Jaaa? Imprezowiczka? EE tam :d chociaż zdradzę Wam, że długi weekend miałam bardzo koncertowy (m.in. Eska Music awards w Łodzi .. No i koncerciki Szymona i chłopaków w różnych miejscach w Polsce.. )

Dzisiejszych kalorii nie liczę, nie chcę sie załamywać... Za to wymienię plusy,żeby radośniej było Byłam na spacerku (jejej, wreszcie ciepło, mój dzień wygląda tak : Szkoła->dom->Nauka->Spaceek->Nauka->Internet->Spać, po drodze jedzenie i picie), duużo wody, herbacia czerwona, zamierzam zrobić brzuszki (robie znów codziennie) no i ostatni posiłek miałam około godziny 17, potem juz same płyny

Ech...Jutro znów pobudka z kurami..Czemuż te kury nie budzą się o 11..