ehhh to ja Marcyssiu musze dolaczyc do tego Twojego niechlubnego kryzysutez sie opychalam do nieprzytomnosci i wczoraj i przedwczoraj. a wczoraj rano weszlam na wage i co zobaczylam? 65,8
dzis sie balam wchodzic na wage i postanowilam ze do konca miesiaca bede sie pilnowac zeby 1.02 zobaczyc na wadze mniej niz 65 (bo tyle bylo ostatnio jak mialam regulaminowe wazenie - przy nieregulaminowym tj. w srodku miesiaca zdarzalo sie juz i 63,2
ale liczy sie tylko regulaminowe)
tak sobie planowalam ze fajnie by bylo zrobic sobie prezent urodzinowy i 16.04 zobaczyc na wadze 5 z przodu ale z takimi kryzysami jak ten to nie widze tego rozowono nic, sprobujemy zrobic co sie da. przyznam ze mam kaca moralnego i cholerne wyrzuty sumienia jak spojrze na ticker ze bylo juz 63
![]()
ale dosc tego uzalania, ja WCIAZ WALCZE !!! 3majcie sie dzielnie i wystrzegajcie sie wpadek takich jak moja (chyba tylko ja moglam zjesc tyle ciasta w ciagu dwoch dni) sciskam mocno i pozdrawiam goraco!!!
Zakładki