Wątek: BARDZO CHCE, w koncu sie uda!!! :))) pomozecie??? :)

witaj Angie2006

przychylam sie do porady aaggii - lepiej cos sldkiego codziennie niz odmawiac sobie przez tydzien, a potem wsunac cala czekolade, paczke delicji i pol kilo wafelkow... tak mi sie zdarzalo...a swego czasu (podczas studiow, kiedy mieszkalam ze swoim narzeczonym) kazde zakupy w spozywczym to bylo cos slodkiego do zjedzenia w drodze do domu...w granicach limiciku oczywiscie i wage trzymalam swietne - wymarzone teraz okolice "piecdziesiatki" takie odmawianie sobie nie prowadzi na dluzsza mete do niczego dobrego, bo organizm w koncu upomni sie o swoje i nie bedziesz potrafila nad tym zapanowac...niestety....

3mam za Ciebie kciuki Skarbie

dziubusiu w takim razie trzymam kciuki

widze ze dzisiaj bardzo ladnie ci idzie i oby tak dalej a wszytsko bedzie , piekne , kolorowe i zyc nie umierac

pozdrawiam :********

ja wiem dziewczyny ze macie racje.
i takie tez byly i beda zalozenia mojej diety - jesc to na co mam ochote,nawet slodycze,ale niewiele.
Ale ja musze choc kg schudnac,musze... chce zeby to sie stalo jak najszybciej bo bardzo potrzebuje takiej motywacji,no nie wiem jak to nazwac,wiary w to ze jak sie chce to sie udaje... ten choc 1 kg mniej sprawi ze spodnie beda luzniejsze i jakos mi bedzie latwiej...
dlatego postanowilam przez ten tydzien bez slodyczy,zeby cos mi spadlo... potem bede robic wedla waszych rad,z ktorymi w 100% sie zgadzam

powiem wam co mnie dzis spotkalo... odwiedzila nas ciocia... kobieta starsza,bardzo sympatyczna no i mnie bardzo kocha nie widziala mnie od czerwca,lipca,nie pamietam dokladnie... i wiecie co mi powiedziala...?? nie miala najmniejszego zamiaru mi dokuczyc,dla niej to raczej dobra rzecz - powiedziala ze wygladam "dobrze",ze studia mi sluza, bo buzia mi sie zaokraglila i nie wygladm juz tak chudo ale pulchniutko i "zdrowo"... wiadomo ze dla starszych osob "wygladac dobrze" = grubo... no to mnie dobilo...a co ja myslalam ze tych dodatkowych kg nie widac...
ale nie bede sie lamac o nie...
to jeszcze bardziej mi uswiadomilo ze musze schudnac...
chce...
napewno nie bede teraz jesc za duzo, mam w pamieci jej slowa...

widzialam sie z przyjaciolkami...
i zjadlam 4 jezyki...
dziewczyny chyba jednak zrobie jak radzicie - lepiej czesto a naprawde malo niz rzadko a bardzo duzo...
tak wiec zadnych zakazow.
po prostu tak jak do tej pory zdrowe odzywianie i male odstepstwa... zobaczymy czy podziala. no i rowerek...niech sie cos spali...a propo spalania wlasnie parze slim figure, zobaczymy czy dziala...

juz po sniadanku. otreby,musli,maslanka truskawkowa-taki mix. i male jabluszko i kawka, a teraz slim figura, bleeeee ohydna jest,ale podobno dziala wiec jestem dzielna

dzis na obiad beda warzywa na patelnie.

waga stoji w miejscu.... szkoda...

Witaj Angie. Z ta waga to nie jestes sama. U mnie podobnie. Liczylam, ze uciekl chociaz kilogram...ale 65kg jak bylo tak jest. Ale nie zalamuje sie, wierze, ze nastepny tydzien bedzie udany i waga ruszy.. Czego i Tobie zycze. Pozdrawiam.

tak,milo by bylo zobaczyc kg mniej,odrazu wiecej radosci z diety ale spokojnie, doczekamy sie i bedzie super

u mnie dzien taki leniwy,jak to sobota... sprzatanie przy powtorkach na wspolnej pojezdzilam 20 minut na rowerku,wiecej mi sie nie chcialo... i zrobilam sobie domowe spa czyli depilacja, masaz rekawica z sizalu, balsamik.....

ANGE

zapraszam Ciebie i pozostałe forumowiczki na moją imprezkę



zapraszam na torta.... ....



mozecie sobie wybrac spośród tych smakowitości co tylko zechcecie ...
kazdy ma 0 kalorii







i coś mocniejszego





a jak już Was babelki rogrzeją to coś na ochłode

hahaha takie smakolyki i tylko "zero" kalorii dzieki

moje jedzenie dzis bylo dietetyczne, ale caly dzien spedzilam w domu i jakos tak mam ochote cos przekasic...a nie jestem glodna...nie cierpie tego... ale nie dam sie... w koncu chce schudnac nie??

Ewciu, ale mi smaku narobilas!!! A najbardziej na to ciacho z wisienka

Angie, tez tak mam. Siedze w domu, zoladek pelny, a lodowka mnie kusi. Ehh...W zeszla niedziele to mnie zgubilo I zjadlam duzo za duzo.. Dzis tez juz mnie korcilo i dlatego wyemigrowalam z domu na pare godzin :P Kilka kalorii sie spalilo no i nic przez ten czas nie zjadlam.
Pozdrawiam.