ja licze wg dzienniczka spalania na grubasach, 300-400 kcal to u mnie już od rana jest w dzienniczkuZamieszczone przez Medusa
, gdyż wliczam sen, potem jakaś "lekka praca biurowa" i następne 400 kcal, spacer 140 kcal, basen 500 kcal, prowadzenie samochodu 80 kcal, robienie zakupów 300 kcal........ i tak dalej zgodznie z czasem jaki przeznaczam na daną czynnosć.
Mnie zadowala takie obliczanie, ale są też inne sposoby (tu pewnie wypowie się szane).
pozdrawiam
Zakładki