Buraczku chwilkę mnie nei było a tu już jakiś A. znów się pojawia ja ci dam <ojoj>
hehe to barfdzo dobrze!!!!!!!!
a ja obiecuję JUTRO ŻADNYCH SUCHARÓW (no bo dziś oczywista sprawa że już nic>
a jak obiecuję to ja przecież obietnicy nie mogę złamać to może... do sylwestra żadnego suchara?
<chyba ze w limicie zaplanowane dawno już>
ale tak to chyba może być prawda?
buziaki
a ja już po basenie i ... ufff ... ale mi ciepło
trochę kcal się spaliło
ale wogóle siły nie miałam na basenie szok![]()
po 30min myślałam że umrę![]()
![]()
ale jest dobrze popijam sobie zieloną herbatkę właśnie
a co u was?
Buraczek obietnica to obietnica- nie złamię jej do sylwestra bez podjadania!![]()
Zakładki