Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 39

Wątek: bzdurki Bzdurki - będę pisać zamiast jeść ;)

  1. #11
    monisc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Witam :)

    Dieta to nic strasznego. Znajdziesz tu mobilizację, wiem coś o tym, bo już miałam jedno wielkie załamanie i jak o tym napisałam to się zawstydziłam. Pomyślałam, że Ktoś trzyma za mnie kciuki, a ja zawiodłam na całej lini.
    Życzę powodzenia
    Pozdrawiam

  2. #12
    bzdurka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jest! znalazlam moja wspaniala diete
    teraz juz nie bedzie wykretow ze tak sama nie potrafie
    przy okazji poskakalam po stolkach, zrobilam porzadek w kilku miejscach.

    przegladajac przed chwila forum natknelam sie na czyjs pomysl zeby sie nie wazyc przez miesiac... moze to dobry pomysl...?
    chociaz.. nie bede pewnie widziec sensu. a jak po miesiacu niewiele mi zejdzie to sie zalamie. a tak, to zawsze mozna korygowac w miare na bierzaco. na pewno nie bede sie wazyc codziennie (jak to robilam kiedys) bo to nie ma sensu. a ze moja waga popsuta - to i tak tylko orientacyjnie
    dobra. na dzis koniec. dobrej nocy!

  3. #13
    bzdurka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no coz. dzisiaj sniadanie - 600 kcal. porazka. a wcale tak duzo nie zjadlam.... dwie kanapeczki... ale to wszystko przez bialy chlepek... trzeba bedzie zrezygnowac wiadomo dobra. moje ulubione zytnie Chabra na szczescie mozna kupic te wyliczenia wczoraj i dzis i do momentu przejscia na diete - to tak... z ciekawosci... ile pochlaniam na codzien. nie dziwne ze tyje i tyje, jak samo sniadanie 600, a obiadokolacja bardzo poznym wieczorem, czasem jeszcze dopchana czyms wnocy... takie wlasnie mam zwyczaje trzeba je zmienic. zeby zmienic - trzeba wiedziec co, dlatego daje sobie te kilka dni.
    poza tym - mam fantastyczny pomysl:
    poniewaz najtrudniej utrzymac mi diete wieczorem, wiec...... zaczne od wieczora!
    pierwsza czesc dnia na diecie idzie bez problemu. a jak dojde do nastepnego wieczora - szkoda mi bedzie znow mowic 'to moze jednak od jutra' skoro juz cala doba bedzie za mna. dobry pomysl?

  4. #14
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej...
    napisz mniej wiecej jaki jest plan tej diety niskotluszczowej. ok?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #15
    bzdurka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    napisze dokladnie, ale dopiero jak mi sie do kompa uda wklepac. a to bedzie dopiero kolo czwartku.
    narazie moge powiedziec ze jest 5 posilkow 1200 kcal. i sie je strasznie duzo kapusty kiszonej

  6. #16
    bzdurka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    chyba powinnam pomyslec o jakims ruchu. ale... wszystko odpada...
    bieganie - czyli to na co moglabym ew. sie zdecydowac - bo kostke mialam skrecona niedawno i musze uwazac. z tego samego powodu tez i aerobiki wszelkie odpadaja.
    silownia odpada z zasady - nie chce wzbogacac mojego umiesnienia, bo mam tendencje do budowy kulturystki (moze bardziej Agaty Wróbel )
    plywanie? fajnie fajnie, ale tylko w srodowisku naturalnym nie znosze basenow i chyba nikt mnie nie namowi. chyba ze mialabym tam byc sama
    cwiczenia w domu? na to tez moglabym sie zdecydowac, gdybym tylko... miala gdzie. wolnego kąta brak, a na dokladke rodzinka, ktora ma dziwny zwyczaj nabijania sie ze wszelkich moich tego typu inicjatyw...(bracia...).
    rower? a zebym ja go miala....

    tak wiec narazie tylko dieta i spacery beda.

    czyzbym sie wykrecala....?

  7. #17
    bzdurka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ach! moze sie zaczne spowiadac co dzisiaj jadlam choc wcale to dietetyczne nie jest i juz chyba 1000 kcal dzis przekroczylam.
    a wiec byla obowiazkowa kawka z mlekiem 2% z czego nie zrezygnuje nawet jakby ktos mi obiecal ze w zamian bede chuda za tydzien
    chlebek zwykly bialy (2 kromki!!!), pasztecik sojowy, maselko, dzemik, zupka z dyni - rewelacja! - z żółtym serem, salatka z pora i jablka z ... majonezem! i cos jeszcze? hmmmm. nie pamietam

  8. #18
    Angie2006 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojejku widze ze bratnia dusza...
    mam podobne zalozenia i mialam takie tez przeszkody na drodze do chudniecia czyli glownie jedzenie wieczorem.... lae jak narazie mamy duzo wiary i energii wiec...uda sie,co by nie!!!
    a sprobuje jesc chleb ciemny,ja juz tak sie przywyczailam ze jasny wydaje mi sie za...lekki, jakby bez smaku... za to wase traktuje raczej jako przegryzke lub kolacje,nie umiem sie najesc ta tektura...
    powodzenia zycze!

  9. #19
    monisc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Fajna dieta
    Ja stoję w miejscu, a co u Ciebie?
    Pozdrawiam.

  10. #20
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    i co z tym ruchem? wymysliłaś jakieś rozwiązanie?
    a moze łyżwy?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •