Wątek: 1,5 roku aby zrzucic zbedne kilogramy

razem z narzeczonym chcemy zeby on byl 28 kwietnia 2007 roku, ale jeszcze tego nigdzie nie mamy zaklepanego, ani sali ani niczego innego, ale juz niedlugo pewnei sie bedziemy za to brac. mam nadzieje ze uda mi sie zrzucic te 14 kilo zanim bede mierzyc suknie slubna, a nie pogniewam sie jezeli zrzuce wiecej.
podpatrzylam u ciebie Anifka pewna stronke z tymi kilogramami i co z tego wynika? ze te 14 kilto to jest za malo ale i tak bedzie dobrze jak tyle zrzuce.
Twoje dane
płeć: K
wzrost: 168
obecna waga: 83

obecna wartość BMI:29.41 kg/m2
idealna wartość BMI:22 kg/m2


idealna waga:62.0928 kg
najniższa dopuszczalna waga:52.231402409639 kg
najwyższa dopuszczalna waga: 70.287961445783 kg
powinieneś pozbyć się około:20.48384 kg

a dla mnie moja optymalna waga jest 65 kilo ale to moze byc juz drugi etap odchudzania jak pierwszy zakonczy sie sukcesem, a tak bedzie bo jak nie to wole sama o tym nie myslec

mam teraz chwilke czasu i sobie przegladam posty innych odchudzaczy i widze jakie efekty maja po stosowaniu diet, to mnie jescze bardziej mobilizuje. ja zaczynam odchydzac sie od 3 listopada a cwiczyc od 2 listopada, chwilowo przygotowuje sie psychicznie i jest dobrze . jestem co do diet malo rygorystyczna ale dam rade i mysle zeby najpierw oczyscic swoj organizm a potem wziasc sie do diety, na poczatku mysle ze zastosuje diete dla studentek. co o tym myslicie?, ew dieta jogurtowa a potem bede sie trzymac diety 1000 kalorii
oczywiscie bede sie chwalic swoimi sukcesamii bede opisywac ze wstydem swoje porazki zeby mogl ktos na mnie nakrzyczec zebym sie jescze bardziej zmobilizowala do tego by tych porazek bylo mniej.

hej moze cie podac adresik tej stronki?

z tym krzyczeniam to mam nadzieje ze za często nie bedziemy potrzebne, raczej zeby chwalic i mobilizowac :P
ale jesli trzeba to cczemu nie.. ja sama ostatnio troszke nawaliłam

pozdrawiam cieplo i powodzenia

pees. co do diety to ja jestem na 1000kcal (powiedzmy) i narazie calkiem dobrze mi idzie..ok1-1,5 kg w tydzien ale wybór zalezy od ciebie i twojego oragnizmu. Dobrzez e bierzesz sie za cwiczonka. buziaki

mam nadzieje ze Anifka sie nie pogniewa.
oto ta strona [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
no co do tych cwiczen to bardzo sie ciesze ze juz w srode ide na aerobik ja ogolnie bardzo lubie cwiczyc i ruch ale nie lubie robic tego sama, a tak nie ma z kim wiec trzeba korzystac z takich mozliwosci jak fitnes i takie tam sprawy. a i steperk mam zamiar sobie sprawic zeby jak bede ogladac tv nie marnowac zczasu a moze i inne rzeczy bedzie sie dalo w czasie chodzenia zrobic moze co nieco poczytac albo sie pouczyc, bo niestety studentkom czasami czasu brak szczegolnei podczas sesji;d

Hej!

Dostrzegłam twój wąteczek i widzę że pięknie się nastwiasz do rozpoczęcia dietki.
Najważniejsze to pozytywne myślenie a Ty widzę myślisz jak najbardziej pozytywnie

Ach te śluby.........Ja podobnie jak Ty i Aniffka wkrótce będę żonką. Boję się tego jak ognia bo to taki troszkę decydujący krok i wogóle ale zaczynam powoli coraz bardziej się tym cieszyć. I też muszę zgubić co nie co. Odchudzam się już od sierpnia więc troszkę już zgubiłam ale mimo wszystko ciało pozostawia wiele do życzenia.
CZas ucieka a ja mam niecałe 8 miesięcy żeby zrobić z sobą porządek.

Więc będę Cię wspierać i zaglądać tutaj

Moja dieta to przede wszystkim MŻ (mniej żreć) ale staram się też trzymać 1000 kcal i jestem ogromną zwolenniczką tej właśnie dietki.

Też nie cierpię ćwiczyć sama dlatego od listopada wio na aerobik

Ściskam

Nawet nie wiesz jak bardzo ci zazdroszcze-masz dla kogo chudnąć,masz w kimś wsparcie...Trzymam za ciebie gorąco kciuki

dzieki za odwiedzinki dziewczyny.
no coz GLAM chudne przede wszystkim dla siebie a to ze moj ukochany bedzie mial ladniejsze cialko obok siebie w noc poslubna to dodatkowy plus ;d wiec jezeli chodzi o poprawe swojego wygladu podstawa jest zeby robic to dla siebie a nie dla innych

NAJMALUCH tobie rzycze wytrwalosci i powodzenia w dazeniu do idealnej sylwetki, widze ze ty jako pierwsza bedziesz mogla sie cieszyc tym wielkim dniem ;d ja sie swojego juz nie moge doczekac chociaz sa tez pewne obawy ale coz raz sie zyje )

dzisiaj pierwszy raz bylam na aerobiku i wiem ze bede tam chetnie chodzic. bo fajna grupke mam, chodza tam rozne osobki. a jak sie patrzy na rpwadzaca to az sie chce chodzic zeby wygladac tak jak ona ) jutro dzien oczyszczania a potem dieta punktowa i efekt bedzie murowany ) a jak nie to ten moj tluszczyk jescze pozaluje ;d

gratuluję podjęcia ćwiczeń!!!!
mi się jakoś cały czas nie chce aerobic-ostatni raz byłam chyba 2 lata temu
pozdrawiam serdecznie!

widzisz dla mnie cwiczenia to sama przyjemnosc tylko ze mi sie nie chce cwiczyc samemu dlatego zapisalam sie na aerobik i chce jescze czasami pojsc sobie na silownie, na rowerek bieznie i steperek, bo poki co nie umiem steperka fajnego znalezc. :0 a cwiczenia to sa ekstra, ja pozniej czuje takie zmecznie ale ono jest przyjemne