jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

dzięki gosia :oops: :oops: chudo wiem że wyglądam...cóż za skromność... :lol: :lol: na twarzy to czasem się zastanawiam, czy jednak nie za bardzo jest chudo. problem zaczyna się poniżej pasa :wink:.. niestety odpowiednich fot nie mam :? bo najczęściej moje zdjęcia są "znad stołu" :D bo to ta ładniejsza część :D hihih :D

no ja mam za sobą jakieś 0.3l :) teraz kawa,no a wczesniej mleko...za chwile pewnie kolejna herbata,bo przynajmniej picie cieplego pomaga mi przestać odczuwać tą cholerną gulę w gardle :roll:

ładniutkie zdjęcie :-)

A czekoladę jak zobaczyłam to zaraz zaczęłam się zastanawiać z kim dziś mogłabym na nią pójść...i znalazło się kilka osób...problem jest tylko, że jestem na diecie :-) Ale ochotę mi zrobiłaś przeogromną :-)

Jak zdrówko???Lepiej cosik????

Pozdrawiam.

maluszku nie jest tragicznie,ale mogłoby być lepiej.
mam 37.1 niby nic,ale rozwala. choć zażyłam gripex i zaczyna działać.

no ja przepraszam że skusiłam..no ale ona taka dobra :wink: czyli szykuje się spotkanie :?: to w takim razie niech będzie udane, czy z czekoladą czy bez :)

idę przed tv kibicować na steperze.
trzymamy kciuki wszyyyyscyyy :lol: :!:

mamy SREBRNY MEDAL :lol: :lol: :lol: :lol:
faaaajnie :) choć szkoda chłopaków, bo psychicznie dziś nie wypadli najlepiej.
ale za to Małysz ustanowił nowy rekord skoczni.O :D

dobra a żeby było dietkowo. właśnie zjadłam jogurt..strasznie słodki i kcal. ale się nie przejmuję. a na obiad ryż będzie z serkiem jagodowym danio. chodzi za mną ryż ostatnio..chyba po prostu ziemniaki mi się przejadły.. :roll:

aaa...ale najważniejsze.. 45min steppera :!: 8) 8) co daje 3000kroków na raz :lol: taka jestem :D tylko pracuję dalej nad płynami. dopiero drugi kubek 0.3 piję :oops: :? :? :shock:

jak tu pić 2litry :?: :?:

U mnie tv wlaczone, maz oglada a ja sie od Ciebie dowiaduje,ze przegralismy :D

majandra no czasem tak jest :D to w takim razie mu musiał się humorek popsuć skoro nic nie powiedział :wink: gdybyśmy wygrali wiedziałabyś z pewnościa :lol: :lol: :lol:

no rzeczywiscie, mruczy cos tam pod nosem,ale juz zapomina, teraz skoki oglada, ach ci mezczyzni, ja to bym caly dzien rozmyslala :roll:

Nowe zdjecie? Bardzo ladne :D

Oj, ja zmęczona jak nie wiem... nie ma jak grabie, taczka.....

Gosia, ja już samych herbat wypiłam 1,5 litra :D :lol:
Do tego 1 litr wody a to jeszcze nie koniec :lol: :lol: :lol:

Hurra, mamy srebro!!! Trzeba się cieszyć i już :lol: :lol: :lol:

Zdrówka życzę, u mnie wiercenia w nosie ciąg dalszy, a jak miałam ostatnio temperaturę 37,2, to czułam się fatalnie, taki stan czasami gorzej na nas wpływa niż 38 stopni :?

matko..a ja dopiero mam naszykowaną 4 herbatę.. czyli da mi to jakieś 1.2litra.. matko..jak Ty to Kasia robisz że nie dość że wypiłaś 1.5 herbat to jeszcze litr wody :? :? :shock: :shock: :shock: normalnie..nienormalne :lol:

ja zjadłam włąsnie jabłko i mogę napisać że dzień kończę na 1200kcal. i steper też już zaliczony. :D płyny..no cóż..postaram się jeszcze jeden kubek wypić oprócz tego który na mnie czeka,to da w sumie 1.5litra..a dla siebie..dla siebie był dziś mecz i troszeczkę skoków. niestety znów nic nie napisałam,ale nie mam do tego głowy.zresztą i tak staram się pouczyć na kolokwium które mam we czwartek..

aniu-dziękuję :oops:

waszko,ja to chyba jak do Kielc się przeprowadzę to będę Teściowi w ogródku pomagać.. tylko to przy koszeniu.. bo przy kwiatach to nie wiem czy Teściowie daliby mi pomóc..kto wie czy by to nie było jak z kuchnią.. że trzeba mieć swoją żeby w niej działać.. :roll:

matko,łeb mi pęka..

Masz rację, trzeba mieć swoją - na cudzym pracuje się pod dyktando... i nie wszystko jest po naszemu
Moje mozna u mnie obejrzeć :D

http://www.gify.org/obrazki/01/047.gif
POZDRAWIAM :D

Buziaczki poranno-Akcyjno-Adwentowe
Pij dużo :D

I tak ogłaszam dzień pierwszy akcji za otwarty

http://www.gify.amor.pl/aniolki/aniolki0.gif 1

Powodzenia :D

ZYCZE POWODZENIA I WYTRWAŁOSCI :D
http://gifynew.fm.interia.pl/diddl-waage1.gif

Gosia, witam w poniedziałek i życzę miłego dnia!!! :P
Do boju!
Dzisiaj pierwszy Dzień Akcji!!! :lol: :lol: :lol:

Milej nauki zycze! :wink:

dzień dobry poniedziałkowo.
głowę mam jakby mnie ktoś walnął obuchem. 37.2 na liczniq, wczorajsze dwa gripexy-maxy na noc nie za wiele pomogły. spałam 11h :shock: i czuję się chyba nawet gorzej niż wczoraj. więc siedzę w domu i się nigdzie nei ruszam. miałam odwiedzić babcię bo dziś Barbórka,no ale w takim stanie to złożyłam jej tylko przez telefon życzenia.

dziś pierwszy dzień Akcji Grażynki :lol: fajnie,choć lepiej by było gdybym była w pełni sił..
Oficjalne pomiary:
WAGA: 66.8
BIUST: 93
PęPEK: 72
BIODRA: 105
UDO: 58
KOLANO (nad): 42.5

raporty będę pisać u siebie. a sprawozdanie cotygodniowe już u Grażynki. postanowiłam spróbować ważyć się raz na tydzień. czyli kolejne - za tydzień w poniedziałek.

dziewczyny miłego dnia :!:
ja znikam qrować się dalej i postaram się cokolwiek zrobić mimo dyni, a nie głowy.. :wink:
buuuziaki
http://img166.imageshack.us/img166/6...atekno3.th.jpg

Gosiunia, moze to jest zadne pocieszenie, ale ja-jak zaczynalam 5 miesiecy temu diete, to bylam mocno chora (grypa to byla chyba) ..... :lol: :lol: No nie zebym z tego powodu schudla...ale...kto wie :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dobra metoda: duuuuuzo herbaty z cytryna 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) (nieee...to nie bylo wcale a propos akcji Grazynki :wink: :wink: ) i wygrzac sie w lozku!

Jestesmy z Toba!

gosia,nie mam czasu na to żeeby wygrzewać się w łóżq :( więc siedzę skarpetkach, i prawieże korzuchu :lol: :lol: żeby się wygrzewać. staram się pić więcej,ale mi nie wychodzi :?:? dopiero 2 herbata :roll: zresztą mam pewien kłopot by pić herbatę z cytryną, dlatego że ja pijam tylko owocowe, a jakoś mi nie pasi dodawać do nich cytryny..ale może warto spróbować.. :roll:

pozdrawiam kichając.. qrna :?
ale bynajmniej kicham z dala od kabelków. nie mam zamiaru Was zarażać :!:

tag wogóle to widzę że wagowo różnimy się dokładnie o 10 kilo :wink: i cel też nam się o tyle różni :lol: to tak na marginesie :D

idę zażyć kolejny gripex..

Gosia, ZDRóWEńKA żYCZę!!!!!! Kuruj się nieboraku!!!

A może herbatkę owocową z miodkiem? :D

piję 4 herbatę :D dacie wiarę ? :lol:
rodzice się ze mnie już śmieją,a ja z nimi bo co godzinę qrsuję do kuchni i włączam express :)

ale może dzięki temu wypłukam też z siebie te wszystkie bakterie :?: :roll:

pewnie się wypłuczą :D

No ja tez zaczelam wiecej pic, tylko do wc czesciej przez to kursuje :?

ania,ale czytałam u gayga'i że na początek, przy zwiększeniu ilości płynów, można mieć uczucie częstszego latania do kibelka,ale potem jak zwiększysz ilość ćwiczeń to takiego efektu już nie będzie.
a poza tym dzięki większej ilości płynów wypłukujesz toksyczne związki :D

taa..taka mądra a sama mało piję :roll: ale się staram..

pijcie pijcie :D umnie już 1,5 poszło :D

waszko jesteś razem z Kasią moim póki co :lol: niedoścignionym wzorem :lol:
w tej chwili mam zieloną cytrynową z żywą cytryną i miodem :D

Dum, kuruj się tymi herbatkami :wink: A cytrynka jest do tego jak najbardziej na miejscu. Ja się od długiego już czasu zmuszam do picia herbatek ale jakoś opornie mi to idzie. Dziś żłopię drugą dopiero a i tak się krzywię - kolega z pracy mi zrobił taką zwykłą i przyniósł na biurko ( w szufladzie mam zachomikowane pu erhy) i nie wypadało narzekać... Ale zmęczę ją i jeszcze się wezmę za czerwoną - też owocową :wink:

Cytat:

---

Zamieszczone przez dum

z żywą cytryną i miodem :D

---

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: z żywą cytryną, oj jak mi się to podoba :lol: :lol: :lol: :lol:
U mnie na koncie też już 1,5 litra a dzień jeszcze młody :wink:

ja dzis dopiero litr wypilam ale jeszcze bedzie troche na pewno po basenie. i jakas herbata tez. juz wypilam karmelowa :) mniam!

Raport z 1 dnia Akcji:
:arrow: 1200kcal
:arrow: ruch 0, to ewent. może się zmienić o ile poczuję się lepiej
:arrow: 1.8l płynów
:arrow: spanie w ciągu dnia i pobyt na forum :)

zajrzałam tylko po to żeby zdać raport. nie mam już siły na siedzenie przy kompie. wybaczcie.

dziś się z Wami już pożegnam.
śpijcie dobrze :!:

ps.żywa cytrynka została kilka razy dodana do herbaty owocowej-da się wypić :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez dum

tag wogóle to widzę że wagowo różnimy się dokładnie o 10 kilo :wink: i cel też nam się o tyle różni :lol: to tak na marginesie :D

---

nooo...i zeby bylo scislej to dodam jeszcze, ze roznimy sie wzrostem..tez PONAD 10 cm 8) 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: CO NIE OZNACZA, ZE JA MAM 185 cm....... :wink: :wink:

Gosia :D Ja tez sie dzisiaj troche wiecej nachlalam 8) 8) 8) 8) Coraz lepiej nam idzie, nie? 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol:

Oj, chlejecie równo :lol: :lol: :lol: :lol:

Gosia, zdrówka, zdrówka, i cytrynuj się dalej, zawsze to witaminki!

ŚPIJ DOBRZE :D

Buziaczki Gosiu :) mam nadzieję, że lepiej dziś??

witajcie dzeiwczynki :D
jak to miło wejść i zobaczyć Wasze wpisy.
no więc ze zdrówkiem tak sobie.jeśli jutro nadal będę mieć temp powyżej 37 to rejestruję się do lekarza. dziś czuję się jakby walec po mnie przejechał.

czeka na mnie pierwszy kubek herbaty na dziś. mam zamiar osiągnąć wynik taki jak wczoraj :lol: no i jednak postaram się wejść na stepper choć na 15min..

póki co zjadłam płatki z mlekiem. co będę jeść w ciągu dnia...nie mam zielonego pojęcia. :roll:
nigdy nie potrafiłam sobie zaplanować żarcia.

gosiaa..ja myślę że niebawem to my się zamienimy w jeden wielki płyn :lol: a te naleśniki co jeszcz co drugi dzień to tzw. gerolt kebab :?: czy jakoś tak. jak byłam w Turcji na wakacjach to między innymi tym się tak utuczyłam :roll: jedliśym u Turka co to kilka lat serwował takie frykasy w Niemczech.. albo druga rzecz to batat z warzywami, kawałkami kurczaka i sosem majonezowym..matko...niebo w gębie..ale to dawno było...

waszko, dziś trochę lepiej,ale liczyłam że już mi przejdzie.a tu d**a :? ale walczę dalej..

kasiu...zabiłąś mnie wczoraj swoją wagą..i to qrka w ciagu dnia masz taki piękny wynik :D to ja wolę nie myśleć co tam z rańca jest na tej Twojej wadze :D

miłego dnia :!:
wybaczcie że Was nie poodwiedzam :(

Kuruj sie i pij duzo, to szybciej wyzdrowiejesz, pomysl moze o czosnku, dobry na takie chorobska

Dumko życzę dużo zdrowia...bardzo dużo...musisz mieć siły do pisania pracy...
To jakiś zbieg okoloczności..wczoraj mało z nas poćwiczyło :-) Taki dzień :-) Oczywiście to żadne usprawiedliwienie...

Buźka.

Dum! ubierz się ciepło i herbatki pij z miodem i cytryna! powinno byc lepiej! i czosneczek tez nie zaszkodzi :P
Ja mam tak ja Ty, ze nie umiem zaplanowac jedzenia na caly dzien... tylko sniadanie :P
Pozdrawiam

corsic-ciepło jestem ubrana.oj tak. w tej chwili nawet mam dobre samopoczucie a to pewnie dlatego ze zażyłam kolejny gripex,a do tego witaminę C 1000mg (pisze na niej że to 1666%zalecanego dziennego spożycia :lol: ) taka bomba witaminowa :D i to chyba to najbardziej zadziałało :lol:

właśnie zjadłam serek Pątnica light z miodem i zrobiłam sobie kawę :) z napojami powolutku. herbatek dopiero dwie wypiłam.

maluszku-dziękuję. właśnie trudno się usprawiedliwiać. w końcu akcja to akcja a tu takie foppa (czy jak to się piszę 8) )

aniu czosnek będzie dziś w dodatku do ryby. mama ostanio dostała taki przepis na pange z piekarnika natartą czosnkiem. dobre to to było :D i dziś robi ponownie :D[/img]