hm... milosc ,seks........ ogolnie faceci to sa czynniki wspomagajace odchudzanie....my tu wcale nie odbiegamy od tematu !!! prawda dziewczyny
hm... milosc ,seks........ ogolnie faceci to sa czynniki wspomagajace odchudzanie....my tu wcale nie odbiegamy od tematu !!! prawda dziewczyny
....albo czynniki (czasami) zle wplywajace na nasza wage... i trzeba czasami tych zlych eliminowac by pozniej po takich ''zlych czynnikach'' nie opychac sie czekoladkami itd w celu zapomnienia i zlagodzenia bolu
przeciez tu jest jak najbardziej o tym, że CHCEMY SCHUDNĄĆ!!!!
tylko w takiej milszej otoczce... :P
opowiadamy o naszych tresach związanych z odchudzaniem i tak jak to wpadka okresliła z czynnikami wpływającymi na odchudzanie...
Bardzo prosimy Nas nie przenosić...
Hej Buraczq!!!
No to godzinka nie moja, ale przeczytałam zaległości u Ciebie! Oj, dzieje się u Ciebie, dzieje, Kobieto!!! :P Nie dziwię się, że chudniesz - nie masz chyba kiedy jeść, co? Choć to chyba nie takie proste. Ja nie mam na nic czasu, ale na jedzenie to czas zawsze znajdę niestety... .
Gratuluję TAKICH sukcesów w odchudzanie!!! Idziesz jak burza!!! Z chłopakami Ci nie doradzam, bo Ty sama wiesz najlepiej co dla Ciebie najlepsze - nasze rady w kwestiach K versus M zwykle przydać by się mogły tylko nam samym . Ale życzę powodzenia - bardzo, bardzo!!!
Pa pa pa
dzięki Cocci
z tym moim dietkowaniem to tak jak mówiłam... dzisij sobie odpuściłam :P
normlanie kiedys to mi się więcej w tym brzuszku miesciło
a dzisij... np zjadłam słoik mieszanki warzywnej meksykańskiej i ze trzy ciastka z otrebami i.. juz czułam, że mi to jakby ponad żołądek wystaje... ale normlanie dzisij był dzień WIEEELKIEGO obżarstaw :P hehe... ale myśle, że tak około... 1500-2000 kcal to się zamknęłam... chyba
a na dodatek to wszystko baaaardzo szybko przeze mnie "przeleciało" :P
a od jutra znów ciężka praca!!!
na weekend jade do domku i stane na wadze... tak chociaż 68 byłoby całkiem przyjemnie zobaczyc... no, ale.. lepiej niech zostanie tak jak jest niz miałoby się zwiekszyc
a tak wogóle to wiecie... jedna noc :P a ja mam 1 cm w udach i w biodrach mniej :P :P :P hihihihi...
troche się martwie... że znowu zaczne być taką "wredną suką" (z góry przepraszam za wyrażenie) że... aż tak mnie ta znajomość z tymi dwoma co ukradli księżyc zmieniła...
cześć buraku i reszta!!!
nie było mnie wczoraj, bo rano, bardzo rano pojechałam te wilki oglądać (fajnie było, tylko zimno... 4 godziny na mrozie i tak wymarzłam, ze hej )
potem wróciłam do domku, zjadłam obiad i czytałam, czytałam, czytałam
bo dostałam nową książkę Musierowicz "Żaba"
kurde, prawie skończyłam aż żal mi, bo ja tak kocham te książki :P
potem Paweł przyjechał
potem książki musiałam wycierać z kurzy (też się mojej mamie przypomniało o 23 )
a potem już nie miałam sił
tyle w ramach wytłumaczenia
zjadłam trochę więcej niż powinnam, nie ćwiczyłam, tyle w ramach spowiedzi
a teraz...
buraczq: ja jednek uważam, że zachował się trochę nie fair
bo to całe spanie u Ciebie, słodkie sms'ki
ale nie wiem co dokładnie między Wam było, nie znam wszystkich rozmów, więc raczej się nie będę wypowiadała :P
ale jak widzę, znosisz to dzielnie :* trzymaj się Kotek
przyszłam bronić tu honoru mojego faceta
ja byłam z jednym i też nigdy więcej"byłam" w swoim zyciu z dwoma prawiczkami i... wolałabym NIGDY WIĘCEJ!!!!!
ale nawet z nie-prawiczkiem :P
ale, że i ja nie byłam w tej dziedzinie doświadczona... jestem zadowolona
ja się cieszę, że tam za wiele przede mną nie było,
bo ja jestem zazdrosna o wszystko co się rusza :P
ale to przez moje kompleksy, bo ze wszystkimi się porównuję
no. i to na tyle narazie.
miłej niedzieli :*
widze ze teraz rozwrzała dyskusja o prawiczkach - no to i ja powiem moje zdanie nie mam nic do prawiczków ale tak ogolnie na podstawie moich doswiadczen moge powiedziec tak:hmm facet prawiczek "nie umie sie zabrac do rzeczy" , natomiast doswiadczony jak najbardziej - stawiam na doswiadczonych bo :
1) wiem ze jak "pcha łapki gdzie nie trzeba " to znaczy ze go pociagam i ze mu sie podobam ( a u prawiczka ciezko rozszyfrowac czy to ze mna jest cos nie tak czy to on sie boi ze sie nie sprawdzi)
2) jestem człowiekiem i jak kazdy człowiek - lubie seks :P
oczywiscie to wszystko wiadomo ze dotyczy sie jakiejs dobrej znajomosci i dłuzszej ale chyba nie musialam wam tego mowic .Aj juz nic nie mowie bo zaraz bedzie ze ja jakis "wielki znawca "
Joasiu byłam rok starsza - 17 lat .
buraczeq widze ze mamy duuuzoo wspólnego bo ja dosyc czesto bywam "wredna suka" no chyba ze ktos mi sie eweidentnie spodoba to wtedy nie :P .Moze to taki rodzaj obrony przed skrzywdzeniem . Wole pierwsza skrzywdzic faceta niz sama byc skrzywdzona - zemsta po najwiekszej miłosci?To chyba w naturze człowieka .Dobrze ze podjełas juz jakas decyzje w stosunku do Waszej znajomosci.Oby Ci sie udało jako tako to poukładac wszystko.
a tak ogólnie do opa napisałam kilka słow na swoim watku ale jesli bedzie echo ... to jutro napisze chyba maila i proponuje innym to samo . W koncu my tez tworzymy to forum i chyba mozemy powiedziec nasze zdanie nie???
hehe...a ja sie nie włączę w dyskusję, bo jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o te tematy :P
Witam
nie wyrzucili tylko "przenieśli" - to jest różnicaZamieszczone przez buraczeq
w ramach prac porządkowych w dziale Chcę schudnąćZamieszczone przez limecia
dział pamiętniki odchudzania nie pasuje, a co dopiero Chcę schudnąćZamieszczone przez wpadka
to tak jak 95% formuowiczów (w tym i ja) piszecie codziennie o swoich przygodach z odchudzaniem i nie tylko i to pasuje bardziej do pamietników.Zamieszczone przez buraczeq
myśle że moje powyższe argumenty są wystarczajace... każdy urzytkownik ma prawo wyrazić swoje zdanie (ja tez nim jestem tylko mam status moderatora i własnie tym sie zajmuje w tym momencie). Porządek na forum powinien być, i wspołnymi siłami może nam się uda go zaprowadzićZamieszczone przez marlenka85
marlenka: ja na przykład cieszę się, że z "tym" zaczekałam na odpowiedniego faceta
i cieszę się, wyszło jak wyszło
przynajmniej nie ma teraz porównania
i bardzo dobrze
mi nie jest i nie było głupio, jemu też nie...
ale chyba już zakończmy ten temat
ale ja w ogóle mam takie szczęście bycia pierwszą poważną dziewczyną czyjąś :P
i potem, siłą rzeczy, ten chłopak się zako****e straszliwie, a ja potem nie umiem tego związku zakończyć :P
straszna sprawa
op: a porządek w pamiętnikach? przecież tam jest taki syf
kurde. tu stałe tematy na wierzchu są przynajmniej, te nie używane spadają niżej. a tam, zeby się dokopać wieczorem do tematu, w którym ktoś napisał coś rano, trzeba przewalić ze 3 strony
Zakładki