Witaj Dum
Ty chudzielcuobejrzałam Twoje zdjęcia. Bardzo ładnie wygladasz.
Zazdroszczę Ci samozaparcia z tymi ćwiczeniami, ja też muszę się jakoś zmobilizować do większego wysiłku niż tylko bieg z językiem na wierzchu do pracy![]()
A z tymi profesorami na studiach to wszędzie ta sama bajka w Lublinie jest podobnie - u mnie na studiach też było kilka bardzo ciężkich przypadków do przejścia ale mam to już za sobą, chociaż chętnie bym sobie jeszcze postudiowała.[/code]
Zakładki