Wątek: ZESRAM SIĘ A NIE DAM SIĘ!!!

nio nio, nasz temacik na koncu drugiej strony?? tego jeszcze nie bywalo
ale juz zadzialane Spijcie wszystkie slodziutko papapa

lovelasku chyba Ty mnie musisz kopnąc

eee tam Marlenka, ja nie kopie No chyba ze po znajomosci, a za co chcesz tego kopniaczka?? A ja sie jeszcze umowilam z kolezanka ze zaczniemy chodzic na aqua aerobik bo sie juz zbieram i nie moge, a tak z kims to razniej do lata musi byc 60 kg!!!!
A nawet mnie nikt nie pochwalil za kg mniej na paseczku co zmienilam 2 dni temu chliiip
a tak na serio to strasznie pomalu mi teraz idzie, ale dietka pozostawia wiele do zyczenia...(slodyczy duzo )
Mykam do lozeczka bo jutro znowu do pracy....

to ja Cię pochwalę lovly
<brawo>
do lata na pewno będzie 6o!!! nawet jakby w takim tempie miało iść a tak to nawet lepiej, bo na stałe i bez jojo będzie

a na więcej już czasu nie mam

miłej nocki :*

a ja dzis w holandii bylam( wszystkim to pisze, bo Wy tego nie robcie za zimno!! madra madzia po szkodzieale ja tak lubialam wiatr we wlosach... kurde ale nie zima zima ma sie sopelki w nosie) na motorze, baran ze mnie.

smutno mi i trochce jem nie jak trzeba niby sie trzymam tych dwa razy dziennie ( no bo wstaje ok 12.30 i po 18.03 nie jem) hih ale w glowie mam tylko jedzenie, czy to zblizajacy sie okres czy co??? nie wiem. noemcia, musi mi sie udac, jesli tylkoo bed ebardz chciala uda sie! bede walczyc z calych sil, christof mi pomoze, no chyba ze jutro znow powie mi po co mi ta durna dieta. a fe.

a to twoj brzusio noeciu? oooo

megi: jej, jej fajny, cio?

ja cały czas nad książkami... nie chce mi się, ale kurde do środy będzie tak cały czas. no trudno

trzymajcie się :*

lovelasku to i ja gratuluje

megi ja mam tak samo ....postanowiłam posłuchac agaska i przejsc na 1500 + odrobina ćwiczen a jak dostane steper to sie zacznie damy rade megi i nie smutaj sie :**

agasku no to sesje czas zaczac

marlenka no bo wiesz ja tu sama jestem bez przyjaciol moja komora milczy camly czas i dzwonie tylko do mamy... na gg rozmawiam z bratem i taka stuknieta do kwadratu dziewczyna z polski mieszkajaca w puurs(no to dlaczego ja z nia jeszcze rozmawiam??) no i z Wami tutaj i tyle. ech; blagam dajcie mi jakas rade, co robic zeby w takich warunkach bardziej nie zeswirowac? bo ja juz chyba w przedostatnim stadium swirowania jestem.

marlenko, a moze bedziemy na tym moim smiesznym watku codziennie pisaly jak sobie radzimy, Ty na 1500 a ja na 1000 z cwiczeniami i bedizemy sie tam wspierac? ja juz pomyslu nie mam. kurd ei nie ma sie komu wyzalic cholera!

ano mój ale jeszcze muszę go wyćwiczyć

Megi...współczuję Ci ja bym chyba zwariowała...

dzieki ja zwariowalam