Wątek: ----> TŁUSZCZOWY RUCH OPORU zaprasza! <----

Anamat, nie chcę się wymądrzać, ale może zmieściłabyś się bez problemu do garsonki, gdybyś codziennie rano zaczynała dzień od biegania? Mnie to niesamowicie pomaga - kilka cm w dół z obwodu na tydzień. Żadna gimnastyka tak nie działa
pozdrawiam i życzę sukcesów!

kruczydlo w moim wypadku bieganie odpada bo po pierwsze wychowuje małe dziecko i nie miałabym go z kim zostawić.
Po drugie mam problemy ze stawem kolanowym i nie moge go zbytnio obciązać
A po trzecie to nie mam w okolicy żadnego parku a nie bede paradowała przeciż po osiedlu
Nie każdy rodzaj sportu nadaje się dla każdego, mnie zostaje tylko basen i rowerek

Witajcie!
Któraś z Was napisała niedawno, że spaliła coś okło 2000 kcal (nie pamiętam dokładnie) siedząc prawie cały dzień przed komputerem. Jak to możliwe i jak Wy to liczycie?


Pozdrawiam

Zamieszczone przez Vikki

Któraś z Was napisała niedawno, że spaliła coś okło 2000 kcal (nie pamiętam dokładnie) siedząc prawie cały dzień przed komputerem. Jak to możliwe i jak Wy to liczycie?

a kto tak napisał może spróbuj zacytować, a na pewno ktoś wyjaśni

Vikki przeczytaj ten post http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=53000 może on ci coś wyjaśni.

mijający dziń przedstawiał się tak:

zjadłam 926 kcal
spaliłam 1843 kcal
bilans -917 kcal

jestem bardzo zadowolona, choć do południa miałam mały napda apetytu, ale jakoś odpędziłam drania po południu poszłam na basen i popływałam, że aż miło mi się na duchu i ciele zrobiło

pozdrawiam serdecznie
op

DZIŚ KOBIETKI BYŁO U MNIE TAK:

zjadłam 957 Kcal
spaliłam 1863 Kcal
bilans -906 Kcal

mówiąc po prostu: SUPER

rewelacyjny bilans zawdzięczam głównie rowerkowi i zakupom.

pozdrawiam Was serdecznie

Cześć dziewczynki wróciłam.

Jednak wylądowałam w szpitalu, jestem "zakuta" w gorset ortopedyczny.
Narazie nie wiem jak to będzie dalej, jedno jest pewne jak tylko dam radę będę do was zaglądać

Trzymajcie się, powodzenia
szane

szane, szybko wracaj do zdrowia i pod rzadnym pozorem nas nie opuszczaj

wczorajszy bilansik:

zjadłam 931 Kcal
spaliłam 1356 Kcal
bilans -420

ogólnie było średno, mało ruchu, tylko 3h prac w ogrodzie. Dziś będzie lepiej

Nie opuszczę was napewno, narazie nie wiem jak ułożę sobie dietę, a muszę się pilnować żeby przynajmniej nie utyć
Trzymam za was mocno kciuki
szane