Kasia cieszę się, że wróciłaś. Ty zapewne mniej się cieszysz z powrotu, ale cóż , tak to już jest ... wszystko co dobre kiedyś się kończy.
Kochanie jak byłam nad morzem to też złamałam się na gofra i smażoną rybkę z frytkami . Niestety tak to juz jest.
Jestem przekonana, że i tak nie wyglądasz jak pączuś :P
Poza tym jak ogarnie dom i zrobisz przepierkę wakacyjna wszystko spalisz
Całuję Kasia