Strona 4 z 11 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 105

Wątek: Walka z 11 kg do 12 stycznia!!!!!

  1. #31
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Dziubasku swietnie Ci idzie!
    Super uczucie, jak sie zaczyna czuc lekki luz w spodniach, prawda? Hehe a jak dojdziemy do pragnionej wagi to nam normalnie beda leciec z tylka

  2. #32
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak dwa lata temu ważyłam 52 kg waga 65 była dla mnie wręcz śmieszna bo niemożliwa do uzyskania. A teraz jest na odwrót waga 55 kg jest dla mnie ..... marzeniem Ale marzenia sa po to żeby je spełniać.

    A luźne jeansy to chyba najmilsze uczucie na świecie.

  3. #33
    kiccia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i stalo sie... miałam takiego lenia, że o aerobiku nie bylo mowy... Nie ćwiczylam NIC!!!
    a kalorie... hmmm... Wyszlo mi jakieś 1200... Może to i nienajgorzej dla jednych.. ale i tak nie jestem zachwycona

    Dziubasku nie martw się.. twoja waga sprzed 2 lat jest do odzyskania... Najważniejsze że tego chcesz i sie starasz bardzo

    A jeśli chodzi o luźne spodnie.. O jak ja sie cieszę, że 2-ch par musiałam sie pozbyć kompletnie... W zeszłym miesiacu kupiłam nowe - troche przyciasne, a teraz leża idealnie W nagrodę poszłam do sklepu po kolejne - oczywiscie teraz też asą mi opiete.... hi hi

    Wiecie co sobie obiecałam - że juz nigdy nie kupie sobie za duzych spodni (kiedys tak lubialam) Bo wtedy nie czułam, że staja sie coraz ciasniejsze. A tak to gdy ktoregoś dnia się nie wcisnę... to będzie sygnal, że czas czym prędzej brać sie za siebie!!!

  4. #34
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kicia nie przejmuj sie ja też jakoś mam lenia. Może przez zimno, może przez stres lub przez nadchodzącą miesiączkę Dziś mam udany dzień (jak narazie) zjadłam dopiero 425 kcal. W ogóle mi sie nie chce jeść. Ale ja już tak mam. Na tydzień przed spojrzeć na jedzenie nie moge a na 2 dni przed zjadłabym cała lodówkę włącznie z drzwiami. Ale...takie życie. Za 15 dni egzamin a ja już w nocy spać nie mogę. I te nerwoskurcze...Macie coś takiego. ja jak mam jakiś stres nawet podświadomy to mam takie skurcze mięśni, że mnie w pół zgina z bólu. Potem dochodzą bule żołądka...No makabra. i po co to sie tak stresować??? Przecież świat się nie zawali. Trzymam za was dziewczyny kciuki. dajcie znać jak tam wam idzie.

    Ps. ja jutro mam imprezę rodzinna, ale przed nią się zważę bo dawno tego nie robiłam.
    Pozdrawiam wszystkich

  5. #35
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkich. No i wczoraj waga pokazała 62 kg. Kolejny kg za mną
    Byłam wczoraj na imieninach a tam pyszne kurczaczki, bigosik, flaczki, tatar, sałatki, itp. No i oczywiście pyszny tort truskawkowy i kupa ciasta. A ja przez cały dzień włącznie z imieninami zjadam 1170 kcal. Super!!!!!!
    Na imieninach wiadomo mnóstwo ciotek. Ale na tych imieninach pozytywnie je odebrałam bo wszystki zauważyły, że schudłam (przewaznie było: no jak tam juz w ciąży jesteś bo troszkę ci się przytyło... ) A teraz taka niespodzianka.
    Dziś jadę na imieniny do teściowej.......i tu może być gorzej, ale zobaczymy.....

  6. #36
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    U mnie tez juz praaawie 62 Super, ze udalo Ci sie powstrzymac przed obzarstwem na imieninach! Nie ma to jak silna wola. U mnie z nia niestety ostatnio tak sobie Ale bedzie lepiej, obiecuje

    Napisz jak tam bylo u tesciowej, czy tez bylas dzielna i sie nie dalas

  7. #37
    kiccia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziubasku... a cóż to za egzamin?? Nie warto chyba az tak sie stresować!!!

  8. #38
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    U teściowej jakoś wyjątkowo dobrze. Pewnie się na mnie obraziła bo specjalnie dla mnie upiekła jakieś tam ciasto ( w życiu nie mówiłam, że takie lubię, nawet w życiu takiego nie jadłam) a ja nie spróbowałam ani kawałeczka. Nie zamierzam jeść ponad stan tylko dlatego, żeby zrobić jej przyjemność.

    Co do egzaminu Jest to egzamin państwowy na uzyskanie uprawnień zawodowych w ministerstwie. Jest straszni trudny, zdawalność takieo egzaminu to 32 %.
    stres niesamowity ale przecież tam nie umrę, prawda

    Od dziś znowu powracam do mojej dietki już byłam na basenie, a oprócz tego nic tylko nauka

  9. #39
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jest dopiero prawie 15 a ja już zjadłam 3/4 tego co dziś mogę Bylam rano na basenie i nie wiem dlaczego ale jestem tak strasznie głodna, a raczej mojemu mózgowi sie tak wydaje bo w brzuchu mi nie burczy , że chyba konia z kopytami bym zjadła. Ale nie ma przeproś do stycznia już coraz mniej czasu. Będę uparta

  10. #40
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    Oj po basenie to ja tez mam ssanie w zoladku. Nawet jak ide na basen po obiedzie to po chwili plywania czuje burczenie w brzuchu

    Gratulacje z powodu udanej wizyty u tesciowej

Strona 4 z 11 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •