowa moja biedna w szpitalu - ma (zaplanowany wcześniej) zabieg pozbywania się kamyczków. Mam nadzieję, że laparoskopia starczy i w poniedziałek będzie juz w domu...
dobra, zmykam na serio, bo jutro w pracy zasnę na klawiaturze i Pan Szef (czyli Pan mąż Szefowej) mnie opierdzieli
dobranoc
jak mąż nie zje to możesz mi po łączach trochę tej "obrzydliwej" karpatki wysłać :P
Kochana najlepszą kawke w mieście Ci przynioslam ... to żebyś nie zanęła na klawiaturą , a nie do karpatki ... bo karpatka jest ble ble fujjjjj, okropna, jak mozna lubić karpatkę ... tak sobie tłumacz ... hihi
Powodzenia i milego dzionka !!!!!
Hej Ulenko!
I jak tam walka z karpatka? wygrana?? mam nadzije, ze tak....
Jejku..ja to nie moge nawet takich rzeczy miec w domu, za slaba jestem..jak nie mam to nie jem, jak mam - to jem!
co do siedzienia przed kompem..to rozumiem..tez mi sie nieraz nie chce...w pracy musze...wiec siedze...w domu nieraz mi sie nie chce...a jak mi sie chce, to komp zajety
zycze super weekendu, Ulenko!
Na dobry weekend Mandala Słońca
Całuski
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Usiaczku, trzymam mocno kciuki za twoje zmagania z karpatką, żebyś to Ty zwyciężyła, a nie ona. I dziękuję za wczorajszą, choć krótką, pogawędkę na gg i w ogóle za to, ze jesteś, bo Cię bardzo lubię
Ulciu-no ja mam nadzieję, że walka wygrana vs karpatka a jak nie to tylko jeden kawałek zjadłaś .
Zakładki