taaa...spokój - ucieka od nas i tyle :P niedobra :P
Wersja do druku
taaa...spokój - ucieka od nas i tyle :P niedobra :P
hej hej powoli wracam do zycia :P
jak leci? :wink:
co słychać? cos czuję zapach ciasta wielkanocnego :shock: :shock: :shock: chyba mi odbija :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://program.aupair.fm.interia.pl/kwiatuszek.gif
miłego dzionka życze =*
No nie uciekłam, nie uciekłam, tylko byłam na tym snowboardzie na Słowacji, wróciłam wczorej wieczórem o 23 i jak byłam tak jestem padnięta - mam przed testem z patofozjo, więc się wyłączam znowu na 3dni z życia :roll: .
Było świetnie, jestem sina cała, ale coś się poduczyłam, codziennie ponad 3000-4000kcal, dziś wracam do normalnego żarcia, bo parówek, rogalików, orzeszków ziemnych solonych, słonych paluszków i jajecznicy plus piwa i wódek mam po dziurki w nosie :P i do tego 53kg na wadze :twisted: .
Ehh zmykam się przysznicnąć i kuuuuuucie mnie czeka :twisted: .
CU niezapominaje moje kochane :wink:
ale Ci zazdroszcze tego wypadu ;) ciesze się że super się bawiłaś ;)
życze wytwałości w nauce ;) napewno dasz radę :)
Słonecznej niedzieli życze =*
kawusia na miły początek dnia
http://www.magazynhandlowiec.pl/uplo...rpien/kawa.JPG
Jeździsz na snowboardzie? :>
Ja to mam za sobą dopiero pierwsze próby w tym roku.. ;p Nie powiem, że łatwe jest.. Ale to uczucie, kiedy wreszcie wyjechałam do samej góry na orczyku.. ;d
No dopiero w tym roku zaczęłam, generalnie za całą zimę dwa razy na nim stałam, ale za drugim razem juáz udało mi się łuki robić :) . Ale cuś czuję że jak na niego stanę za rok, to będzie tak samo beznadziejnie jak za pierwszym razem :( .
Ehh, nie idzie mi to kucie, w dodatku mam skręcony palec u nogi od przedwczorej i chodzić nie mogę, jem i marudzę nad patofizjo, paskudny dzień :roll:
biedactwo <przytul> jeszcze ten palec :cry:
może prześpij się z 2h i zregeneruj siły :) na pocieszenie mi też nie idzie a jutro 2 kolosy :P
Ja mam generalnie w tym tygodniu tylko jeden ale znaczy to 400slajdów prezentacji plus jakichś 200-300 co robili studenci i 250stronic w książce... :roll: .
Masakrycznie powoli mi idzie i to jeszcze jednym uchem wchodzi a drugim wyłazi :x