Wątek: jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

o jaaa
wyszło

i z czego sie ta nasza przyszla pani inzynier odchudza
śliczna i szczupła dziewczyna z Ciebie

ps. ja tez od rana robie chyba wszystko,zeby tylko sie nie uczyc na ten cholerny jutrzejszy egzamin

małgosiu dzięki.. ale wiesz.. półtora roku temu wcale tak nie wyglądałam.. a raczej tak:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a z czego się odchudzam
no cóż.. góra jest jak najbardziej bez zarzutu.. ale dół niestety jeszcze nie..

ładne foty. poprosimy o całą postać )

i co tam na wieczor slychac u studentki??;>
ja dalej wproszku z tym egz jutro... oj bedzie ciekawie... a na dodatek po egzaminie (na WSEI) musze biec na PK szybko i zaliczyc laborki z ukladow elektronicznych... kosmos... ;/ szkoda,ze nie mozna przesunac wskazowek zegra o te przynajmniej 24h ....
pozdrawiam, trzymaj sie dzielnie
ps. ta druga fotka tyz mi sie podoba, bardzo masz ładnego buziaczka

Dum ładna z Ciebie dziewczyna, i taka szczuplutka na twarzy

My będziemy mieć wesele na Rynku w Restauracji pod Gruszką. My nhie potrzebowaliśmy hotelu dla gości więc wybór padł na Gruszkę bo na Rynku i wogóle...

Dum zyczę wytrwałości w zdawaniu egzaminów!!!

Ojoj...ale po Tobie bardzo widac ,ze schudlas...ja tez tak chce

Ale wy macie "smieszne" egzaminy Az sie jeszcze ciesze,ze przynajmniej przez te 3 miesiace bede miala jeszcze jakies normalne :P A pozniej tez sie zacznie

dziś examin.. cały czas sobie powtarzam że co mnie nie zabije to mnie wzmocni.. ale wolałabym go dziś nie położyć więc w związku z tym zaraz lecę się uczyć.. bo mam go dopiero o 14ej.. cudowan pora

humor mi bardzo dopisuje bo dziś zeszłam poniżej 68.. atakuję 7 zamiast 8ki i się nie dam wczoraj nawet troszkę poćwiczyłam i z tego powodu jestem dumna.. chyba musze poważnie pomyśleć o systematycznym ćwiczeniu bo to daje efekty qrcze, a mnie steper daje dużo i to w nogach - czyli tam gdzie chce jeszcze pozbyć się nadmiaru

love - po Tobie też będzie widać.. po każdej z nas widać jak kilogramy lecą w dół i to w tej całej zabawie o nazwie odchudzanie jest najfajniejsze

maluszku - dzieki ech..gdyby jeszcze tyłek był taki szczupły jak warz oj ta wytrwałośc się przyda

goohaa - ja akurat za tym swoim buziakiem sprzed 1.5 roku nie przepadam bo był wielki i wiecznie napuchnięty.. ale na szczęscie ten poblem odszedł w niepamięć popracuję nad sobą jeszcze troszkę i będę niezła lacha

agentko.. wstyd sie przyznać ale nie mam jak tylko zrobię to się zaprezentuję. właśnie wczoraj zdałam sobie sprawę że nie mam zdjęcia całej sylwetki sprzed odchudzania gdzie by było widać wszystkie mankamenty.. i uwarzam to za swój błąd że tego nie zrobiłam..

dobra dziew3ny spadam do nauki..
trzymajcie kciukasy
miłego dnia

Dumko, po pierwsze - trzymam kciuki! Po drugie, rzeczywiście lasencja się z ciebie zrobiła! A i jako XL byłaś bardzo ładną osobą, choć wiem po sobie, że pewnie tego nie doceniasz

Wpadłam na moment, bo w pracy odkąd wróciłam do biura, nie mam swojego komputera. I tyle jestem na sieci co komuś się wcisnę przed monitor. Więc udanego dnia, daj znać jak będziesz po egzaminie

ja tylko na chwilę.. musze się pochwalić
właśnie zlazłam ze stepera po 3omin.. i było to połączenie przyjemnego z pożytecznym czyli nauki z ruchem... no to zmykam dalej qć..
odezwę się już po examie..
teraz nie ma mnie dla nikogo

buziaki