Wątek: ZESRAM SIĘ A NIE DAM SIĘ!!!

eh chyba tak to jest w naszej kobiecej naturze ze czekamy na tego jedynego , wysnionego , naszegoo duchowo i cielesnie ...niestety zycie pokazuje inaczej .Trzeba dojrzec aby umiec zaakceptowac nie które wady jakie ma druga strona , bo ideałów nie ma.

buraczeq teraz moze Ci byc trudniej - wiesz faceci nie umieja zniesc "olewki" bedzie Cie wiec "dreczył" sygnałkami,smsami,telefonami ...ale moze i jemu to cos da do myslenia ze nie kazdy chce byc zabawka w jego rekach. Trzymaj sie Dziubek i badz silna :***!

noe ale sliczna dziewczynka z Ciebie fotki pierwsza klasa

wiecie.. ja mam jeszcze takie pytanko do Was... Lovely Ty jestes kochana z słuzby zdrowia to może coś bedziesz wiedzieć...

Od jakiegoś czasu strasznie wychodza mi siniaki na nogach.. w szczególnosci na udach i po wewnetrznej stronie kolan... i baaaardzo długo się trzymaja... obecne mam już chyba ze dwa tygodnie a wczoraj zauważyłam, że tworzą się nowe... nie wiem co mam o tym myslec.. a nie chce biec do lekarza bo i tak ostatnimi czasy zbyt dużo czasu tam zmarnowałam...

i wiecie... znowu nie mam okresu własnie dlatego lubie pigułki, ale ze względu na brak stałego partnera nie chceich brac... a to juz...40 dni

hmm ... siniaki - powstaja najczesciej od pekniec naczynek krwionosnych .Naczynka moga zostac uszkodzone po przez silne uderzenie (co w twoim przypadku mowilas nie jest mozliwe) ale równiez przez zimno...tak wiec ubieraj rajstopki ciepłe pod spodenki :P .Fakt taki ze nie jest w sumie az tak zimno ,ale Twój organizm jest osłabiony bo jest na diecie .Ja oczywiscie sie za bardzo nie znam i mówie to co tam tez kiedys zasłyszałam . Poza tym pomysl Dorotko o tym aby jesc wiecej czerwonego mięska , pij moze winko i witaminki odpowiadajace za wzmocnienie skóry i ukł. krwionosnego .Niestety nie orientuje sie za bardzo które to ale cos mi sie zdaje ze z serii B.O tym musisz poczytac sama juz :P .

Buraczek, skontroluj sobie morfologie, moze Ci spadla liczba plytek ...mozesz to zrobic prywatnie, pare zloty kosztuje, a bez kolejek i bez skierowania mozna Mozesz sobie lykac rutinoscorbin on wzmacnia naczynka. Ale morfologie i tak sobie skontroluj, mi przez to odchudzanie spadla ilosc erytrocytow mam dolna granice... pierwszy krok do anemii
A teraz juz koncze, bo moj misiek sie cos obrazony robi i stwierdzil ze cos mi sie na mozg rzucilo z ta stronkahihihi a ja jem i jem.... bedzie sie trza wziac porzadnie po powrocie do domu i za steperek milej nocki kochane<papapa>

dzięki dziewczynki... mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej

oj buraczeq, buraczeq.. czas chyba wybrac sie jednak do tego lekarza, przynajmniej ja bym tak zrobila.
A co do siniakow, to ja mam dosc delikatna skore(?) w kazdym razie wystarczy mnie wchycic mocniej za ramie i wyskauja mi sinaki O.O. I dluuuugo je mam. Ale tak mam od kiedy pamietam i wszyscy moi znajomi wiedza, ze jesli mnie poklepywac to delikatnie

no właśnie troszke się przestraszyłam, że znowu mi anemia wraca... nie ma mowy o mięsku czerwonym!!! ja wogóle mało mięsożerna jestem dzisij to chyba pierwszy raz od jakichs dwóch tygodni... no bo mi się juz tego mięska zachciało :P

teraz ślęcze nad kiążkami... dydaktyka juz zrobiona (wicie jak trudno wymysleć wprowadzenie uczniom twierdzenia Pitagorasa? w sumie przeprowadzic lekcje to calkiem spoko.. ale taka praca, żeby sie naszej babeczce spodobała to juz gorzej... a gdzie ja w przyszłości będe miała czas na taaaakie opracowywanie wszystkiego?? GŁUPOTA!!) a teraz zabieram się za całeczki krzywoliniowe
na deser zostawiłam obie zadania z proseminarium.. gość zawsze daje zadanka no takie z gimnazujm... a siedzimy i siedzimy i czsaem wymyslec nie możemy :P

strasznie mi w brzuszku burczy nie pamiętam o której tą gruszke zjadłam, ale chyba cos około 16 no, ale nic.. zapycham żołądek heratką

Buziaczki Kochane ;*

hej czytacie może newsweeka? jest artykuł o tym, że być może niedługo będa podawać dzieciom szczepionki przeciwko...OTYŁOŚCI! i ma ona dawać niemal 100%, że dziecko nie będzie musiało się zmagać z nadwagą...ja protestuję, mi nikt czegos takiego nie dał

hehe.. Noemcia, dobre, dobre...:P
no w sumie ja tez nic takiego nie dostałam ale... jesli bedzie taka mozliwość (yyyy...) to moje dzieci napewno zaszczepie!!! nie ma bata, żebym musiała patrzeć jak moje dziecko czuje sie choć odrobine nieszczęsliwe tak jak czasem bywało to w moim przypadku!!!
o nie!!!

tak sie zastanawiam czy nie iść się dzisij zważyc :P
ale troche się boje.. bo jednak ta waga u pielęgniarki to jakaś taka... no i nie moge się ważyc tak jak zawsze-na czczo i.. bez ciuszków

no cóz mamy 21 wiek - ludzie dążą do idealnosci - z jednej strony to ok ,ale z drugiej ...to bedzie starszne...pomyslcie -jak by tak patrzec na te nasze wady - to w sumie one sprawiaja to ze odróżniamy sie od siebie .Swiat idealny niesie ze soba niebezpieczenstwo nudy ale zarazem jeszcze wiekszej konkurencji ...bo jak pokazac ze ideal jest lepszy od ideału