-
a ja chcialam powiedziec ze jestem po pierwszym dniu szczesliwie zakonczonym na dietkowo i zdrowo! no
i wiecei co? ja w koncu mam blond pasemka serio! udalo sie .poszlam sobie tak z ulicy do fryzjera i zapytalam czy moge zrobic wloski i czy da sie w ogole zrobic jakis blond pani jasne teraz? no to pzwoilnilam sie troszke z lekcji i juz! no i mam fajowoe wlosy serio! kolegom faceta sie podoba a facet chce bardziej blond ale za dwa tygodnie pojde jeszcze raz i bedize bardziej blond hihi ale fajowo! i na solarium tez bedziemy z christofem chodzic razem i fajnei bedzie nam!
wiosna kolezanki!
jest u nas teraz tak cieplo ze chdzimy w sandalkach w koncu a otej porze nocy nawet w spodenkach! i ja w koncu zaczela m spacerowac.
wiosno nie odchodz juz z mojego serduszka!
zakochany maju ty tez nie!
pieknych snow:) :)
-
chyba znowu musze zacząć tu pisać...
tak!
to będzie dobry pomysł!
i temat też zmeinię na początkowy...
niech wszytsko wróc do normy... i żebym znów tak ładnie chudła jak na początku...
-
fajowo 8)
powodzenia życzę i fajnie, że znów jesteś buraczkiem :D
dzisiaj jadę na działkę, więc wpadłam się pożegnać tylko
a Ty Mała dietkuj ładnie i pisz pracę!
a tu masz coś na ładny początek :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...16920767_d.jpg
buźki
-
dwa razy się wysłało ;)
jeszcze jeden buziak :*
-
tak tak Agassku... mój tytuł wziął się własnie z podobnej kartki :)
jak ją znajde w tym moim przedobronowym bajzlu to zeskanuje i pokażę :)
dziś się wreszcie wzięłam i zawzięłam!
w piątki u nas jest Rynek i taaakie pyszne drożdzówki są i wogóle różniaste pyszne rzeczy :)
i już od kilku dni myślałam o tym, że dziś zjem pyyyszne śniadanko :?
wstałam rano.. zadzwoniłam do mamy i już.. już się ubierałam aż... dotarło do mnie, że ważę znów DUŻO za DUŻO!!!
i tak.. moje śniadanko złożyło się z banan i kawy z mlekiem :)
co będzie potem zobaczymy :)
ważne, że nie olałam wszytskiego z samego rana jak to miałam w zwyczaju :)
no cóz... też chce ładnie wyglądać na ślubie, który jest 30 września...
ale nie nie... nie swoim :)
Moja współlokatorka, z którą mieszkałąm dwa lata opuściłą mnie, wychodzi za mąż i przenosi się do Kielc... :(
-
zaczynam znów czuć to przyjemne ssanie w żołądku :)
bo jak to ktoś kiedyś na forum napisał: brzuszek burczy bo się kurczy :lol:
-
buraczku: wróciłam :) i mogę Cię znów pilnować :D
mów jak tam dzisiaj :)
ja zaraz mam imprezkę rodzinną. więc jakiś rewelacji z dietą nie będzie. narazie jestem tylko po śniadanku, ale za to jakim... 2 kawałki placka, naleśnik i banan :P
a teraz grill i znów ciasto ;)
zobaczymy
a jutro chyba nad morze jadę 8) ale to tylko też na 2-3 dni :P
miłego dnia, buziaki
-
Czesc laseczki:D
Wracam na wojenna droge :twisted:
trzeba cos ze soba zrobic nie ma bo tamto heh:D
-
zeszłej nocy przeczytałam cały wątek (nie mogłam się oderwać :/)
więc teraz faktycznie już musisz wrócić :)
podziwiam Cię w ogóle za tę matmę - ja po dwóch latach zrezygnowałam (do dziś pamiętam miny babek w dziekanacie :twisted: w szoku są chyba do dziś, że ktoś sam przyszedł zrezygnować :twisted: )
trzymaj się tam :)
i wracaj na dobre :)
-
no w końcu nad morze nie pojechałam, ale to już wiesz ;)
wczoraj byłam na imprezce u kumpla, imprezka jak to imprezka, piwko, chipsy i kiełbaski z grilla :roll:
a w sobotę spływ :roll: więc staram się trzymać te 3 dni
tylko okres w drodze i ciężko mi :? choć to pewnie tylko głupie wymówki ;)
trzymaj się