Wątek: Moja droga do celu... :)

Ja jestem, ale jakoś mało czasu mam.. więc nie zaglądam tu tak bardzo często... :*

Zjedzone:
jajko na twardo
serek wiejski lekki
fasolka po bretońsku
chyba z 25 orzeszków

ćwiczenia:
7 dzień A6W
42 min na orbitreku

Trzymaj się kaczuszko cieplutko Bo pogoda to jest straszna brrrr....

wczoraj zjedzone jeszcze:
jajko
troszke kapusty kiszonej

dzisiaj zjedzone:
1,8 gruubej parówki + 2 kromki razowe + ketchup
2 pączki takie z ziemniakow i jajek ehhh ;(
jejq do cwiczen mam ochote, a z jedzeniem sobie poradzic nie moge pomózcie..prosze

Ja też sobie poradzić nie mogę... Z niczym! Dlatego diete przerwałam... Oby nie na długo ;]

udanego czwartkowego dietkowania)))))

kilogrammyy??
a gdzie ty jestes
dlugo cie juz nie ma
mam nadzieje ze nadal dietkujesz :P

tak dietkuje ;] i już mi ubyło co nieco ... tzn waże tak mniej więcej 52.5 !

przede wszystkim ćwiczenia... i widać efekty ;]
pozdrawiam

Ale super, tylko pozazdrościć Pozdrawiam :*

Witamwitam i o zdrowie pytam :*

Zatem Staropolskim - obyczajem,
dużo szynki życze z jajem,
niech zające i barany
pospełniają Wasze plany.
Święta to jest czas wyżerki,
porzućcie wszystkie swe rozterki.
Niech to będzie czas uroczy,
życzę wszystkim miłej Wielkanocy
życzy Agnieszka