Wątek: - DIETA PLAŻ POŁUDNIA - dzisiaj start - kto się przyłączy?

ojoj Polatucha Ty tez mieszkasz w belgii?? o jak fajnie a gdzie? ja mieszkam w puurs miedzy bruksela a antwierpia. wpadnij do mnie!! ja sie tu nudze caly czas, christof pracuje i bedzie jeszcze wiecej... a do marca uziemiona jestem bez tego mojego kursu flamandzkiego.

Jurewiczko jak mamcia? wiesz ja zostawilam sb w piatek ale jest swietna i czyni cuda, nie wiem jak to mozliwe, ale to prawda. i juz wiem ze jesli tylko bede jesc regularnie i bez lamania zadnych regul nie bede glodna i nie bede miala ochoty na zle wegle! i po 5 dniach spodnie mi z pupy leca. chyba mam jakis kilogramik napewno mniej!

ja mam prezent dla christofa z glowy. odkupilam, no odkupie :P regal na plyty cd od kolezanki polki, jej jest nie potrzebny, jest nowy, drewniany ze stalowym stojaczkiem, napewno mu sie spodoba, musi!!

nie mam juz jakiejs zapisanej diety, poprostu uwazam na to co jemi jka jem i kiedy jem. i chyba jest tak dobrze.

oj swieta. w wigilie ja bede kuchrzyc i chyb abedzie pieczony kurczak z puure i z warzywami i ciasto. oo musze odmowic jakies ciasto, bo zabieram sie wlasnie za robienie tiramisu
oj plecki mnie bola po tych wczorajszych zakupach, nioslam na plecach ogromne ilosci w plecaku

caluski!

Zamieszczone przez megi66dsh

ojoj Polatucha Ty tez mieszkasz w belgii?? o jak fajnie a gdzie? ja mieszkam w puurs miedzy bruksela a antwierpia. wpadnij do mnie!! ja sie tu nudze caly czas, christof pracuje i bedzie jeszcze wiecej... a do marca uziemiona jestem bez tego mojego kursu flamandzkiego.

Hej
Mieszkam w Brukseli... Z odwiedzinami to ten problem tylko, ze ja tez pracuje pn-pt od 9 do 19.... A czasem dluzej Ale jakby przypadkiem Twoj Christofek pracowal 27 grudnia, to wtedy mam wolne i bede bo do Polski jade dopiero 28 grudnia... Niestety swieta tutaj

Hejka

ale się ciesze, że znalazłam czas, żeby tu zajrzeć..
obiecuje, że po nowym roku będę regularnie odwiedzać nasze forumm..
teraz kompletnie czasu brak..
paca.. studia.. i szalony przed świateczny okres..
oj oj..
cały czas dietkuję.. i cały czas trzymam się SB..
na koncie mam 54kg
ale suwaczka nie zmieniam bo pewnie po świętach i sylwestrze przybedzie jakis kilosi.. hihi..
oby tylko jeden..

i ja Ciebie witam dziubusku
co do pytania o paprytkę to oczywiście można..
można jeść wszystkie warzywa prócz 4..
nie można ziemniaków, kukurydzy, marchewki i buraków..
zasady proste..
wystarczy zapaniętać że 4 warzywka są dla nas nie korzystne..
zapraszamy na naszą plaże..
niech ci słuzy dieta..
i nic sie nie martw ze nie dasz rady..
SB jest naprawde super..
nie głodujesz, nie cierpisz i nie masz zbyt duzych pokus..

megi66dsh ....
oj.. zazdroszcze tego stojaka na cd..
sama szukałam jakiegos ładnego..
niestety.. zaden nie przypadł mi do gustu..
i gratuluje mniejszej pupy..
fajnie jak spodnie zaczynają wisieć.. bo to najlepszy dowód, że cm lecą..
czasem po wadze tego nie widac.. ale spodnie zawszeprawde powiedzą
jestem z ciebie dumna, że się udało..
Mamusia już całkiem całkiem.. śmiga na jednej nodze, a drugą rehabilituje..
życze Ci cudnych świąt..
nie ważne gdzie.. nie ważne czy dużo prezentów..ważne z kim i w jakiej atmosferze..
duża buźka

Polatucha Ciebie też witam..
im nas więcej tym raźniej

Cześć tricomi
i u mnie a uczelni szaleństwo..
koło za kołem..
szkoda tylko, że połowa z nich w plecy..
ale da się rade..
czego to student nie przetrzyma
Superancko, że waga stoi w miejscu..
to nie lada wyczyn..
bardzo duzo osób pewnie Ci zazdrości..
bo efekt jo-jo to to co przytrafia się odchudzającym najczęściej..
WOW! studniówkowa suknia.. nono.. to sporo tych cm poleciało skoro jeszcze niedawno brakowało 5 cm do zasznurowania gorsetu..
chyba jak pojade do rodziców to poszukam mojej studniówkowej kreacji..
powinna gdzies lezec w szafie (mama to jest sentymentalna i zbiera nawet ubrania z wiekszych uroczystości.. ach ta mama ) może i ja się zmieszcze.. to byłby numer..
ale nie sądze..
w nowym roku opisze czy mi się udało..

Dziewczyny..
całuję was ciepło i przedświątecznie..
wszystkim Wam życze radosnych świąt..
świątecznej atomosfery..
cudnego zapachu choinki..
dużo zdrówka..
i nieprzejadania się przy wigilijnym stole..

PAPAPAPAPAPPA....

PS. ubierajcie się ciepło.. bo mróz nadciąga....

nie wytrzymałam..
i zmieniłam wage na suwaku..
jakoś tak mi lepiej jak widze te cyferki..

jurewiczka, ja tez uwazam ze sb jest jest swietna. znam co prawda z wlasnej skory tylko pierwszy etap ale co tam i tak jest swietna serio mowie wam, jesli tylko n ie laie regul, to glodna nie jestem i ochoty na slodyczei chlebek tez nie mialam.

co ugotowac w wigilie?? nie wiem. bede jednak tylkoz chrisotfem.. a Ty kolezanko Polatucho z kim spedzisz wigilie? wiesz, nie wazne ze christof bedzie pracowal 27 grudniai tak mozesz wpasc, bedzie mi bardzo milo. oj, nawet niew iesz jak mi sie teskni za polska normalna dziewczynka a weekend? moj maz chyba pracowal nei bedzie, ale jesli zadzwonia po niego, to do pracki pojedzie.
a Ty nam powiedz ile masz latek i ile wazysz i ile masz wzrostu.

lece pod prysznic i w odwiedziny, caluje Was mocniutkoi milego dzionka!

ps. ale syf w polsce. ech.. porozumienie stron... i becikowe

lece paa!

Zycze wsyzstkim wesloych i radosnych Swiat Bozego Narodzenia!!!!!!!
sb wielki powrot-6 stycznia ale od fazy 2 bo nie daje rady z 1!!!!!
pozdrawiam wszystkich i pa pa!!!!!

od drugiego stycznia zaczne sb na nowo ze straym kolega z mazur juz sie ciesze, choc po co on sie odchudza? ja go takiego lubialam, a nawet kiedys sie w nim kochalam

znow wymiotowalam...

niech To Malenstwo, urodzi sie w Zlobkach Waszych Serc. niech przyniesie wam radosc, cieplo, milosc, pokoj zdrowko i szczescie! niech otoczy Was opieka na caly nowy 2006 rok. niech da Wam Swoja przeogromna sile do przezwyciezania wlasnych slabosci i lekow. niech bedzie z Wami.
niech dobra i troskliwa MAma i Tato opiekuja sie Wami i mocno przytulaja do serc ocierajac pokryjomu lezki. niech te swieta beda magiczne pelne dobra i ciepla domowego ogniska. nieba jedyne...

kochajcie i badzcie kochane!

ja tez Was kocham

wesolych swiat !! wierze ze kiedys bedize dobrze...

Wiary co góry przenosi,
nadziei, która nie gaśnie,
miłości w każdej ilości
- od Bożej Dzieciny życzy Emila

bylo cudownie, z mama normalnie bez obzarstwa, a nawet troche dietetycznie bo kurczak, wspolne tv i pasterka chor i koledy pieknie zaspiewane komunia... i merry christmas, i pocalowal mnie. i wygladalismy pieknie, on w garniturz ei plaszczu a ja w czarne spodnicy bailej koszuli w kreconych wlosach i w makijazu i obcasach. nikt tak ladnie nie wygladal jak my...

wesolych swiat moje kochane !!
Nardozil sie nam Pan, to czas cudow, wykorzystajmy go w pelni!

kocham Was!