Wątek: ZESRAM SIĘ A NIE DAM SIĘ!!!

marlenka, noe: dzięki

diaes: no to może spróbuję
myślę też, że jakbym bardziej dbała o siebie: makijaż, fryzurka i w ogóle, czułabym się lepiej ale mi się nie chce :P
chciałabym też się wsłuchać w mój orgzanizm
i jeść wtedy, kiedy jestem głodna
niestety, przeczytałam, ale także wiem, że to prawda po sobie
diety zabijają takie normalne odczuwanie itd

ja chyba tez spróbuje ...a czemu własciwie nie?

to ja może też?

to proste.
cicho...

tylko posluchajcie...
a ono krzyczy...


ja ogladam co jakies czas, co kilka dni swoje cialo i dotykam i juz wiem... po witaminkach po trzech dniach juz wloski nie leca jak kiedys i nawet po farbowaniu nie wypadaja juz.

a mi włosy leca niemiłosiernie ale to przez prostownice musze chyba kupic skrzyp...

a mi od zawsze lecą nie dość, że cienkie to jeszcze ich mało

oj Dorotko ....ale ty pracujesz ciezko ....
w takich sytuacjach mozesz liczyc na nas i na podtrzymywanie wątka

ja dosłownie na momencik juz czuje jakby mi sie mózg w główce gotował... sypiam po góra 4 godziny... prawdopodobnie wyspie się dopiero w poniedziałek ale... dam rade!!!

Buziaczki dla Was Słoneczka i podwójny dla Marlenki za podtrzymywanie watku ;*

rozumiem Cię doskonale...ja też po tyle śpię ostatnimi czasy...dzisiaj wyjątkowo dłużej się udało... bezsenność rządzi

buraczeq oczywiscie ze dasz rade! badz dobrej mysli , no i pomysl o tym poniedzialku jak bedzie fajnie poleniuchowac?