Cześć Kochanieńkie!!!
Jazgierku kochany mam nadzieję, że już naprawiłaś telewizor???)) Super!!!To dobrze, że wiesz, że nie ma tłustego czwartku. Widzisz Iskierka ogladała te same wiadomości co ja i wie, że mówię prawdę.
10 dzień z rzędu stoję na wadze!No przecież to najspokojniejszego doprowadziłoby to szału!!!!Ach, co za wstrętne życie!Ale nie poddaję się przecież ta waga musi się wreszcie ruszyć. Ale wiecie co mam takie problem. Zastanawiam się nad tym co jest nie tak, że do tej pory przez ostatnie dwa miesiące gubiłam około 7kg miesięcznie, a w tym miesiącu zgubiłam jak na razie trzy!Toż to idzie się załamać!A cały czas wytrwale stosuję dietę i co ciekawe od miesiąca chodzę trzy razy w tygodniu na step czego nie robiłam w pierwszych dwóch miesiącach. Nie mam pojęcia co ja robię źle????Może wy macie kobietki jakiś pomysł. Wciąż jestem na 1000kcal i na serio nie przekraczam tej magicznej liczby. Na obwodzie też stoję w miejscu, bo się mierzyłam ostatnio. I co Wy na to?
Zakładki