Zaczne od poczatku...
ciesze sie ze do was trafilam...
czytam wasze pamietniki i postanowilam zalozyc swoj....
moim wielkim marzeniem jest schudnac...
mam 158 cm wzrostu, 22 lata i waze 55 kg.
Rok temu wazylam 45...
przytylam poniewaz jadlam za duzo wieczorami.
odchudzalam sie juz miliony razy.
o teorii wiem troche...
ale nawet jak udalo mi sie chudnac w 2 tygodnie 3,5 kg jak ostatnio - i tak wracalo...
to tyle jesli chodzi o przeszlosc
teraz postanowilam ostatecznie rozprawic sie z nadmiernymi kilogramami...
wole to robic jesienia... bo nie musze ubierac ubran w ktorych sie sobie nie podobam... teraz nie musze chudnac na hura,jedyny termin to sylwester a to jeszcze 2 miesiace
chce schudnac. miec ladne zgrabne cialo.
podobac sobie i innym ubierac fajne ciuchy... mam kilka w szafie takich ktore czekaja tylko na zalozenie...
chce aby jedzenie nie stanowilo dla mnie problemu....znalesc zloty srodek... pozwolic sobie czasem na jakis smakolyk, nie glodzic sie i nie popadac w obsesje diety...a z 2 strony nie "poprawiac" sobie humoru przez jedzenie....
wierze ze to dobry moment, moj moment...moja chwila...
zeby wziasc zycie w swoje rece...
schudnac, byc szczesliwa...
mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac... wpadac na pogaduszki....
i w razie potrzeby porzadnie mnie okrzyczycie ale mysle ze nie bedzie takiej koniecznosci... mam nadzieje
no...to jestem gotowa...
to co zle zostawiam za soba... postawilam kropke nad i.
Nowy etap mojego zycia czas zaczac...
Zakładki