No to przede mna dwutygodniowe wyzwanie. Pewsnie jak tu wroce bedzie =![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
i inne.
Niech lodowka przede mna ucieka, a stoly switeczne mnie pogryza!
No to przede mna dwutygodniowe wyzwanie. Pewsnie jak tu wroce bedzie =![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
i inne.
Niech lodowka przede mna ucieka, a stoly switeczne mnie pogryza!
Życzonka serdeczna i wracaj chudsza
z takim brzuszkiem
![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
top, top
ja żyję, chociaż ledwo.
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
co za obżarstwo, jestem do niczego
ale co tam, nowy rok nowe postanowienia
![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Płoną sztuczne ognie, płynie już muzyka, idzie Nowy Rok, stary już umyka więc wznieśmy puchary, tańczmy do rana, niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana.
Buziaki na 2006
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszko, dziekuje za odwiedzanie mojego 'martwego' watku. Tobie tez wszystkiego dobrego w Nowym, lepszy i chudszym roku![]()
Ja wrocilam z waga, jakiej jeszcze nie mialam. Przybyly mi co prawda, ze 3 kg, ale wazylam bardzo duzo przed swietami.
Plany mam takie:
Montignac powoduje u mnie swietny efekt jo-jo, wiec bede o nim pamietac, ale trzymac sie kurczowo
na poczatku lutego mam nalot rodzinki, wiec dieta zostanie odwieszona na polke
w marcu podobnie, tyle ze znajomi
do konca stycznia chce zobaczyc 6 z przodu
moj cel to duzo sie ruszac i jesc glownie owoce i warzywa, no moze czasem jakies bialko, zeby organizm kociokwiku nie dostal
Jest mi naprawde zle we wlasnej skorze, a ten tluszczyk, ktory mi urosl ostatnio jest bardzo denerwujacy, krepujacy mi ruchy i naciagajacy skore az do bolu. Mam za swoje. Nie bede wiec utyskiwac.
Mam nadzieje, ze za jakies pol roku zrealizuje swoj plan i uszyje sobie sliczna sukienke z jedwabiu![]()
Będzie dobrze
w końcu twój organizm zacznie zachowywać się jak naezy
co do jo-jo po MM to ja go nie mam - ae nigdy nie rzucaam się na zakazane przede wszystkim nie ubię słodkości, więc nie było źle
tylko przypadkiem nie rezygnuj mi z tłuszczu - yżka oiwy dziennie tylko rozpuszcza witaminy, inaczej sobie zaszkodzisz - węgle można spokojnie wywalić
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
U mnie MM spowodowal kosmiczny efekt jojo, jakiego jeszcze nie mialam. Nawet po cambridge az tak blyskawicznie nie 'roslam'. I to wcale nie rzucilam sie na zakazane zarcie, ale po prostu mniej uwazalam na sklad jedzenia. Slodyczy tez nie lubie jakos obsesyjnie, ja raczej wole najesc sie spagetti niz torcika wsunac![]()
Nie wiem dlaczego, ale po zrzuceniu dosc rozsadnie kg w pazdzierniku, w listopadzie po tygodniu jedzenia u znajomych (kuchnia srodziemnomorska, wiec lekka) - przybylo mnie wiecej niz wczesniej ubylo. No, a teraz swieta mnie dobily.
Dzisiaj (jest u mnie 15:00) zjadlam zupke z proszku, bo nic innego nie mialam pod reka (wczoraj przylecielismy). Kupie sobie jeszcze kupe warzywek i jablek i zjem cos malego po pracy. Gdyby nie jetlag, to czulabym sie db bez tego obciazonego zoladka swiatecznego.
Wczoraj w domu zjadlam puszke groszku z makrela. Razem z ta zupka raczej nie przekroczylam 1000kcal.
Nie wiem, czy przez ten jatlag dam rade cwiczyc w tym tygodniu, chyba musze odespac fatalna roznice czasu. Tymczasem na dzisiaj do pracy zabralam ze soba woreczek jablek, a w domu zjem sobie papryke z jakims lekkim sosem jogurtowym
A z Polski przywiozlam sobie chrom plus![]()
Zakładki