Strona 8 z 10 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 92

Wątek: SYLWESTER-->NAS MNIEJ 5-7KG!!!

  1. #71
    agniesiorek1 Guest

    Domyślnie

    Dziekuje Szycha za cieple slowa ) :* Jestes normalnie kochana , tak mnie motywujesz , ze masakra :P:P Jak chce mi sie jesc to odrazu wchodze na nasz topik

    A tam jak raz sobie poluzujesz to przeciez nic sie nie stanie , wiem to juz z wlasnego doswiadczenia ---> co tydzien w weekend w jednym dniu robie sobie luzik i mimo to chudne ... I to w jakim tempie ...
    Buziaczki

  2. #72
    agniesiorek1 Guest

    Domyślnie

    Ojj cos tu malo nas ...
    Jak wam pierwszy dzionek tygodnia mija ?
    Bo mi nawet , nawet )
    Weekend ten przezylam ciezko , tak jakbym sobie za duzo poluzowala :P:P
    Ale od dzisiaj znowu powrocilam do dietki z powodzeniem
    Piszcie jak wam idzie dziewczynki
    BUziaczki :*

  3. #73
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    w weekendy zawsze najtrudniej - mniej zajęc i obowiązkow, więcej człowiek sie skupia na jedzeniu, często są tez jakies uroczystkości, czy nawet rodzinne obiady. Ale wytrwamy. Kolejny weekendzik mamy za soba, prawie cały tydzien przed nami u mnie dzisiaj "nie lubię poniedziałków" sie nie sprawdziło, bo tryskam znakomitym humorem (w odróżnieniu do wczoraj i przedwoczoraj). Wszystko mi wychodzi i w ogole plany fajne

    Buziaki dla Was

  4. #74
    szycha69 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    hej dziewuszki
    Przepraszam za swoja nieobecnosc ale z czasem troszke kruchoU mnie w porzadku...w weekend sobie troszke pojadlam i waga podskoczyla do 56 kg...ale to nic...wiem ze bedzie dobrzetakie chwile jakie spedzilismy sa warte wszystkiegonawet łakomstwa..najwazniejsze ze potrafie wrocic do dietkiz reszta Wy takze...i to NAM odchudzajacym sie chwalioby tak dalej..wlasnie jem sniadanko...i niedlugo smigam do pracy..zycze milego dzionkai nie przejmujcie sie wyskokami...kazdy je ma...kazdy normalnybuzka.papa

  5. #75
    Gruuuba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiem, ze może tak nie do tematu teraz napiszę, ale słabo jeszcze się orientuję na forum. Dopiero co założyłam konto, ale obiecuję, że się dokształcę i zorientuję dokładnie we wszystkim. Mam takie małe pyatnie (poniewaz ja bardzo jestem niecierpliwa): w jakimm czasie udało zrzucić Wam się tak no z 5 kilogramów np? Nie oczekuję efektów w niewiadomo jak szybkimm tempie, ale wlasnie nie moge sobie wyobrazic tej granicy czasu, ile to moze zaajac Z góry dziękuje za odpowiedzi Pozdrawiam ;*

  6. #76
    agniesiorek1 Guest

    Domyślnie

    Witam was wszystkie goraco !!! )

    Szycha nie przejmuj sie , ten kilogram to prawie nic w porownaniu do tego co juz stracilas :P :P
    Wiec na pewno dasz rade kochana )

    Qwerq masz racje , te weekendy mnie wykanczaja :P :P Ale co tam , od czasu do czasu mozna sobie pozwolic jezeli pozniej sie umie spowrotem wrocic do diety a nie rzucic wszystko :P:P

    Gruuuba nie przejmuj sie , kazda z nas musiala kiedys zaczac , razem oczywiscie z takimi pytaniami :P:P
    Ja np odchudzam sie od 7 listopada i do dnia dzisiejszego schudlam ok 5kg
    Troszke wyrzeczen i wszystko idzie jak z platka ... Jezeli masz ochote to przeczytaj nasze zmagania od poczatku , zobacz co jemy a co nie , ile cwiczymy itp )

    Pozdrawiam !! :*

  7. #77
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gruuuba, każdy ma swoje tempo chudnięcia, bo to od różnych czynników jest uzależnione (nawet jakby 2 osoby robiły, jadły dokładnie to samo). Bezpiecznie jest jednak chudnąć nie więcej jak 0,7 kg tygodniowo. Nie tylko bezpiecznie i bez większego uszczerbku na zdrowiu, ale tez i najskuteczniej. Dlatego cierpliwości, a efekty będą najlepsze

  8. #78
    szycha69 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Hej Kochane
    Widze ze tu bardzo optymistycznie i swietnietak byc powinno...u mnie tez w porzadku...jadlam ostatnio troszke wiecej..o 2000 kcal..ale waga stoi i nic sie nie zmienia....to chyba dobrze swiadczy...zdrowy objawtak wlasnie powinno byc po diecie..Co do chudniecia..ja osobiscie tak powaznie zaczelam sie odchudzac we wrzesniu...i wedlug mnie to sukces ze udalo mi sie juz tyle stracic..wszystko z glowa...nie odczuwam glodu..i jestem szczesliwa..kazdy ma inne tempo...ale mysle ze przy silnym samozaparciu kazdy moze miec podobne efekty..albo nawet i lepsze...ja sobie czasem pozwalam na dzin obzarstwa...moze gdyby nie to chudalabym szybciej...ale wcale mnie to nie martwi...gdyz teraz juz czuje sie swietniei kazdej z Was tego zycze...

    Jestem własnie po sniadanku...i wczorajszym oczyszczaniu twarzy...postanowilam przed sylwestrem...wiem ze jeszcze miesiac...ale zadbac juz o siebie...do tego czasu moja skora bedzie zregenerowana i ładniejsza....a dzis wygladam koszmarnie...jak ja nie lubie pierwszych dni po tym zabiegu..ale wiem ze to minie...trzeba wierzyc w siebie i w to ze jest sie pieknym i warosciowym czlowiekiem...w sumie w zyciu sie o to własnie rozchodzi...ale sobie pofilozofowalam...az mi ulzyloa jak u Was dzis??sle buziaki...postaram sie odezwac wieczorkiem..bo smigam juz do pracy...Co Wy na to by przesłac sobie fotki...miło sie rozmawia z kims kogo sie widzi...a chyba nadszedl juz czas na tobyłoby miło...jesli byscie chcialay to sie zgadamybuziolkipa

  9. #79
    agniesiorek1 Guest

    Domyślnie

    Hej Szycha !! )
    No to widze , ze nie jestem sama ... az wstyd mi sie przyznac ale od niedzieli tak zaczelam sobie popuszczac , ze masakra - tu ciasteczko , tam czekoladka ... A jutro staje na wage ... Az sie boje
    Ale jezeli chodzi o cwiczenia to bylo tak jak jest - systematycznie ( moze spalilam kilka ciastek i czekoladek :P )

    Z tymi fotkami to niezly pomysl , tylko , ze najnowsze to ja mam tylko z wakacji :P :P
    Jutro 1 grudnia a ja postanowilam , ze w tym miesiacu , skoro chce dojsc do 58kg nie moze byc wpadek takich jak w listopadzie :P :P
    Mam nadzieje , ze mi sie uda !!

    A co do wygladu ... To ja tez zaczelam sie juz upiekszac na Sylwestra , mimo , ze jeszcze miesiac
    Solarka poszla w ruch , do fryzjera umowiona , jeszcze tylko do tych 58kg trzeba dojsc Ale wierze , ze mi sie uda - a to najwazniejsze )
    Buziaki :* :*

  10. #80
    szycha69 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Ciesze sie...ciesze sie...ciesze sieWidzisz jak ładnie...az milo jak czlowiek zaczyna dbac o siebie...eeee tam waga sie nie martw...ona tak lubi sobie skakac....podziwiaj sie za to ze potrafisz wrocic do diety i 3 mac fasonbo ogolnie jest przeciez okja w Nas wierzewiem ze sie udamoj misiek i tak twierdzi ze to sukces tak zabrac sie za siebieswietnie ze to potrafimydzis ok u mnie...w miare...tylko cos brzusio szwankuje...ale bedzie ok...jestem tylko przemecona ze wzgledu na prace...uczelnie i nawet nie mam czasu odsapnac...i jutro jeszcze to nieszczesne kolo...ble....ale co tam...wszystko bedzie dobrzewiem tobuzka malenkie

Strona 8 z 10 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •