Spadło 20dkg. Mało ale spadło. Jutro też spadnie o ile dziś nie zgrzeszę ciastakami. Zasypało dziś u mnie. Mam popołudniowe zajęcia i postanowiłam pójść na piechotę. W sumie będzie ponad 6 km. Ponieważ nie ćwiczę to niech to będzie w zamian.
Śniadanie: pomidor, chudy schab 4 plasterki, herbata.
Zaraz będzie kawa z koleżanką i pomarańcze.
Obiada???
A kolacji może nie bedzie