-
A co tam u Ciebie Niaolku?Jak się tzrymasz?
Rany...już dwie strony się nam zrobiły to wszytsko przez mnie bo tak dużo piszę ...ale to podtrzymuje mnie na duchu no i zajmuje czas którego ostatnio mam baaaaardzo dużo.....
-
Wreszcie!!!!!! Co za koszmar z tym logowaniem To niewiarygodne jakich cudow trzeba dokonac by odpowiedziec na tym forum - albo ja jestem taka "niekumata"
Anekk, strasznie fajnie ze tyle piszesz.
Ja odczuwam dokladnie to co TY (a raczej odczuwalam), rozne kamuflaze itd - czuje sie prawie jakbys byla moim klonem
I bardzo Ci dziekuje za wsparcie i rady - bardzo dobre zreszta! - w sprawie szkolenia. Faktycznie wezme tylko koktaile, bede duzo pila wody i napojow a jak mnie juz strasznie skreci to moze surowego ogorka zjem jesli bedzie
A jak wszyscy beda sie "bawili" przy ognisku moze sie przespaceruje, albo pobiegam? Nie biegalam od liceum wiec raczej w to nie wierze, ale nawet spacer jest OK
Bedzie dobrze
Wpadne tutaj dopiero w poniedzialek, bo w domku jak pisalam nie za bardzo.
Obiecuje, ze przez weekend bede grzeczna, konsekwentna itd I Wam wszystkim tego zycze z calego serca
-
Uwierz mi Anetko,że ja tez mam problem z odpwiedziami tutaj.Ale co tam...
Klonem powiadasz? Kto wie....
Przez weekend trzymam za Ciebie kciuki.Bardzo mocno.I do "zobaczenia" w poniedziałek.
No i czekam na nowe walczace kobiety z nadzieją,że nie będziemy to z Anetką same.Czym więcej wsparcia tym lepiej nie?
-
Jejku jak mi trudno....kolejny wieczór koszmarny.Mam nadzieję,ze może któryś okaże się pestką...Bo zwariuję.Juz byłam bliska rezygnacji.Ale wytrzymam....prawda?
-
No i wytrzymałam .Jestem z siebie dumna.I teraz popijam koktail capuccino....on naprawdę,zmiksowany mikserem jest dobry .Ogólnie zauważyłam,że te zupki i koktaile są lepsze kiedy potraktuje się je mikserem( bo na początku pracowicie mieszałam łyżeczką w kubku).No to zyczę sobie i innym powodzenia na dzisiejszy dzień .To mój piąty a na wadze prawie 3 kg mniej.Gdyby w takim tempie waga spadała cały czas.....
-
No i dalej sie tzrymam.Nie było łatwo ponieważ była w gościach ale...dało rade no na szczęscie to nie była impreza.Dziś 7 dzień.....Jeszcze dwa tygodnie .Tak sobie myślę,że po 3 tyg ścisłej diety nie bedę stopniowo odstawiac zupek tylko od razu.Po prostu bede pilnować kalorii i stopniowo dodawać(tak jakbym jadła jeszcez zupki).Pomyślałam ,że oni specjalnie mówią żeby najpierw jeść dwie a ptem jeszcze jedną.Po to żeby więcej sprzedać.Bo jeśli ta dieta polega jedynie na tym,że jest bogata w potzrebne wit i minerały itp i niskoenergetyczna(czyli mało kalorii) to dlaczego nie miałabym potem jeść mało kalorii i łykać jakieś witaminy.3 tyg na tej diecie chyba wystarczy.Poza tym zobaczę....najwyżej po jakims czasie jeśli nie będe dalej chudnąć znów sobie zrobię ścisłą dietę.Co o tym myślisz Anetko?
-
No i dalej sie tzrymam.Nie było łatwo ponieważ była w gościach ale...dało rade no na szczęscie to nie była impreza.Dziś 7 dzień.....Jeszcze dwa tygodnie .Tak sobie myślę,że po 3 tyg ścisłej diety nie bedę stopniowo odstawiac zupek tylko od razu.Po prostu bede pilnować kalorii i stopniowo dodawać(tak jakbym jadła jeszcez zupki).Pomyślałam ,że oni specjalnie mówią żeby najpierw jeść dwie a ptem jeszcze jedną.Po to żeby więcej sprzedać.Bo jeśli ta dieta polega jedynie na tym,że jest bogata w potzrebne wit i minerały itp i niskoenergetyczna(czyli mało kalorii) to dlaczego nie miałabym potem jeść mało kalorii i łykać jakieś witaminy.3 tyg na tej diecie chyba wystarczy.Poza tym zobaczę....najwyżej po jakims czasie jeśli nie będe dalej chudnąć znów sobie zrobię ścisłą dietę.Co o tym myślisz Anetko?No i powiedz jak Tobie minał weekend?Byłaś dzielna?
-
Dzien Dobry
Witaj Anekk
jestem z Ciebie BARDZO DUMNA Napisalam juz nawet dzisiaj rano, ale nie wiem gdzie moje wypociny sie podzialy.....
No wiec pisze od nowa
Ja tez bylam dzielna i grzeczna Nawet bardzo.
Waze 76 kg (czyli 4 kg w sumie od poczatku diety). Poszlam w sobote do fitness clubu (pierwszy raz od roku) i za jednym zamachem zaliczylam 3 godziny ciwczen Po prostu trafilam na promocyjne zajecia i zupelnie za darmo bylo: pol godziny Tai Chi, pol godziny Body Art, pol godziny Body Mind Joga i pol godziny jogi. A po tym zastrzyk energii - godzina BS (body sculpture) i stretching
Chodze dzisiaj jak kaleka, ale zlapalam bakcyla! No i motywowalo mnie to do trzymania sie. Nie zjadlam nawet ogoreczka. Nie bylam co prawda w gosciach, ale na spacerku an starym i nowym miescie gdzie ludzie generalnie caly czas konsumowali jakies buleczki z pieczarkami, lody, hot-dogi, pizze, piwa., ciacha itd
Ale dalam rade, w kawiarni kawka ze slodzikiem i bylo OK
Naprawde fajny weekend
Od jutra chyba przestane sie wazyc codziennie bo juz chyba nie bedzie tak szybko lecialo w dol a to moze troche demotywoawac. A w ogole to ja mimo tych 4 kg mniej nic nie poczulam w spodniach i trochje sie tym martwilam. Juz myslalam, ze to moze od tej wody jestem taka napuchnieta. Ale dzisiaj rano dostalam okresu - to pewnie przez to.
Nie wiem jak to bedzie po diecie. Tez mam ochote rzucic zupki na dobre, zwlaszcza ze bede miala gosci przez 3 dni. Ale z kolie do pracy to te koktaile sa calkiem wygodne - wczesniej nie jakdala w pracy nic i dopiero o 19-20 pierwszy posilek w domu. I stad pewnie te kilogramy!
Zobacze jeszcze
Narazie Bardzo serdecznie Ci pozdrawiam i tez mam nadzieje, ze ktos do nas dolaczy - chyba Beate zapowiadala start diety na dzisiaj?
Caluski
Atena
-
Chyba faktycznie jesteśmy klonami bo ważę tyle co Ty 76 kg i tez dostałam okres.... .I tak sobie myśłę,ze po okresie nam tez ubedzie min kg , bo nie wiem jak Ty ale ja zawsze przed i w trakcie ważę więcej.
No to super,że wytzrymałaś dzielnie!!!Z tymi gośćmi...no cóż to na pewno nie będzie łatwe....ale przynajmniej z całych sił się postaraj!!A nuż zaskoczysz siebie i wytrzymasz .Myślę,że warto nie przerywać....A z ćwiczeniami uważaj bo w trakcie ścisłej diety,tak bardzo niskoenergetycznej duży wysiłek fizyczny jest nie wskazany.No chyba,że nie czujesz się słaba .
Pozdrawiam serdecznie!!!Ania
-
Czesc Anekk!
Zycze Ci wytrwalosci, zeby sie udalo !!!!
Ja mam... troche wiecej niz TY bo 25 lat...
I tez jestem na diecie "sztucznej" tyle, ze innej...
Pije koktajle 2 razy dzienie i jem 1 normalny posilek...
czyli... HERBALIFE.
Czasem tez mi ciezko...
Wyobrazam sobie, ze jesli Wy na tej Cambridge pijecie tylko i wylacznie koktajle i jecie zupki, to juz w ogole jest to prawdziwy szczyt silnej woli!!!!
PODZIWIAM! I TRZYMAM KCIUKI!
A Wy trzymajcie kciuki i za mnie... bo u mnie tez latwo o grzeszki zywieniowe... a z silna wola to roznie u mnie bywa
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci!!!
LISANA_ASANA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki