Wątek: Walka z 11 kg do 12 stycznia!!!!!

No dziś zjadam 1096 kcal, ale liczyłam z górką więc pewnie troszeczkę mniej. Jednak zastanawia mnie fakt iż jestem potwornie głodna a jednocześnie czuję się pełna, opuchnięta. Czy może to byc spowodowane nadchodząca miesiączką

No dziś to przeszłam samą siebie, zjadłam 2593 kcal matko kochana ale dałam plamę. Po prostu mnie poniosło, nerwy, brak silnej woli, nadchodząca miesiaczka.... Ja wiem, że to tylko usprawiedliwianie swojej głupoty. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na moją wagę. Jutro zrobie sobie taka małą głodóweczkę, zjem tylko dwa grapefruity i to wszystko. dobrze sie po nich czuję.

Namawiam mojego męża, żeby kupił mi płyn oczyszczający ale narazie musze troszkę pooszczędzać na niego.

A jak dzis poszło innym....????

Ja zapomniałam, ze sie odchudzam.. Mam jakiś ścisk żołądka i mogłabym nie jeść wcale... Cała rzecz w tym, że oświadczył mi sie po ponad 7-miu latach mój ukochany... Tak mnie zaskoczył!! Jestem w szoku!! Gdyby nie pierścionek, dzis myślałabym, ze to tylko sen!!

NIEMOŻLIWE!! ZARĘCZYŁAM SIĘ!!!

Kiccia GRATULACJE Kiedy planujecie slub

Kicia gratuluję No wlaśnie ustaliliście już datę ślubu Napewno jesteś bardzo szczęsliwa...Ja pamiętam jaka ja byłam, całkiem niedawno temu, no prawie 3 lata Ale to naprawde wspaniałe uczucie U mnie było jeszcze troszkę powiązane ze strachem bo nie wiedzieliśmy jak powiedzieć rodzicom. Zaręczyliśmy sie po miesiącu znajomości

Kicia jeszcze raz gratuluję!!!!!

Ooo Dziubasek no to historia jak z prawdziwego romansu A po jakim czasie sie pobraliscie? I jak zareaowali rodzice?
Ja jestem z moim Kochanym juz 2.5 roku, a znamy sie hoho... jeszcze z liceum. Oboje wiemy, ze spedzimy to zycie razem, ale zareczeni jeszcze nie jestesmy

No nie zupełnie tak pięknie było. Otórz chodziliśmy razem do podstawówki ale tylko dwa ostatnie lata. Potem kontakt się urwał i już na 3 roku studiów spotkaliśmy się przez internet Spotkaliśmy się, po tygodniu zaczęliśmy rozmawiać o ślubie (myślalam, że to tylko żarty), a po miesięcu się zaręczyliśmy.
Co do rodziców... powiedzieliśmy im dopiero po tygodniu od zaręczyn, przez 10 min. nie powiedzieli słowa. Mama dopiero po 3 dniach powiedziała, że w sumie to się cieszy. Ślub wzieliśmy dokładnie po roku i 3 miesiącach od zaręczyn, a więc wszystko z głową


Kicia no własnie wyznaczyliście już datę ślubu???

Acha zapomniałam o diecie. Dzis zjadłam 810 kcal. A więc ujdzie w tloku. Jutro planuje dzień grejfrutów. Zobaczymy jak mi wyjdzie

Jak tam Greapefruity??

Ja w skowroneczkach!! Zapomnialam kompletnie, że sie odchudzam. Ale jest fajniutko!! Wszyscy sie cieszą!! I mam taki cudny pierścioneczek!! I wspaniałego narzeczonego!!!

Kiccia w takim razie zycze Wam, zebyscie cale zycie przezyli w skowroneczkach