-
witaminki mam...no ale cóż...no ale przemęczę się jeszcze trochę
jak już tyle wytrzymałam, to jeszcze troszke wytrzymam
ano tak jest...problem tkwi w główce...
-
Jestem po pilatesie...i moj chlopak byl ze mna znow i powiedzial po ze jestem rzeczywiscie fit...ze bardzo czysto wykonuje cwiczenia i jak ja robie to wyglada tak jakby to wogole nie bylo wyczerpujace
ale sie ucieszylam!!!!ale za to jakis gosciu w fitness znow sie mnie pytal czy chora jestem bo tak blada
ah....zadzwonilam do mamy poinformowac o zniknieiu cysty-ale sie ucieszyla!!!!!!i ja sie ciesze!!! podojadlam dzis roznych pysznoci-nie bed4e smaku wam robic
ale co tam...jest co swietowac...a jutro rano zaczne dzien joga i paroma medytacjami.....juz sie na to ciesze!!
jesli nie bedzie Wam to przeszkadzac to co jakis czas napisze jakies madrosci z mojej ksiazki...
wiecie bo w zyciu est chyba tak-jesli nie kochasz samego siebie nikt cie nie pokocha...jesli oczekujesz zlego przyjdzie zlo....i jesli czujesz sie happy piekna itd tak ludzie Cie beda postrzegac....i zycie jest takie jakie jak nasze mysli...spradzilam -uwierzcie dziala.....
dlatego dzis oczyma duszy widze siebie szczuplutka, z jedrym cialem, w bikini biegajaca i wolna o cellulitu i tluszczyku. Widze ze mieszkam w Koloniii-w kwietniu ze mam prace i pieniakow ile trzeba...wszystko jest dobre w moim swiecie...
a teraz ide sie uczyc dalej...nawet to dzis przyjemnosc mi sprawia
noe ja sie tak anemii nabawilam...tylko ze jadlam ok 500 kcla na dzien-marchewki i jogurty...ale twoja dieta juz dlugo trwa-moga byc niedobory!!!!!!!uwazaj na siebie!!!
buraczqu i Ty musisz widzie siebie jaka chcesz byc...i kochac siebie!!!!i juz dzis patrz w lusto i mow fajna jestes-akceptuje siebie, dobrze wygladasz
a wtedy male cuda wypelnia nasze dni....
-
dziekuje Mady ;* jutro postarm się zacząć dnień jakos tak pozytywniej nastawiona do siebie... oby się udało
-
kochane moje! jestem pocalumi udanym dniuu sb!! wow, udalo sie! a dzis juz wstalam grzeczie, bo robilam kanapki chrstofowi i juz pac nie moglam. chyba diz spelnia byla bo ta noc byla ciezka dla nas obojga. a do tego okres. troszke mnie bardzo
wszystko bolalo nocka ale teraz jest dobrze.
wiecie ze wczoraj glodna nie bylam??
i juz kalorii liczyc nie musze, oby udalo mi sie do konca tygodnia wytrwaca pozniej do swiat.
stasznie pozarlismy sie z christofem wczoraj. o co poszlo? bo ja za duzo wymagam od zyciai od niego tez, a on jakos tak lajtoow sobie zyl... i wiecie co? chyba wlasnie poklocilam christofa i jego pprzyajciol ze soba... no bo christel opowiadala mi dziwne rzeczy o nim a ja jak slepa we wszystko wierzylam. w koncu oni lepiej go znja. ze niby on jakies problemy ma, ze jezdzi bez prawa jazdy motorem, ze cos tam nie zalatwil, z papiery jego sa nie do konca ok... ale za wszytko przeproslilam i powiedizal mi na dobranoc ze mimo wszystko zawsze bylam dla niego za dobra... oj, od dzi smusze zmienic i koinsekwantnie trzymac sie swojej opcji, dam mu tyle milosci ile tylko bede mogla. i juz nie bede prosic o pomoc w planwaniu swiat, sama wszytko zalatwie i on tylko na gotowe przyjdzie i zobaczy jak edzie pieknie!
agassi kochana, moze pomysl i Ty o tym samym. jesli porozpieszczasz swojego Pawelka to moze on mocniej poczuje Cibe przy sobie.
noemcia kochana moja, Ty to sobie badania zrob i zmien idete, na inne pokarmy. Twojorganizm powoli daje ci znk ze ma doscyc i slabiuchny jest!
madyiara a pamietasz jak plakalas niedawno bo wszsytko bylo blee? no wiodziesz malutka, mowilysmy CI ze bedzie dobrze!!
buraczqu jak Ci z D. sie uklada? walcz..!
caluski i lece dalej!
-
ja juz nie wiem co mam jeść, staram sie jakies buraki, zielenine coby żelazo było...łykam witaminki... rybki jem...eh...
-
noemcia najwiecje zelaza jest w miesku
serek smietankowy tez i mandarynki podobno...i jedz te produkty zelazowe z dodtakiem witaminy C-cytrusy itd bo wtedy zelazo latwo sie wchlania i unikaj czarnej hebatki.....nio...a moze to ta pogoda za oknem??
meggi i tak trzymaj...to fakt samej trzeba pilnowac swojego swiata....a wiesz to typowe dla wielu ocosb ze na sb nie czuja glodu-to wynik duzej ilosci bialka!!!!!a ja tam i tak glodna jakas chodzilaml...heh
buraczqu i jak usmiechnelas dzis do siebie??????
a ja dzis...ciut jogi zrobilam, prysznic i mam naciagniety miesien posladka ciut...ale co tam---prysznic wzielam...nastawilam sie pozytywnia na dzisiejszy dzien...i wszystko musi pijsc gladko...i koniec ze slodyczmi...bo one nic dobrego nie daja!!!!
sniadanko jak zwykle müsli jablko i jogurt
O-bedzie surowka z bialej kapusty i chlebek z serem...mniam
a wieczorem 90 min aerobic i wzmocnienie brzuszka posladkow nozek...a potemm sauna...
A wiecie zamowilam stanik sportowy i przyszedl mi top...zalozylam i mi sie podobalo nawet, ale wstydze sie n´bo ten brztuszek moj ma troszke jesczcze na boku....a moj kochany stwierdza ze mam cos z glowai ladnie w tym topie wygladam i mam nosic!!!!!
za jkaies 2-3 kg.....wiecie znow jakies lsoneczko w moim zyciu zaswiecilo...a tylko zmienilam nastawienie....
ide sie uczyc
-
ja też się uczę - w sobotę olimpiada
w miedzyczasie ino na matme pójdę bo mam 2 a we wtorek sprawdzian
jem mandarynki, serki też...
nie wiem...dobrze że dzisiaj z lekcji byłam zwolniona, zaczęłam się uczyć przed 8:00, to mnie tak zmogło, że zasnęłam...
ta dieta mnie już męczy trochę...ale jeszcze jakies 3-4 kg i kończę z tym
obiecuję
a co do brzuszka...za niedługo przy takiej ilości sportu jaką masz będziesz wyglądać bosko
-
noemcia 3-4 ostatnio bylo 8????ile Ty wzrostu masz????
-
Mady chyba nie bardzo sie udało
sama siebie nie poznaje od kilku dni
Noe to może ja Ci jakichs korków przez neta z tej matmy udziele? :P hehe
-
mam 165
a 3-4 dlatego, że sie nie wazylam ostatnio...jak bedzie 57-8 to zostanie mi 3-4 kg jeszcze i bede wychodzić
(zważę się w Wigilię
)
Buraczq - póki co narazie rozumiem
ale jak coś to się zgłoszę na pewno
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki