Wątek: Usiaka pamiętnik wpadek a nie odchudzania- czyt.wpis ostatni

Usiaczku- to do roboty, jak tam postanowienia noworoczne?? Bo ja mam 8 punktów

Uleńko, pozdrawiam cieplutko
gdzie jesteś

witaj Ulenko

ja chyba spalam po sylwestrze najdluzej bo do jakiejs 5 czy 6 wieczorema nawet nigdzie nie bylam tylko bylo tak goraco ze nie mozna bylo wytrzymac

Ulenko!
Wpadam zyczyc wszysktiego NAJ w nowym roku i samych dietetycznych pysznosci i mnostwa spadajacych kilogramow!
Buziaczki sle

Uluś gdzie jesteś??

hop, hoooooooooooooop
pozdrawiam i czekam

jestem, nie znikłam, tylko zapracowana jestem "trochę"
Dietkowanie powoli rusza do przodu, dziś ćwiczyłam trochę...

Zaglądam na dietkę, ale głónie (narazie) poczytuję...

Ale jestem


Buziaki
Ula

Witaj Uleńko!
A ja ponownie wracam na forum
Ale tym razem musi się udać. Juz nie mam czasu odkładać tej decyzji. Do slubu zostało już tylko 233 dni, czyli 8,5 miesiąca. Mam do zrzucenia sporo, więc czas wziąć sie do pracy!
Trzymam kciuki!
Anita

plus za poruszanie się:D
minus za brak czasu... [tak wiem, nie Twoja wina:D] minus dla tych, ktorzy Ci zabrali czas!
buziaki:D

Usiaczku, dobrze że jesteś i że dieta rusza I że Ty też ruszasz - się