no to właśnie jem kolacyjkę:):szklanka bulionu z warzyw i z kostki(20kcal), frappe(150kcal), chlebek(35kcal), ser zółty(50kcal), margaryna(20kcal), otreby(10kcal)=275kcal:)
Wersja do druku
no to właśnie jem kolacyjkę:):szklanka bulionu z warzyw i z kostki(20kcal), frappe(150kcal), chlebek(35kcal), ser zółty(50kcal), margaryna(20kcal), otreby(10kcal)=275kcal:)
kurde właśnbie pokumałam, ze nie napisałam co zjadłam na obiad;) 1/4 omleta(200kcal)
Omlet:
- 1 jajko---------------------------90kcal
- 4 łyżki mąki--------------------130kcal
- 1 szklanka mleka--------------150kcal
- 200g fasolki szparagowej---100kcal
- 3 łyżki do smażenia----------300kcal
razem------770kcal
hmm to jak ja zjadłam 1/4 tego wynalazku to wychodzi mniej niż 200kcal:):):) a sie na maksa najadłam, no to bede to jesc czesciej:D:D
ps zrobilam podliczeni i cos mi za mało wyszło;);)=845, wiec zjem jeszcze jabłko:) to bedzie 945:)
nieźle Ci idzie to odchudzanie!! :) super!
ja tez nie moge sie doczekac 6 po polsku. moje rodzenstwo przeczytalo po angielsku ale ja nie jestem taka dobra w angielskim wiec czekam :P
a znasz moze przepis na kremowe piwo? :D
hehe pozdrawiam
śniadanko:) 1/4 mojego omletu z fasolką:)(200kcal), ketchup(20kcal), multivitamina(10kcal), kawa z mlekiem(40kcal), 200ml maslanki(60kcal)=wiem, ze to maksymalna mieszanka, ale mam zatwardzenie, wiec musze pic masl;anke, kawe pije bo bym nie wstałą z łóżka, a multi, bo mnie bierze jakies przeziębienie;);) i ogolnie to z tego wszystkiego pewnie jutro bede miec jakby to ładnie powiedziec biegunke;);) ale dam rade:)=========330kcal:)
Boże nie miałam wczoraj czaSU, ZEBY COS NAPISAC, CAŁE 7 GODZIN BYŁAM Z psiapsiólą na zakupach, a pozniej na spacerku i ogolnie jak przyszłam do dociu to myslalam tylko o ksiazce i snie;) w kazdym razie jak byłam na miescie z psiapsiołą to wypiłam shake-a(400kcal) no niestety tak wyszło, ale chodzilysmy tyle godzin ze mysle ze go 10 razy spaliłam;) pozniej na obiadokolacje o 19 00 zjadłam: kasza gryczana(150kcal), maslanka(150kcal), sałata(30kcal), pomidor(30kcal), oliwa(100kcal), feta(100kcal), oliwki(50kcal) hmmmmduzo sie tego narobiło, ale co zrobie:(:(:(===========620kcal+400kcal(na *** mi był ten shake???????????)))1020
No i jem sniadanko, troche wieksze, ale to dlatego, ze nastepny posiłek bedzie po 19 00, wiem, ze tak nie powinno być, ale ja w pon i pt nie mam wyjscia, moze przed wyjsciem zjem jakis bulion czy cos:):):serek wiejski(200kcal), kromka(100kcal), margaryna(20kcal), szynka drobiowa(50kcal), maslanka(60kcal):):)=430kcal:D
obiadek razem z kolacją:): makaron(200kcal), sos z pieczarek(150kcal), sałatka z ryżu(70kcal), kukurydza(30kcal), ananas(30kcal), jogurt(10kcal)===490kcal:) do popicia bulion(30kcal)=======520kcal
do Cosiangirl:):) sorry, jakos niechcący przeoczyłam Twoj wpis..:(, ale juz nadrabiam:D:D dzieki, ze uwazasz, ze dobrze mi idzie:D:D staram sie:D:D a jak u Ciebie?? jesli chodzi o pottera, to ja wlasnie mam zalamke bo skonczylam czytac 5 czesc i mam zalamke, ryczalam przez ostatnie dwa rozdzialy jak powalona, pozatym uswiadomiłam sobie, ze juz zostały tylko dwie czesci i co dalej?? koniec?? jakas masakra:(:(:( ale z dreugiej strony juz chce wiedziec jak to wszystko sie skonczy;D:D zazdroszcze Twojemu rodzenstwu, ze przeczytali juz 6 czesc, ja w sumie mogłabym po ang sprobowac, ale wole poczekac na polska wersje, zeby wszystko doskonale zrozumiec zez szczegółami:D:D, co do kremowego piwa, to nie znam przepisu ale jak czytałam na necie to robią je z toffi i z mleka, ja sobie wyobrazałam je czytając harrego jak cos w rodzaju karmiego tylko z duzo iloscia kremowej pianki:D:D:D pozdrawiam:)
dzis zeszlo mi pol kilo jeszcze wiec w sumie w niecale 3 tygodnie 6 kg :) bardzo sie ciesze. Tobie tez super idzie, zwlaszcza ze jesz co chcesz a nie jakies diety jak ja ze same jajka jesc trzeba :P
ja Harrego tez bym mogla przeczytac w sumie po angielsku ale te wszystkie magiczne nazwy i tak dalej to wole chyba jednak po polsku :D :P w dodatku to juz tak niedługo :) czas leci jak oszalaly, zanim sie spostrzezemy to juz bedzie styczen a my chude czytamy Harrego i pijemy kremowe piwo :D fajnie?
pozdrawiam
Wiem, ze zaniedbałam, ale nie chciało mi sie pisać, dzis mam chrzciny i niestety boje sie, ze sie nie powstrzymam od jedzenia, wiec napewno jak cos podsumowanie zrobie wieczorem:D a wczoraj zjadłam: sniadanie: kromka(100kcal), szynka drobiowa(60kcal), serek wiejski(200kcal)==360kcal, obiad: ryba w otrebach(150kcal), ziemniak(120kcal), sałatka z ananasa i kurczaka(150kcal)==420kcal), kolacja: sałatka z kurczaka, kukurydzy i ananasa(200kcal(, kromka(100kcal),margaryna(20kcal), szynka wedzona(80kcal)==400kcal:)====1180kcal:)[/b]