-
tak agasku zostaje w strarym...i zaczynam w nowym...wiec mam 2 kluby...szukam trzeciego....musze jakos z kasa wyrobic....ale juz na dobrej drodze jestem mam nadzieje...i tak mi sie milo wczoraj zrobilo bo mamy w starym klubie zmiane planu od kwietnia i moj kurs nozki brzuszki przejmuje inna instruktorka a ja w srody pilatesa mam...I jak to oznjamilam moim paniom to bardzo niezadowlone byly...i po urlopie cieszyly sie ze juz jestem...mile!!
co do wegli...Agasku ja nie wiem co jest ja ciagle chce wegli...budze sie rano najchetniej bym pol chleba zjadla, na obiad kilogram makaronu...no ciagle mi sie ich chce...i najgorsze ze jedzac je mam ochote na wiecej i jeszcze wiecej...Nie wykluczam ich calkowiecie ale tak mysle ze postaram sie je jesc tylko na sniadanko i obiad...moze sie tak uda...SB-tylko malutkie czesci z niej biore bo to katorga...wiec wyglada to bardziej na druga faze Sb....
Dzis mieszkanka dwa ogladamy...
waga dzis 72,4 powolutku ubywa....
caluski
A TY tyle czasu na uczelnie pewnie???
-
tak, tak
wczoraj na 8 jechałam, więc o 7 wyszłam z domu
i kończyłam o 2o:3o 
ale przerwę miałam w trakcie, więc poszłam coś zjeść i babcię odwiedziłam 
dzisiaj spotkałam się z koleżanką, cieszę się, bo ostatnio tak mało czasu mam dla moich znajomych...
i pogadałyśmy sobie trochę 
fajnie... 
napisz jakie mieszkanka 
w ogóle jakiego dużego szukacie?
miłego popołudnia
-
chyba znalezlismy miezskanko....tylko facet nasze zarobki musi przegladnac...i zdecydowalismy sie na mieszkanko trzypokojowe 66m
-
cZesc!!!mnie nie bylo bo czasu brak!!!! mamay mieszkanie!! wczoraj podpislaismy umowe
jednak inne niz wczesniej pislam...Trzy pokoje...wszystko nowe....na poddaszu z tarasem....Wlasnie zamowilismy kuchnie i decyzja byla bardzeij moja niz Rudiego i boje sie ze nie jest ladna ta kuchnia...spac az nie moglam....ok 18 kwietnia bedziemy tam mieszkac juz ...hurra...dietka jem normalnie i grzesze ciut ale waga zadowala...dzis rano 72,2 a w sobote jakos 71,8 wiec ubywa mnie....dzis trzy razy skakanko a mama takie zakwasy bo w sobote mialam przymusowy godzinny jogging w tempie turbo i obcasach-na zlej stacji wysiadlam a musialam punktualnie dotrzec na umowilone spotkanie...taakkk...cieplo sie u nas zrobilo i chodze jakois zmeczona i bez energii...hm....bedzie dobrze...o te kuchnie sie martwie-odbieramy ja w srode chyba...
mam nadzeije ze u was dobrze i z dietka i nastrojem...caluski pa pa.
-
mady: super

ale fajowo masz, chciałabym mieć mieszkanko, to taka frajda, kupować nowe pierdołki i w ogóle
a kuchnią się nie martw
na pewno będzie piękna!
u mnie ładnie wszystko
wczoraj tylko pizzę zjadłam i dzisiaj kilka deko więcej 
ale jutro pewnie wróci wszystko do normy 
trzymaj się cieplutko!
-
Ja tez sie z etgo miezskanka tak bardzo ciezse!!!!w piatek odbieramy kuchnie.....juz nie ma wyjscia -muis byc ladna!!!!a jak nie to sprzedamy....sportu mam duzo nadal....dzios godzinka roweru i godzinka stepu...jedzonko-staram sie.....jeszcze jedna prace chce bardzo znalezc-jakos trzeba to miezskanko i innne rzeczy oplacac!!!
caluski...czasu u mnie malo jakos ostatnio!!!
pa pa
-
jak ja zazdroszcze, mieszkanko, mhhhh.... super
widzę, ze zabiegana jesteś, to pewnie kg same będą lecieć
ja jestem blizej 75kg, niż 70
niestety
a tu już wiosna prawie, czas zakasać rękawy, jak będę musiał wyjsć z golfów i obszernej kurtki, to sie zmotywuje, bo wypływam z najszerszych swoich jeansów
-
no niunia jak milo czytac dobre wiadomosci dzis. ostatnio same zle wiesci dookola mnie... ale co tam. dzis pisalam koncowy egzamin z nederlandzkiego i nie czuje sie najlepiej po nim no ale jakos to bedzie. musi no nie? w koncu chyba nie jestem az takim matolem zeby z calego kursu nie miec 50 %. z kazdego testu mialam ok 87-95 % wiec to juz cos.w czwartek ustny i w piatek wyniki i atesty.obym i ja go mogla odebrac.dzis w koncu przytule sie do christofa w nocy, pracowal 8 nocy z rzedu, az sie wsciekalam mowiac ze nie jest robotem. mam nadizeje ze nie bede musiala po niego dzwonic i ze na 23 wroci. wiem ze jest szczesliwy kiedy jest z chlopakami ale ja chce z nimposiedziec jeszcze bo jutro musze isc na caly dzien do sprzatania u patrica i bede zmeczona jak kawka a wieczorem bankowo do jego mamy bedziemy musieli pojechac. i do tego jeszcze jutro bede musiala sie przygotowac do ustnego, dzis sobei odpuszczam, nie mam ochotyna nic. tylko isc spac. nic, dwonie po niego,
oby sie nie wsciekal 
z dietka spoko spoko, pije duuzo alrpo soji, za chwilk ewyczytam co dobrego ona daje
jest pyszna i swietnie zapycha moj brzuszek kieyd jestem glodna i chyba o to chodzi 
waga trzyma sie a 65.5 bo sie nie wyproznialam przez kilak dni i kilka porazek zaliczylam ale juz trzeci dzien jest ok.
pieknych snow i pozdrow Rudiego!
a co do gg to nie ma sprawy bo ja juz pozniej nie worcilam na gg
-
lalunia...kilogramy same mialyby leciec???haha ha...wczoraj np najpierw jechalam rowerem godzine na dworzec-ok 20km...aby na bilecie oszczedzic i sport zaliczyc
ale jak dotarlam to cala pake chipsow zzarlam w pociagu....heh..potem godzina stepu i wracajac do domu jakas buleczka...zre ciagle i podjadam...ok nie tylje bo sie ruszam duzo ale po co ja tyle podjadam????dzis juz tez jakis crossaint zzarly...jak prosiuaczek jestem nio!!!!!znow porzadki w zeszycie odchudzajacym zrovbilam...Napislam wielkimi czerwonymi lliterami-zakazane chipsy frytki, slodycze and company...przeciez wiosna idzie i ja bym chcxiala w jeansy biodrowki i t-shirt wskoczyc bez myslenia ze tluszyk bokiem wychodzi!!!!trzeba sie brac.....postaram sie jesc trzy razy dziennie...bo jak mowie ze 5 to jem 8 albo 9.....
meggi pisz jak wsysniki tego testu beda!!! trzymam kciuki!!!napisz tez co o tej alrpo soji wyczytasz!!!a co Ty problemy z toaleta masz??ß moze za malo blonnika albo picia???
a co do miesiaczki-moja jest tak skapa ze sie zastanawiam czy to miesiaczka..a TY???
Upatrzylam sobie juz biurko!!! a w przyszlym tygodniu maluja nam mieszkanko...moj pokoj bedzie blekitny....nareszcie po 23 latach mojego zycia bede miala tylko swoj pokoj...kanape juz tez mam...
ide do fitness zaraz 9i do sauny...a co -korzystam z ostatnich dni ferii semestralnych....
I WIECIE CO ZA 8-12 Tygodni bede wazyc 65!!!!!!BEDE BO MAM DOSC BYCIA KLUSKA!!!!!!!!!
-
hey madyiara 
Dzięki za odwiedziny.
Co do SB - wtedy jak zaczynałyśmy razem doszłam do końca I etapu - bombowo, 5kg w dół, II etap to jedna wielka porażka. Węgiel poczułam
(jak to brzmi...) i rzuciłam się nań jak hiena. Chwilowo staram się równoważyć, bo nerki rodzinnie mam kiespkie, a SB nie wskazana dla nerkowców, poza tym stawiam na RUCH szeroko pojęty, a SB to jednak osłabienie... Ale efekty były cudowne
Ta talia! Ech.... Ale teraz nie chcę zrzucać 5kg w 2 tygodnie. To nie jest sposób
A energia u mnie i wiara, bo bicz nade mną wisi - kupiłam karnet open w dość drogim klubie i nie mogę przerżnąć takiej kasy bo będę sobie wyrzucać do końca życia ;> Nie no, przesadzam, ale każde wsparcie swojej decyzji dobre.
pozdrawiam i zapraszam do siebie częściej
Na diecie od zawsze
na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki